Jesień i wczesna zima to okres, w którym pogoda potrafi zmieniać się gwałtownie: gęsta mgła, wilgoć unosząca się nad asfaltem, ulewny deszcz oraz szybciej zapadający zmrok stawiają kierowcom wysokie wymagania. W takich warunkach prawidłowe użycie oświetlenia staje się kluczowe dla bezpieczeństwa, jednak z policyjnych statystyk wynika, że wielu użytkowników dróg wciąż myli zasady dotyczące świateł przeciwmgielnych. Problem nie dotyczy wyłącznie kwestii mandatów—oślepianie innych kierowców może mieć realne konsekwencje w postaci kolizji. Poniżej przedstawiamy praktyczny przewodnik, który pomoże świadomie korzystać zarówno z tylnych, jak i przednich „przeciwmgielnych”, zgodnie z polskimi przepisami oraz dobrymi praktykami stosowanymi w całej Europie.

Kiedy wolno włączyć tylne światła przeciwmgielne?

Polskie Prawo o ruchu drogowym mówi wprost: „kierujący pojazdem jest obowiązany włączyć tylne światła przeciwmgielne, jeżeli przejrzystość powietrza spadnie poniżej 50 m”. To ograniczenie nie jest arbitralne—światła te emitują strumień świetlny zbliżony do lamp stop, dlatego przy lepszej widoczności stają się oślepiające. Aby szybko ocenić dystans, można wykorzystać przydrożne słupki: ustawiane są co 100 m, więc niewidoczność następnego oznacza, że widzialność spadła poniżej połowy tej wartości i światła warto uruchomić. Należy pamiętać, że kiedy mgła się podniesie lub wjedziemy w miejsce o lepszej przejrzystości powietrza, tylne „przeciwmgielne” trzeba niezwłocznie wyłączyć—w przeciwnym razie ryzykujemy nie tylko mandat, ale i irytację, a nawet dezorientację innych kierowców.

Konsekwencje nieprawidłowego użycia – mandaty i punkty karne

Za jazdę z włączonymi tylnymi światłami przeciwmgielnymi, gdy widoczność przekracza 50 m, policjant może nałożyć 100 zł mandatu oraz 2 punkty karne. Identyczne sankcje grożą za niewłaściwe korzystanie z lamp przednich. Mandatu można również spodziewać się, gdy kierowca zapomni włączyć tylnych lamp w sytuacji wymagającej ich użycia—kara jest taka sama, a w razie wypadku grozi dodatkowa odpowiedzialność cywilna. W innych krajach Unii Europejskiej taryfikatory bywają jeszcze surowsze: w Niemczech nieuzasadnione „przeciwmgielne” kosztuje 25 euro, a gdy dojdzie do zagrożenia bezpieczeństwa, stawka rośnie do 80 euro i jednego punktu w rejestrze Flensburg.

Zasady korzystania z przednich świateł przeciwmgielnych

Zgodnie z art. 30 ust. 1 PoRD przednie lampy przeciwmgielne można włączyć podczas mgły, intensywnych opadów deszczu lub śniegu, a także nocą na krętych odcinkach dróg oznaczonych znakiem A-3 (niebezpieczne zakręty) poza terenem zabudowanym. Konstrukcja reflektora przeciwmgielnego zapewnia szeroki, nisko ścięty snop światła, który „podświetla” jezdnię tuż przed maską i redukuje efekt odbić, poprawiając widoczność pobocza oraz linii krawędziowych. Nie oznacza to jednak, że można zastępować nimi światła mijania—oba układy mogą pracować jednocześnie. W praktyce najbardziej odczuwalną korzyścią jest szybsze dostrzeżenie samochodu przez innych uczestników ruchu bocznego, zwłaszcza na skrzyżowaniach i w strefach przejść dla pieszych.

Dobre praktyki oświetleniowe w trudnej pogodzie

Producenci pojazdów projektują lampy przeciwmgielne jako wyposażenie przydatne w skrajnych warunkach, dlatego ich nadużywanie mija się z celem. W codziennej jeździe najskuteczniejsze są prawidłowo wyregulowane światła mijania o temperaturze barwowej 3200-4300 K, które w wilgotnym powietrzu odbijają się słabiej niż jasne LED-y o chłodniejszej barwie. Warto regularnie czyścić klosze i sprawdzać ustawienie reflektorów—źle wycelowane mogą oślepiać bardziej niż źle użyte „przeciwmgielne”. Kierowcy wyposażeni w czujniki zmierzchu nie powinni bezkrytycznie polegać na automatyce; systemy te nie zawsze rozpoznają gęstą mgłę. Należy też pamiętać, że użycie świateł drogowych (tzw. długich) w mglistą noc przynosi skutek odwrotny do zamierzonego—gęsty słup światła cofnie się od chmury mikrokropelek i ograniczy widoczność. W efekcie najlepszą receptą na bezpieczeństwo jest rozsądny dobór oświetlenia, dostosowanie prędkości do warunków oraz zachowanie większego niż zwykle odstępu od poprzedzającego pojazdu.