Tragiczny wypadek na ulicy Nad Śluzami

Do dramatycznego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę na ulicy Nad Śluzami w Słupsku. Według ustaleń policji 20-letni kierowca bmw na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem, uderzył w barierki oddzielające jezdnię od chodnika, a następnie dachował i wjechał w grupę przechodniów. Na miejscu zginął 24-letni mężczyzna, szeregowy Szymon żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej. Pozostałe pięć osób trafiło do szpitali w Słupsku i Lęborku, z czego dwoje poszkodowanych, w tym 23-letnia kobieta w ciężkim stanie, pozostaje pod opieką lekarzy.

Zarzuty dla 20-letniego kierowcy

Po zatrzymaniu kierowca został przesłuchany i usłyszał trzy zarzuty. Prokuratura zarzuca mu spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków, prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz posiadanie marihuany. Mężczyzna częściowo przyznał się do winy – potwierdził, że prowadził pod wpływem alkoholu i przyznał się do posiadania narkotyków, lecz zaprzeczył, jakoby znajdował się pod wpływem marihuany w momencie wypadku.

Możliwe kary i wniosek o areszt tymczasowy

Ze względu na powagę zarzutów i dotychczasowy kontakt z wymiarem sprawiedliwości (w 2022 roku miał postępowanie o posiadanie marihuany) prokuratura skierowała do sądu wniosek o trzymiesięczny areszt dla 20-latka. Jeżeli sąd przychyli się do tego wniosku, mężczyzna będzie przebywać w areszcie, gdzie poczeka na proces. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości grozi mu nawet do 20 lat więzienia. Tego rodzaju przestępstwo jest uznawane za szczególnie niebezpieczne, dlatego prokuratura stosuje środki zapobiegawcze w postaci aresztu, aby uniemożliwić podejrzanemu wpływanie na śledztwo lub opuszczenie kraju.

Skrucha oskarżonego i tragiczne skutki wypadku

Podczas przesłuchania mężczyzna wyraził skruchę i zaznaczył, że żałuje swojego czynu i chciałby cofnąć czas. Zapewniał, że pragnie przeprosić rodzinę poszkodowanych. Mimo jego zapewnień tragiczne skutki jego czynu oraz wcześniejsze konflikty z prawem znacząco wpływają na ocenę jego odpowiedzialności. Jego działanie zakończyło życie młodego człowieka, a dla pozostałych ofiar spowodowało obrażenia, które mogą mieć długofalowy wpływ na ich zdrowie.

Ten przypadek jest przykładem tego, jak jeden nieodpowiedzialny czyn może doprowadzić do tragedii i wpłynąć na życie wielu osób. Wypadek w Słupsku to przestroga dla wszystkich uczestników ruchu drogowego, by pamiętać o odpowiedzialności, jaką niesie prowadzenie pojazdu. Każde zaniedbanie lub niedopatrzenie, szczególnie pod wpływem substancji odurzających, może prowadzić do nieodwracalnych konsekwencji, zarówno dla kierowcy, jak i dla innych uczestników ruchu.