Chorwacki producent hipersamochodów elektrycznych Rimac Automobili prowadzi zaawansowane rozmowy w sprawie wykupu 45-procentowego pakietu Bugatti Rimac znajdującego się w rękach Porsche. Według szacunków banków inwestycyjnych transakcja może przekroczyć równowartość miliarda euro i zostać sfinalizowana w 2026 r. Dzięki pełnej kontroli nad spółką joint-venture Rimac chce zyskać swobodę w podejmowaniu długoterminowych decyzji dotyczących elektryfikacji i rozwoju nowych modeli o najwyższych osiągach.

Tło współpracy Rimac-Bugatti-Porsche

Założona w 2009 r. pod Zagrzebiem firma Rimac zbudowała reputację pioniera technologii wysokowydajnych akumulatorów, silników i systemów sterowania temperaturą. W 2021 r. koncern Volkswagen przeniósł markę Bugatti z portfolio Grupy VW do nowo powołanej spółki Bugatti Rimac: Chorwaci objęli 55%, natomiast Porsche – 45%. Układ był klarowny: Rimac dostarcza know-how w tak kluczowych obszarach jak ogniwa litowo-jonowe i układy zarządzania energią, a Porsche – ponad sto lat doświadczeń w zarządzaniu marką luksusową oraz potężne zaplecze finansowe Grupy VW.

Efektem sojuszu jest m.in. Bugatti Chiron Super Sport, któremu towarzyszy w pełni elektryczna Rimac Nevera – model, który wyznaczył nowe granice przyspieszenia (0–100 km/h w 1,81 s) i pozycjonuje spółkę jako dostawcę technologii również dla marek takich jak Hyundai, Koenigsegg czy Aston Martin. Jednocześnie powstaje Rimac Campus pod Zagrzebiem – obiekt o powierzchni ponad 200 tys. m², przygotowany do produkcji zarówno podzespołów elektrycznych, jak i przyszłych hyper-EV marki Bugatti.

Finansowanie i kulisy rozmów

Prezes i założyciel firmy, Mate Rimac, zapewnia, że pakiet finansowy potrzebny do przejęcia został już wstępnie zabezpieczony przez fundusze z Europy, Bliskiego Wschodu i Azji. Według źródeł rynkowych obejmuje on zarówno kapitał własny, jak i instrumenty dłużne powiązane z wynikami sprzedaży przyszłych modeli. Rimac twierdzi, że „długoterminowe inwestycje wymagają szybkich decyzji, których nie da się podejmować w szerokim gremium udziałowców”. Oferta została formalnie złożona wiosną 2024 r., ale negocjacje toczą się w cieniu skomplikowanych relacji rodzinnych w radzie nadzorczej Porsche oraz konieczności uzyskania zgody organów antymonopolowych.

Porsche pod presją transformacji

Niemiecki producent sportowych aut stoi w obliczu dwóch równoległych wyzwań. Po pierwsze, rosnąca konkurencja chińskich marek EV powoduje erozję marż na kluczowym dla Porsche rynku Państwa Środka. Po drugie, coraz surowsze regulacje unijne zmuszają firmę do znacznych nakładów na badania i rozwój napędów elektrycznych. Sprzedaż udziałów w Bugatti Rimac może uwolnić środki oraz pozwolić skupić się na strategicznych projektach, takich jak platforma SSP-Sport czy elektryczny 718. Jednocześnie Porsche zachowa 22% w macierzystej Rimac Group, co umożliwi dalsze korzystanie z chorwackich kompetencji w zakresie akumulatorów nowej generacji.

Nowy rozdział dla legendarnej marki z Molsheim

Przejęcie pełnej kontroli przez Rimac otworzy Bugatti drzwi do szybszej integracji hybrydowych i w pełni elektrycznych układów napędowych. Najbliższym projektem jest następca Chirona, w którym 8-litrowe W16 zostanie wspomagone technologią wysokiego napięcia Rimaca. Z punktu widzenia designu marka może pozwolić sobie na bardziej odważne formy, uwolnione od ograniczeń wynikających z kompatybilności z platformami VW. Eksperci rynku luksusowych aut przewidują też skrócenie cyklu rozwojowego nowych modeli do około trzech lat dzięki centralizacji procesu R&D w chorwackim kampusie.

Dla klientów oznacza to prawdopodobnie większą różnorodność konfiguracji, w tym personalizację software’ową, a także dostęp do aktualizacji over-the-air – funkcji, której w dotychczasowych modelach Bugatti brakowało. Rynek może jednak zareagować niejednoznacznie: tradycjonaliści przywiązani do spalinowego W16 mogą postrzegać pełną elektryfikację jako odejście od DNA marki.

Ryzyka i oś czasu

Do głównych zagrożeń należą: zmienność kosztów surowców do produkcji ogniw, konieczność utrzymania dualnego systemu produkcyjnego (Molsheim i Zagrzeb) oraz aprobata regulatorów, zwłaszcza w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych. Jeżeli strony zamkną etap due diligence do końca 2024 r., umowa kupna udziałów może zostać podpisana w połowie 2025 r., a finalizacja – po spełnieniu warunków zawieszających – w pierwszej połowie 2026 r. Branża z niecierpliwością śledzi kolejne komunikaty, bo od powodzenia transakcji zależy kształt całego segmentu hiperaut w zbliżającej się dekadzie transformacji motoryzacji.