W erze wszechobecnego downsizingu i wykupywania udziałów przez elektryfikację, Mercedes-AMG idzie pod prąd: zamiast redukować liczbę cylindrów, oficjalnie zapowiada zupełnie nową generację silnika V8. Decyzja, jak tłumaczą włodarze, wypływa z „jednoznacznego głosu klientów”, którzy nie chcą rezygnować z kultowego brzmienia i natychmiastowej reakcji wolnossących czterech litrów pojemności wspomaganych dwiema turbosprężarkami. Ośmiocylindrowiec ma być jednocześnie najmocniejszy w historii marki i zgodny z coraz ostrzejszymi regulacjami emisji w Europie, Stanach Zjednoczonych i Chinach.
Wielki powrót ośmiu cylindrów – decyzja napędzana rynkiem
Michael Schiebe, stojący na czele Mercedes-AMG, przyznaje, że w segmencie aut o wysokich osiągach to wciąż V8 generuje większą część marży. Ponad połowa globalnej sprzedaży AMG trafia do Stanów Zjednoczonych, gdzie klienci są szczególnie przywiązani do ośmiu cylindrów, zaś około jednej trzeciej do Chin – rynku, który mimo preferencji dla luksusu obciążony jest podatkiem progresywnym od pojemności silnika. Z tego powodu nowa jednostka zachowa 4,0 l, lecz uzyska wyraźnie wyższe parametry: według dyrektora rozwoju Steffena Jastrowa baza przekroczy 650 KM, a w wersjach wspomaganych hybrydowo przekroczenie 800 KM nie będzie stanowić problemu. AMG liczy, że dzięki temu utrzyma dotychczasowy udział w rynku, nawet kiedy konkurencja stawia głównie na napęd elektryczny.
Inżynieria pod dyktando emisji i akustyki
Największą innowacją mechaniczną jest wał korbowy o płaskim wykorbieniu, który pozwala skrócić czas napełniania cylindrów i osiągać wyższe obroty; podobne rozwiązania spotyka się w Ferrari i McLarenach. Zmiana geometrii wału przełożyła się jednak na inny ton wydechu – bardziej metaliczny niż typowy bas V8. Aby zaspokoić oczekiwania purystów, inżynierowie testują aktywne generatory dźwięku w kabinie. Równocześnie zastosowano elektrycznie wspomagane turbosprężarki z 48-woltowym układem mild-hybrid, które redukują turbodziurę i pomagają wyśrubować limity Euro 7 oraz amerykańskie Tier 3 Bin 30.
Układ wydechowy z dwiema filtrującymi sekcjami GPF, nowa komora spalania o zwiększonym stopniu sprężania oraz inteligentne chłodzenie wodno-olejowe to kolejne elementy układanki. Wyśrubowane wartości emisji cząstek stałych i tlenków azotu osiągnięto także dzięki wtryskowi bezpośredniemu o ciśnieniu przekraczającym 350 barów oraz zastosowaniu recyrkulacji spalin o bardzo wysokiej wydajności. W rezultacie prototypy testowane w górach Sierra Nevada okazały się zaskakująco ciche – to nie tylko efekt przepisów UN R51.03, ale i aktywnych klap sterujących głośnością w zależności od trybu jazdy.
Mocny debiut w nowych modelach
Pierwszym samochodem, w którym zobaczymy odświeżony V8, będzie dwudrzwiowy AMG CLE 63 dostępny jako coupé i kabriolet. Następnie jednostka trafi do zmodernizowanych SUV-ów GLE i GLS planowanych na 2026 rok, a także do flagowej Klasy S. Mniejsza Klasa C pozostanie przy rzędowej „szóstce”, gdyż downsizing w jej segmencie okazał się nie do odwrócenia pod względem kosztów i norm emisji. We wszystkich wersjach V8 zostanie połączony z napędem 4MATIC+ i automatyczną skrzynią AMG Speedshift o dziewięciu przełożeniach, przygotowaną do współpracy z funkcją boost z silnika elektrycznego.
Dziedzictwo i ciekawostki
– Pierwszy V8 sygnowany przez AMG, konstrukcja M117 o pojemności 6,8 l, zadebiutował w 300 SEL „Rote Sau” podczas 24-godzinnego wyścigu w Spa w 1971 r. – Obecna rodzina V8 (M176/177/178) jest produkowana w Affalterbach w systemie „One Man, One Engine”, gdzie za złożenie całej jednostki odpowiada jeden inżynier. – Flat-plane crank zastosowany w nowym silniku zmniejsza masę wału o około 18 proc. w porównaniu z układem cross-plane, co poprawia zdolność wkręcania się do ponad 7500 obr./min. – Ponad 60 proc. użytkowników AMG deklaruje, że dźwięk silnika jest kluczowym kryterium przy zakupie, wyprzedzając nawet przyspieszenie 0-100 km/h. – Mercedes-AMG bada możliwość zasilania przyszłych odmian V8 paliwami syntetycznymi (e-fuels), by po 2035 r. utrzymać jednostkę w ofercie na rynkach o zerowej emisji netto.