Poranek poniżej zera potrafi zamienić wyjazd do pracy w mały test znajomości przepisów. Z pozoru błaha czynność, jak usunięcie lodu z szyb, łączy się w Polsce z dwoma odrębnymi wykroczeniami: nieuprawnionym postojem z włączonym silnikiem oraz jazdą z ograniczoną widocznością. Oba naruszenia rozliczane są surowo, a łączna kwota mandatów może sięgnąć nawet 3000 zł. Poniżej wyjaśniamy, kiedy ryzyko rośnie, jakie artykuły prawa mają tu zastosowanie i jak przygotować samochód, aby uniknąć kosztownych niespodzianek.
Włączony silnik podczas skrobania: przepisy i wyjątki
Zgodnie z art. 60 ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym kierowca nie może w obszarze zabudowanym pozostawiać pracującego silnika dłużej niż minutę, o ile nie wynika to z warunków ruchu. Straż miejska lub policja kwalifikuje dłuższy postój z uruchomioną jednostką napędową jako zbędną emisję hałasu i spalin. Taryfikator przewiduje za to wykroczenie karę od 20 do 300 zł, lecz w praktyce 100 zł to najczęściej spotykana stawka. Funkcjonariusz może jednak podwyższyć mandat, gdy dojdzie aspekt tzw. „szczególnej uciążliwości”, np. na osiedlu w godzinach ciszy nocnej.
Istnieją dwa wyjątki. Po pierwsze, pojazdy elektryczne i hybrydowe poruszające się w trybie bezemisyjnym nie podlegają przepisowi o nadmiernym hałasie, choć mogą zostać ukarane, jeżeli ich wentylatory lub pompy ciepła generują hałas przekraczający dopuszczalne normy lokalne. Po drugie, kierowcy służb ratunkowych podczas działań operacyjnych są zwolnieni z wymogu gaszenia silnika.
Czysta szyba to nie wybór, lecz obowiązek
Artykuł 66 ust. 1 pkt 1 Prawa o ruchu drogowym nakazuje utrzymanie pojazdu w stanie zapewniającym bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom ruchu. Brudny lub oblodzony przedni i boczny obszar widzenia policjant uznaje za bezpośrednie zagrożenie. Taryfikator jest tu nieubłagany: mandat może wynieść od 200 zł przy jednej przyprószonej szybie do 3000 zł, gdy widoczność jest niemal zerowa. Od 17 września 2022 r. do takiego wykroczenia doliczane jest 8–15 punktów karnych, zależnie od skali zaniedbania.
Warto pamiętać, że polisa autocasco bywa ograniczona tzw. klauzulą rażącego niedbalstwa. Jeżeli likwidator stwierdzi, że wypadek nastąpił z powodu oblodzonych szyb, ubezpieczyciel może częściowo lub całkowicie odmówić wypłaty odszkodowania. Ryzyko finansowe wykracza zatem daleko poza mandat.
Bezpieczne usuwanie lodu: narzędzia i technika
Narzędzia z tworzywa sztucznego są tanie i lekkie, lecz z czasem ich krawędzie wyszczerbiają się, przez co pod ostrze trafiają drobinki piasku. To one odpowiadają za większość trwałych zarysowań szkła. Skrobaczki z miękkiego mosiądzu lub miedzi mają idealnie gładkie ostrze, a metal pozostaje miększy niż hartowane szkło, dlatego rzadziej powoduje mikrorysy. Trzeba natomiast uważać na uszczelki — ostre krawędzie metalu mogą je nadwyrężać.
Chemiczne odmrażacze w aerozolu sprawdzają się, gdy warstwa lodu jest cienka. Preparat oparty na alkoholu izopropylowym rozpuszcza lód w ciągu kilkunastu sekund, po czym wystarczy przetrzeć szkło ściągaczką lub włączyć wycieraczki. Skuteczność spada jednak, jeżeli na szybie zalega błoto pośniegowe lub sól — wówczas najpierw należy spłukać powierzchnię letnią wodą (nigdy gorącą, by nie doprowadzić do pęknięcia).
Kierowcy stawiający na wygodę doceniają elektryczne maty grzewcze na przednią szybę i zewnętrzne pokrowce termiczne. Ich koszt jest wyższy, ale minimalizują kontakt mechaniczny z szybą, co niemal wyklucza mikrozarysowania.
Zimowy schemat postępowania kierowcy
1. Usuń śnieg z dachu, maski i reflektorów, aby nie ograniczał ani Ciebie, ani jadących za Tobą.
2. Otwórz drzwi, włącz zapłon bez uruchamiania silnika, aktywuj elektryczne ogrzewanie szyb i lusterek, jeżeli samochód je posiada.
3. Sięgnij po czystą skrobaczkę lub użyj odmrażacza. Pracuj od górnej krawędzi szyby ku dołowi, aby brud nie trafiał pod ostrze.
4. Upewnij się, że wloty wentylacyjne są wolne od śniegu, a wycieraczki nie przymarzły do szkła.
5. Dopiero po całkowitym oczyszczeniu pojazdu uruchom silnik i odjedź, zanim minie dozwolona minuta postoju.