Szybka reakcja dyżurnego ruchu zapobiega tragedii

To, że nie doszło do tragedii w Wałowicach, zawdzięczamy czujności dyżurnego ruchu. Gdy zauważył, że samochód znajduje się na torach pomimo opuszczonych rogatek, natychmiast nakazał kierowcy wycofanie się pod szlaban. Choć w sytuacji awaryjnej dyżurny nie miał możliwości zatrzymania pociągu, jego reakcja pozwoliła uniknąć potencjalnie śmiertelnej kolizji. Wkrótce po incydencie powiadomił policję, która dotarła na miejsce i podjęła odpowiednie kroki wobec kierowcy. Jak tłumaczył 75-latek, nie zauważył zamkniętych zapór.

Konsekwencje prawne i zdrowotne dla kierowcy

Policjanci, którzy dotarli na miejsce zdarzenia, ukarali 75-latka mandatem w wysokości 2000 złotych oraz 15 punktami karnymi. Ponadto funkcjonariusze złożyli wniosek do starosty o skierowanie kierowcy na badania lekarskie, które mają ocenić jego zdolność do dalszego prowadzenia pojazdów. Okazało się, że kierujący miał założony but ortopedyczny na prawej nodze, co mogło ograniczać jego zdolność do skutecznej obsługi pedałów w pojeździe. To dodatkowy aspekt, który policjanci wzięli pod uwagę, kiedy decydowali się na skierowanie mężczyzny na dodatkowe badania.

Apel o ostrożność na przejazdach kolejowych

W obliczu incydentu w Wałowicach policja apeluje do wszystkich kierowców o zachowanie najwyższej ostrożności na przejazdach kolejowych. Pomimo powszechnej sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej nie każdy przejazd ma pełne zabezpieczenia. Nawet na strzeżonym przejeździe mogą pojawić się sytuacje nieprzewidywalne, dlatego kierowcy powinni zawsze zachować czujność, kiedy zbliżają się do torów. Policja przypomina również o bezwzględnym zakazie wjazdu na przejazd, gdy rogatki są opuszczane lub gdy po drugiej stronie nie ma wystarczającej przestrzeni na kontynuowanie jazdy. Przestrzeganie tych zasad może uratować życie.