Problemy z nawigacją na nowej zakopiance

Od piątku 30 sierpnia 2024 roku kierowcy mogą korzystać z nowego 16-kilometrowego odcinka zakopianki, biegnącego między Rdzawką a Nowym Targiem. Trasa, otwarta przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, pozwala na ominięcie miejscowości Klikuszowa i Nowy Targ. Nowa droga oferuje kierowcom możliwość wjazdu na dwóch węzłach: Nowy Targ Zachód i Nowy Targ Południe, a dodatkowy węzeł Klikuszowa ma zostać ukończony w najbliższej przyszłości. Jednak nie wszyscy kierowcy zdają sobie sprawę, że mogą już korzystać z nowego odcinka. Popularna aplikacja nawigacyjna Google Maps nie uwzględnia jeszcze tej trasy, co powoduje, że użytkownicy są kierowani na okoliczne wioski, takie jak Raba Wyżna, Czarny Dunajec, Chochołów i Kościelisko, zamiast na nową, bardziej efektywną drogę do Zakopanego. Problem dotyczy wyłącznie Google Maps – inne aplikacje nawigacyjne, takie jak Waze czy Apple Maps, prawidłowo pokazują nowy odcinek trasy.

Skutki nieaktualnych map

Błąd w nawigacji powoduje poważne problemy na drodze. Z powodu niezaktualizowanych map kierowcy są zmuszeni do poruszania się po mniej bezpiecznych, wąskich drogach lokalnych, co zwiększa ryzyko wypadków. Dodatkowo fragment starej zakopianki, biegnący przez Klikuszową i Rdzawkę, jest już nieprzejezdny w dwóch miejscach, co dodatkowo potęguje chaos na drodze. Przedstawiciele krakowskiego oddziału GDDKiA informują, że kilka dni przed otwarciem nowego odcinka trasy, zgłosili problem do firmy Google i prosili o aktualizację map. Niestety, na chwilę obecną kierowcy muszą radzić sobie z niekompletną nawigacją.

Niebezpieczne incydenty na nowej trasie

Niezaktualizowana nawigacja oraz dezorientacja kierowców doprowadziły już do pierwszych niebezpiecznych incydentów na nowym odcinku zakopianki. Jeden z kierowców zawrócił na nowym fragmencie trasy i przez około 30 metrów jechał pod prąd, co mogło zakończyć się tragicznie. Takie incydenty pokazują, jak ważne jest szybkie dostosowanie nawigacji do rzeczywistości drogowej. Nowa zakopianka, choć na razie objęta ograniczeniem prędkości do 70 km/h (docelowo 100 km/h), jest znaczącym udogodnieniem dla kierowców. Umożliwia ominięcie miejscowości, w których często tworzyły się korki. Niestety, problemy z nawigacją oraz niepełna świadomość kierowców o otwarciu nowej trasy, prowadzą do niebezpiecznych sytuacji na drodze.

Charakterystyka nowej trasy

Nowy odcinek zakopianki, choć nie jest drogą ekspresową klasy S, został zaprojektowany jako droga klasy GP (główna przyspieszona), co oznacza, że przystosowano ją do trudnych warunków terenowych, z ostrymi zakrętami oraz stromymi zjazdami i podjazdami. Na trasie znajduje się 27 mostów, wiaduktów i estakad, z których 12 ma ponad 100 metrów długości, a najdłuższa – nad miejscowością Lasek – mierzy 687 metrów i biegnie na wysokości 24 metrów nad ziemią. Kolejna estakada o długości 527 metrów przebiega nad rzeką Czarny Dunajec i ulicą Ludźmierską w Nowym Targu. Inwestycja realizowana od czerwca 2020 roku przez firmę Intercor kosztowała prawie 995 mln zł i ma na celu nie tylko poprawę płynności ruchu na popularnej trasie turystycznej, ale również zwiększenie bezpieczeństwa podróżujących. Kierowcy powinni jednak zachować szczególną ostrożność na nowo otwartym odcinku i pamiętać o możliwych problemach z nawigacją.