Sytuacja w Europie: Stabilizacja rynku motoryzacyjnego

Eksperci oczekują, że europejski rynek motoryzacyjny ustabilizuje się w 2024 roku. Po imponującym wzroście produkcji i rejestracji pojazdów w 2023 roku, prognozy wskazują na lekki wzrost sprzedaży do 15,1 miliona sztuk w Europie. Niemniej jednak obserwatorzy zwracają uwagę na konieczność monitorowania bieżącego popytu, który może wpłynąć na dynamikę rynku.

Wyzwania na horyzoncie: Elektryfikacja i koszty produkcji

Wspomniane analizy wskazują, że produkcja samochodów elektrycznych ma rosnąć w kraju UE, prognozując 35% wzrost w 2024 roku, choć jest to niższe od wcześniejszych szacunków. Badanie Deloitte sugeruje jednak, że preferencje kierowców w większości krajów nadal kierują się w stronę pojazdów z napędem konwencjonalnym. W Polsce nawet 52% badanych wybrałoby taki rodzaj napędu, co podkreśla, że transformacja motoryzacyjna może być trudniejsza, niż zakładała Unia Europejska.

Czy UE rewiduje swoje cele?

Warto również zauważyć, że plany związane z zakazem silników spalinowych mogą ulec złagodzeniu. Informacje o rzekomych planach Europejskiej Partii Ludowej sugerują, że istnieje presja na złagodzenie planów odejścia od silników spalinowych do 2035 roku. W obliczu protestów różnych grup zawodowych i obaw o utratę miejsc pracy, politycy mogą chcieć przemyśleć rygorystyczne cele.

Branża motoryzacyjna wchodzi w rok 2024 z umiarkowanymi oczekiwaniami, uwzględniając niepewność gospodarczą i trudności związane z transformacją ekologiczną. Koszty produkcji, zwłaszcza w kontekście szybkiego wzrostu cen surowców i energii, pozostają wyzwaniem. Stabilizacja rynku, rosnący udział pojazdów elektrycznych, ale również sygnały o ewentualnej rewizji celów klimatycznych, tworzą złożoną układankę, której ostateczny kształt będzie zależał od wielu czynników. Branża motoryzacyjna staje przed zadaniem dostosowania się do nowych realiów, co wymaga elastyczności i umiejętności przewidywania zmian.