Kiedy naprawdę można ruszyć spod przejścia? Przewodnik dla cierpliwych kierowców
Scenariusz jest znany wszystkim użytkownikom dróg: pieszy zbliża się do ostatniego pasa jezdni, w lusterkach pojawia się sznur zniecierpliwionych aut, a kierowca zastanawia się, czy już może dodać gazu. Wbrew pozorom odpowiedź nie sprowadza się do odległości liczonej w centymetrach – kluczowe jest bezpieczeństwo i literalny zapis prawa. Jak postąpić, by uniknąć grzywny oraz zadbać o bezpieczeństwo najbardziej narażonych uczestników ruchu?
Dlaczego to wciąż budzi wątpliwości?
Wielu kierowców wychodzi z założenia, że jeśli pieszy minął oś jezdni, przejście przestaje być dla niego „zajęte”, a prowadzący może ruszać bez wahania. Takie przekonanie bywa wzmacniane presją innych użytkowników drogi, którzy sygnałami świetlnymi lub dźwiękowymi poganiają stojący pojazd. Tymczasem statystyki Komendy Głównej Policji pokazują, że nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu pozostaje jedną z głównych przyczyn wypadków w obszarze zabudowanym.
Co dokładnie nakazuje prawo?
Art. 26 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym nakłada na kierowcę trzy równorzędne obowiązki: zachowanie szczególnej ostrożności, redukcję prędkości oraz ustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu lub wchodzącemu na nie. Ustąpienie oznacza zapewnienie pełnego bezpieczeństwa – pojazd nie może znaleźć się tak blisko pieszego, by wymusić na nim przyspieszenie kroku lub zatrzymanie. Jednocześnie przepisy nie wymagają, aby pieszy całkowicie opuścił jezdnię; wystarczy, że opuści tor jazdy pojazdu i nie będzie realnie zagrożony. W praktyce decydują więc nie centymetry, ale pewność, że każdy uczestnik ruchu ma swobodę kontynuowania drogi.
Jak przełożyć literę prawa na praktykę?
Najbezpieczniejszym momentem do ruszenia jest chwila, gdy pieszy znalazł się już na chodniku lub wysepce rozdzielającej jezdnie, a jego ruch nie krzyżuje się z planowaną trajektorią auta. Jeżeli przejście ma więcej niż jeden pas w danym kierunku, kierowca powinien poczekać, aż pieszy wyjdzie poza całą szerokość pasa, po którym zamierza jechać. W warunkach nocnych, przy deszczu lub ograniczonej widoczności należy liczyć się z wydłużonym czasem reakcji oraz dłuższą drogą hamowania – wówczas przewaga powinna zawsze pozostać po stronie ostrożności.
Konsekwencje niecierpliwości za kierownicą
Niewłaściwe zachowanie przy przejściu dla pieszych kwalifikuje się jako wykroczenie z art. 86 §1 Kodeksu wykroczeń. Od 2022 r. taryfikator przewiduje mandat w wysokości 1500 zł oraz 15 punktów karnych za nieustąpienie pierwszeństwa. W przypadku recydywy – czyli powtórzenia naruszenia w ciągu dwóch lat – kara finansowa rośnie do 3000 zł. W razie spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa pieszego sprawa może trafić do sądu, a grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów czy nawet odpowiedzialność karna przestają być rzadkością. Cierpliwość przy pasach to zatem nie tylko uprzejmość, ale przede wszystkim realna oszczędność pieniędzy, punktów karnych i – co najważniejsze – ludzkiego zdrowia.