Tragiczny wypadek w Baranowie
Do zdarzenia doszło 28 września w miejscowości Baranów, położonej w powiecie ryckim. Kierujący Oplem 37-latek, jadący za mostem na Wieprzu, uderzył w jadącą przed nim rowerzystkę. Kobieta upadła na ziemię, a kierowca Opla nie zatrzymał się, nie udzielił pomocy i uciekł z miejsca wypadku. Świadkowie zdarzenia natychmiast zareagowali – zadzwonili po karetkę i udzielili pierwszej pomocy poszkodowanej 85-letniej kobiecie, mieszkance powiatu ryckiego. Rowerzystka została przetransportowana do szpitala, gdzie udzielono jej niezbędnej pomocy medycznej.
Szybka interwencja policji i zatrzymanie sprawcy
Po otrzymaniu zgłoszenia o wypadku funkcjonariusze policji z Ryk natychmiast rozpoczęli poszukiwania kierowcy. Niedługo potem mężczyzna został zatrzymany na terenie powiatu ryckiego przez funkcjonariuszy drogówki. Okazało się, że 37-letni mieszkaniec gminy Ułęż był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że miał aż 2,6 promila alkoholu w organizmie. W wyniku tego trafił do policyjnego aresztu.
Zarzuty dla kierowcy
Po zebraniu materiału dowodowego i przesłuchaniu świadków przed 37-latkiem zostały postawione poważne zarzuty – kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz narażenia 85-letniej rowerzystki na bezpośrednie niebezpieczeństwo doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Po przesłuchaniu przez prokuratora do sądu wpłynął wniosek o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
Decyzja sądu – trzy miesiące aresztu
Wczoraj puławski sąd wydał decyzję o aresztowaniu 37-latka na trzy miesiące. Jest to środek zapobiegawczy, mający na celu uniemożliwienie sprawcy dalszych działań mogących naruszyć bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego, a także zabezpieczenie toczącego się postępowania. Taka decyzja sądu wskazuje na powagę sytuacji i konsekwencje, jakie mogą spotkać osoby prowadzące pojazd pod wpływem alkoholu i łamiące przepisy prawa.