Lexus rozpoczyna w Polsce przedsprzedaż odświeżonego, w pełni elektrycznego RZ w specyfikacji na rok modelowy 2026. Najważniejsza nowość to opcjonalny wolant z układem steer-by-wire – rozwiązanie, które do tej pory było zarezerwowane głównie dla prototypów. Ceny zaczynają się od 237 800 zł, a japońska marka przekonuje, że mimo rozbudowanego pakietu wyposażenia wstępnego samochód pozostaje tańszy od wielu rywali klasy premium.

Udostępniona platforma e-TNGA i mocniejsze układy napędowe

RZ korzysta z modułowej architektury e-TNGA, wspólnej z Toyotą bZ4X i Subaru Solterra, ale w wersji Lexusa zastosowano szereg wzmocnień punktów mocowania zawieszenia, usztywnione belki poprzeczne oraz nowe, cichsze mocowania akumulatora. Litowo-jonowy zestaw trakcyjny o pojemności netto 77 kWh obsługuje szybkie ładowanie prądem stałym do 150 kW; w prądem zmiennym producent deklaruje moc 28 kW, co skraca czas ładowania do niecałych trzech godzin na odpowiedniej stacji AC.

Klienci mają do wyboru trzy konfiguracje mocy:

RZ 350e – 224 KM, napęd na przednie koła, 0–100 km/h w 7,5 s, zasięg WLTP 568 km.

RZ 500e – 380 KM, układ DIRECT4 z dwoma osiowymi silnikami, 0–100 km/h w 4,6 s, zasięg 500 km.

RZ 550e – 408 KM, napęd 4×4 z adaptacyjnym rozdziałem momentu, 0–100 km/h w 4,4 s, zasięg 450 km.

Polski cennik – cztery linie wyposażenia

Producent utrzymał prosty schemat wersji, w każdej uwzględniając zaawansowany pakiet systemów bezpieczeństwa Lexus Safety System + oraz bezprzewodową obsługę Apple CarPlay i Android Auto. Aktualny cennik wygląda następująco:

Business – RZ 350e: 237 800 zł – RZ 500e: 254 200 zł

Prestige – RZ 350e: 246 000 zł – RZ 500e: 262 400 zł

Omotenashi – RZ 500e: 278 800 zł

F SPORT – RZ 550e: 299 300 zł

Co dokładnie kryje się w poszczególnych wersjach?

Business stawia na funkcjonalność: 18-calowe alufelgi, szyby akustyczne z przyciemnieniem, asystenta głosowego, pięć profilów jazdy oraz 14-calowy ekran nawigacyjny zdobiony japońskimi motywami tsuyasumi.

Prestige podnosi komfort dzięki 20-calowym obręczom, perforowanej tapicerce ze skóry syntetycznej, cyfrowemu lusterku wstecznemu, wyświetlaczowi Head-Up i dotykowym panelom na kierownicy.

Omotenashi dodaje luksusu: grafitowe 20-calowe felgi, kamerę 360°, system autonomicznego parkowania z funkcją zapamiętywania miejsc, wielokolorowe oświetlenie ambientowe (64 odcienie) i matrycowe reflektory LED.

F SPORT to odmiana nastawiona na dynamikę. Otrzymuje układ steer-by-wire z wolantem, karbonowe wstawki aero w felgach, przełączniki trybów jazdy inspirowane motorsportem, adaptacyjne amortyzatory oraz charakterystyczne emblematy F.

Pakiety i personalizacja

Nabywcy mogą rozszerzyć wyposażenie o pakiet Design (kontrastowy lakier dwukolorowy i listwy aerodynamiki czynnej), elektrochromatyczny dach panoramiczny z funkcją przyciemniania bez rolet czy nagłośnienie Mark Levinson z piętnastoma głośnikami. Wolant jest dostępny także w wersji Omotenashi jako opcja za około 12 000 zł, a fotochromatyczny dach – za niespełna 9 000 zł. Dla entuzjastów estetyki przewidziano również indywidualny program lakierów satynowych, których ceny startują od 6 500 zł.

RZ na tle konkurencji segmentu premium

Najtańszy wariant Lexusa plasuje się poniżej poziomu cenowego takich modeli jak BMW iX, Mercedes-Benz EQE SUV czy debiutujące Audi Q6 e-tron, które rozpoczynają ofertę w przedziale 320–350 tys. zł. RZ oferuje przy tym zbliżony zasięg do wersji podstawowych rywali, a zastosowanie wolantu i steer-by-wire wyróżnia go technicznie nawet na tle Tesli Model Y, która wolantu nie oferuje w Europie. Dodatkowym argumentem pozostaje pięcioletnia gwarancja producenta z możliwością bezpłatnego przedłużenia ochrony akumulatora do miliona kilometrów, co w segmencie E-SUV-ów wciąż nie jest powszechnym standardem.