Inspekcja Transportu Drogowego (ITD) zaskakuje najnowszymi zakupami - nieoznakowanymi BMW 330i xDrive. Te luksusowe i wydajne samochody mają odmienić obraz kontroli drogowej w Polsce.

BMW 330i xDrive: Luksus i moc w służbie ITD

Inspekcja Transportu Drogowego dokonała zakupu 22 egzemplarzy nieoznakowanego BMW 330i xDrive. Już 11 z nich rozpoczęło służbę w różnych miejscach na terenie kraju. Samochody te, napędzane doładowanym, 2-litrowym silnikiem benzynowym o mocy 245 KM, wyróżniają się imponującą dynamiką. W ciągu zaledwie 5,7 sekundy potrafią osiągnąć prędkość 100 km/h, a ich maksymalne osiągi ograniczono elektronicznie do 250 km/h. Takie parametry gwarantują, że żaden kierowca nie zdoła uciec przed tymi nowoczesnymi radiowozami ITD.

Technologia na najwyższym poziomie

Nowo zakupione przez ITD BMW nie są zwykłymi samochodami. Każdy z nich został wyposażony w najnowszy wideorejestrator Videorapid 2A. Urządzenie to posiada dwie kamery: przednią i tylną. Dzięki nim możliwe jest rejestrowanie wszelkich wykroczeń popełnianych przez kierowców jadących zarówno przed, jak i za nieoznakowanym radiowozem. Wykroczenia takie jak niesygnalizowanie manewru, jazda bez pasów czy korzystanie z telefonu podczas jazdy nie umkną uwadze funkcjonariuszy.

Przemyślany zakup dla lepszej skuteczności

Najnowsza wersja wideorejestratora Videorapid 2A, zastosowana w BMW, przynosi innowacyjne rozwiązanie. Teraz możliwe jest ustalenie, czy radiowóz zachowywał stałą odległość od ściganego pojazdu, co jest kluczowym warunkiem prawidłowego pomiaru prędkości. W praktyce, kierowcy nie będą mogli podważać dokładności pomiaru, argumentując się błędem funkcjonariusza. Dodatkowo, nowy system pozwala na otoczenie kontrolowanego pojazdu białą ramką, co ma na celu lepsze zobrazowanie czy odległość między pojazdami była zachowana.

Jednak jak wskazuje przesłana treść, wideorejestratory ITD różnią się znacząco od tych stosowanych przez policję. Podczas gdy w przypadku policji cały "pomiar" prędkości odbywa się "na oko", nowe urządzenia w samochodach ITD mają na celu zwiększenie precyzji i wiarygodności takich pomiarów.

Nie można jednak zapominać, że każde urządzenie i system są podatne na pewne błędy. Dlatego też kwestionowana może być dokładność "obrysowania" pojazdu białą ramką, szczególnie w sytuacjach, gdy obraz z kamery jest niestabilny. W praktyce okaże się, jak skuteczne i niezawodne okażą się te innowacyjne rozwiązania w codziennych kontrolach drogowych.