Nowy rocznik Tesli Model Y w odmianie Standard Range kosztuje obecnie około 186 tys. zł już z doliczoną opłatą rezerwacyjną. Na papierze oferta wygląda atrakcyjnie: znana marka, rozbudowana sieć Superchargerów i przyzwoity zasięg. Rynek nie znosi jednak próżni, a producenci z Europy, Azji i Ameryki Północnej przygotowali modele, które mieszczą się w podobnym budżecie, a pod niektórymi względami potrafią Teslę wyprzedzić. Poniżej przyglądamy się pięciu samochodom elektrycznym, które można kupić za kwotę zbliżoną do Modelu Y i które są dostępne bez długich terminów oczekiwania.

Przy porównaniu celowo skupiamy się na kryteriach najbardziej interesujących kierowców przesiadających się z aut spalinowych: realnym zasięgu, wymiarach kabiny (najlepiej oddaje je rozstaw osi), dynamice, maksymalnej mocy ładowania, poziomie wyposażenia oraz długości gwarancji. Wszystkie ceny odnoszą się do oficjalnych cenników lub ofert importera w złotówkach i dotyczą pojazdów w specyfikacjach zbliżonych do bazowych.

Tesla Model Y Standard – punkt odniesienia

Długość 4,75 m, rozstaw osi 2,89 m, bateria netto 69,5 kWh, deklarowany zasięg WLTP 533 km, sprint do 100 km/h w 6,9 s i ładowanie prądem stałym do 175 kW – tak w skrócie prezentuje się najpopularniejszy SUV marki Elona Muska. Czteroletnia gwarancja na pojazd i ośmioletnia na akumulator, obsługa bezkluczykowa, regularne aktualizacje OTA oraz dostęp do autorskiej infrastruktury to mocne atuty. Z drugiej strony wnętrze jest dość surowe, a 400-woltowa architektura nie pozwala wykorzystać pełni możliwości najnowszych ładowarek.

Hyundai Ioniq 5 – awangardowy crossover z 800-woltową instalacją

Wyceniony na 183 900 zł wariant Techniq oferuje rozstaw osi liczący aż 3 m, co przekłada się na przestrzeń godną segmentu D. Akumulator 63 kWh zapewnia około 440 km zasięgu WLTP, a silnik 170 KM rozpędza auto do setki w 8,5 s. Kluczowy wyróżnik to 800-woltowa architektura, dzięki której można uzupełnić energię od 10 do 80% w niewiele ponad kwadrans przy mocy ładowania 220 kW. Standard obejmuje pompę ciepła, gniazdo V2L do zasilania urządzeń zewnętrznych oraz pięcioletnią, nielimitowaną przebiegiem gwarancję.

Volkswagen ID.7 – elektryczna limuzyna o dalekobieżnym charakterze

Za 192 700 zł otrzymujemy fastbacka mierzącego 4,96 m z rozstawem osi 2,97 m. Jednosilnikowa wersja Pro dysponuje akumulatorem 77 kWh i mocą 286 KM, co pozwala przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 6,5 s. Deklarowany zasięg WLTP to 615 km, choć przy prędkościach autostradowych realnie należy liczyć około 500 km. Ładowanie prądem stałym odbywa się z mocą do 175 kW. Atutem ID.7 jest cicha kabina, bagażnik 532 l oraz wyświetlacz head-up z rozszerzoną rzeczywistością. Minusy: dwuletnia gwarancja i dotykowa obsługa większości funkcji.

Kia EV4 – kompaktowy SUV z największym akumulatorem

Koreański producent ustalił cenę startową modelu EV4 na 192 000 zł. Samochód mierzy 4,55 m, a rozstaw osi 2,82 m zapewnia rodzinne warunki wewnątrz. Bateria 81 kWh netto przekłada się na teoretyczny zasięg 625 km. Silnik 204 KM pozwala osiągnąć 100 km/h w 6,7 s, natomiast ładowanie prądem stałym odbywa się z mocą 210 kW dzięki 800-woltowej instalacji. Siedmioletnia gwarancja, fotele z wentylacją i masażem oraz wyświetlacz head-up czynią z EV4 ofertę bezkonkurencyjną pod względem opieki posprzedażnej i komfortu. Wadą może być nieco wyższy poziom hałasu przy prędkościach powyżej 120 km/h.

Ford Explorer EV – amerykański temperament w europejskim wykonaniu

Nowy, montowany w Kolonii Explorer kosztuje podobnie jak ID.7 – około 192 700 zł. Platforma MEB dzielona z Volkswagenem gwarantuje rozstaw osi 2,77 m i bagażnik 450 l. Bateria 77 kWh i silnik 286 KM dają 572 km zasięgu WLTP i przyspieszenie 0–100 km/h w 6,4 s. Ford wyróżnia się trybem jazdy jednym pedałem, matrycowymi reflektorami LED oraz multimedialnym ekranem, który można chować w desce rozdzielczej. Ładowanie do 185 kW pozwala uzupełnić energię w około pół godziny. Minusem pozostaje dwuletnia gwarancja i skromniejsza sieć serwisowa w Polsce.

GAC Aion V – chiński debiutant z bogatym wyposażeniem

Aion V, oferowany za około 185 000 zł, ma rozstaw osi 2,775 m i długość 4,63 m. Akumulator 75,3 kWh zapewnia realny zasięg rzędu 510 km, a silnik 204 KM przyspiesza do setki w 7,9 s. Producent obiecuje moc ładowania 180 kW, co przekłada się na dojście od 10 do 80% w 25 minut. Na liście seryjnego wyposażenia znajdują się skórzane, masujące fotele, szyby akustyczne, pompa ciepła i sześć kamer wspomagających parkowanie. Ośmioletnia gwarancja na cały pojazd wyróżnia GAC na tle konkurencji, choć marka nadal pracuje nad rozbudową autoryzowanej sieci poza największymi miastami.