Silniki ośmiocylindrowe uchodzą dziś za ostatni bastion klasycznej motoryzacji. Mimo że wiele rynków, zwłaszcza europejski, wyznaczyło już daty końca sprzedaży nowych aut spalinowych, za oceanem wciąż słychać rasowy bulgot V8. General Motors potwierdził, że pracuje nad szóstą odsłoną legendarnego Small Blocka – projektem, który ma łączyć sentyment do amerykańskiej tradycji z ambitnymi celami dotyczącymi emisji i wydajności.

Ruch Detroit wydaje się zaskakujący, bo sam koncern ogłosił wcześniej plan pełnej elektryfikacji do 2035 r. Tymczasem nowy motor znajdzie miejsce w ofercie co najmniej do końca dekady, trafiając zarówno do popularnych pick-upów, jak i do sportowych modeli ze znakiem złotej szachownicy. GM przekonuje, że przyszłość napędów będzie wielotorowa: obok akumulatorów i ogniw wodorowych znajdzie się miejsce dla niskowęglowych paliw syntetycznych i hybryd wykorzystujących klasyczne jednostki V8.

Z tego artykułu się dowiesz

- jakie argumenty przemawiają za rozwijaniem dużego silnika spalinowego w erze elektromobilności - które modele Chevroleta i GMC jako pierwsze skorzystają z szóstej generacji Small Blocka - jakie innowacje techniczne mają obniżyć zużycie paliwa i emisję CO₂ bez utraty charakterystycznego dźwięku V8 - na co GM przeznaczy blisko 0,9 mld USD i jak inwestycja wpłynie na miejsca pracy w Stanach Zjednoczonych - dlaczego projekt ma znaczenie nie tylko dla miłośników muscle cars, lecz także dla całego łańcucha dostaw amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego

Dlaczego V8 wciąż jest potrzebny

Według danych amerykańskiej agencji EPA, segment pełnowymiarowych pick-upów i SUV-ów odpowiada za ponad 14 proc. sprzedaży nowych pojazdów w USA, a niemal połowa klientów wybiera wariant z ośmioma cylindrami. To właśnie w tych modelach zyski producentów są najwyższe, co bezpośrednio finansuje rozwój drogich technologii elektrycznych. Wprowadzenie całkiem nowego V8 ma więc biznesowe uzasadnienie: stabilny popyt generuje marżę, która pozwala utrzymać i rozbudowywać portfolio zeroemisyjne.

Dodatkowo amerykańskie regulacje pozostawiają więcej swobody niż unijne prawo wyznaczające sztywny horyzont 2035 r. Federalne normy CAFÉ koncentrują się na średnim zużyciu paliwa, dlatego producenci mogą balansować ofertę, wprowadzając z jednej strony bezemisyjne modele, a z drugiej – poprawione konstrukcje spalinowe współpracujące z układami hybrydowymi.

Mały blok, wielka historia

Rodzina Small Block zadebiutowała w połowie lat 50. i szybko stała się synonimem niezawodności oraz prostoty obsługi. Blok z żeliwa, popychaczowy rozrząd i 90-stopniowy kąt rozwarcia cylindrów okazały się receptą na tanią produkcję i łatwe modyfikacje. Przez prawie 70 lat powstało ponad 100 mln egzemplarzy tej serii, napędzając wszystko: od ciężkich samochodów dostawczych po Le Mans-owe prototypy. Z każdą generacją rosła moc, a malało spalanie – dziś 6,2-litrowa Corvette C8 zużywa na autostradzie mniej paliwa niż czterolitrowe sedany z lat 90.

Szósta generacja: parametry i innowacje

Nowy Small Block będzie oferowany w dwóch konfiguracjach – 5,7 l oraz 6,6 l – dostosowanych do odmiennego charakteru pracy. Blok i głowice pozostają odlane z aluminium, ale inżynierowie przeprojektowali kanały chłodzące, by lepiej radzić sobie z punktowymi wzrostami temperatury w trybie wysokiego obciążenia. Ważniejsze jednak są rozwiązania elektroniczne:

- Dynamic Fuel Management II: system odłączania cylindrów w aż 17 kombinacjach, co ma obniżyć zużycie paliwa o 8–10 proc. - 48-woltowy układ miękkiej hybrydy: rozruszniko-alternator wspomaga ruszanie i rekuperuje energię, umożliwiając jazdę z wyłączonym silnikiem przy niskim obciążeniu. - Adaptacyjny układ olejowy: zmienna wydajność pompy redukuje tarcie, a jednocześnie zabezpiecza silnik przy gwałtownym przyspieszaniu. - Przystosowanie do paliw syntetycznych i niskoemisyjnych biopaliw, zgodne ze strategią GM zakładającą neutralność klimatyczną do 2040 r.

Inwestycje i miejsca pracy

Na rozwój szóstej generacji GM przeznacza 854 mln USD. Większość środków trafi do zakładów w Tonawanda (stan Nowy Jork) oraz Bay City (Michigan), gdzie powstaną nowe linie odlewnicze i montażowe. Modernizacja obejmuje również cyfrowe systemy kontroli jakości oparte na uczeniu maszynowym. Dzięki temu koncern planuje utrzymać około 1500 miejsc pracy i stworzyć dodatkowe 230 etatów specjalistycznych związanych z automatyką i robotyką.

Pierwszym odbiorcą jednostki będzie odświeżony Silverado 1500 z rocznika modelowego 2027, a wkrótce potem trafi ona do dużych SUV-ów (Tahoe, Suburban, Yukon) oraz do kolejnej generacji Corvetty. Wersja 6,6 l ma zaspokoić oczekiwania entuzjastów sportowych doznań, oferując moment obrotowy przekraczający 650 Nm już przy 3000 obr./min.

Czy wiesz, że...

- GM produkuje rocznie ponad 1 mln silników V8, co pod względem wolumenu przewyższa całkowitą sprzedaż nowych aut osobowych w Polsce. - Pierwszy Small Block z 1955 r. generował 162 KM; najnowsza konstrukcja w bazowej wersji ma przekroczyć 450 KM przy porównywalnym zużyciu paliwa. - Amerykański rynek paliw syntetycznych może osiągnąć wartość 15 mld USD do 2030 r., a GM zamierza testować nowe mieszanki w pojazdach flotowych. - Wersje przedprodukcyjne szóstej generacji przeszły już próbę obciążeniową 200 h na pełnym gazie bez przerwy, co odpowiada przejechaniu około 16 tys. km z maksymalną prędkością.

Tradycja i przyszłość na jednym pasie ruchu

Dla wielu kierowców brzmienie i charakter V8 to nieodzowna część emocji zza kierownicy. Nowy Small Block pokazuje, że klasyczne rozwiązania mogą iść w parze z wymaganiami XXI wieku – wystarczy inteligentna elektronika, lżejsze materiały i otwartość na paliwa alternatywne. GM udowadnia, że transformacja napędów nie musi oznaczać natychmiastowej rezygnacji z silników tłokowych, a raczej ewolucję w stronę większej efektywności i niższych emisji. W efekcie amerykańskie drogi jeszcze przez długie lata będą rozbrzmiewać głębokim, niskim tonem ośmiu cylindrów, przypominając, że w motoryzacji liczą się nie tylko zera i jedynki, lecz także pasja i dźwięk.