Segment małych sportowych hatchbacków w Europie praktycznie zniknął z salonów, ale Toyota konsekwentnie idzie pod prąd. Odświeżony GR Yaris w specyfikacji na rok modelowy 2026 zachowuje receptę, która trzy lata temu na nowo zdefiniowała pojęcie rasowego „daily rally-car”: kompaktowe nadwozie, lekka, sztywna karoseria i wyczynowy układ przeniesienia napędu. Najbardziej zaskakuje jednak cennik – podstawowy wariant zatrzymał się symboliczne 100 zł poniżej granicy 200 000 zł, dzięki czemu Toyota nadal może reklamować swoje dzieło jako „najtańsze czteronapędowe auto o mocy ponad 270 KM na rynku”.
Mistrzowskie serce: silnik i układ napędowy
Najnowsze wcielenie korzysta z dobrze znanego, trzycylindrowego turbodoładowanego silnika G16E-GTS o pojemności 1,6 l. Inżynierowie Gazoo Racing, po analizie danych z rajdowych odcinków oraz serii Super Taikyu, podnieśli parametry jednostki o 19 KM i 30 Nm. W rezultacie kierowca ma do dyspozycji 280 KM przy 6500 obr./min i 390 Nm już od 3250 obr./min. Sprint do 100 km/h trwa 5,2 s, a prędkość maksymalna jest ograniczona elektronicznie do 230 km/h.
Najważniejszym wyróżnikiem modelu pozostaje stały napęd na cztery koła GR-Four. Układ wykorzystuje sprzęgło wielotarczowe oraz mechanizmy różnicowe typu Torsen na obu osiach, dzięki czemu moment może być w czasie rzeczywistym kierowany nawet w proporcji 30:70 lub 70:30. Trzy tryby pracy – Normal, Sport i Track – zmieniają mapy rozdziału momentu, reakcję przepustnicy i kontrolę stabilności. W połączeniu z wzmocnioną płytą podłogową i aluminiowym dachem auto waży niespełna 1300 kg, co daje imponujący stosunek masy do mocy, niespotykany w klasie B.
Manualna skrzynia w erze dwusprzęgłowych automatów
Toyota publicznie testowała ośmiobiegowy automat typu „GR-DC”, ale w finalnej ofercie na rok 2026 pozostaje wyłącznie sześciobiegowa przekładnia i-MT. Skrzynia ma skrócone przełożenia, wzmocnione synchronizatory i program automatycznego podbijania obrotów przy redukcji. W erze coraz powszechniejszych przekładni dwusprzęgłowych to odważna decyzja – jednak, jak podają przedstawiciele marki, aż 85 % dotychczasowych nabywców wybrało manual, uznając go za integralny element doświadczenia rodem z odcinka specjalnego.
Dwie konfiguracje, jeden cel: radość z jazdy
Podstawowy wariant Dynamic oferuje szeroką listę udogodnień niedostępnych w homologacyjnych klasykach sprzed lat. Na pokładzie znajdziemy dwustrefową klimatyzację, 12,3-calowy zestaw cyfrowych wskaźników, sportowe fotele z podgrzewaniem i multimedialny system Toyota Smart Connect z 8-calowym ekranem oraz bezprzewodowym Apple CarPlay/Android Auto. Karbonowe akcenty i nakładki GR przypominają o sportowych genach, a korekty zawieszenia – progresywniejsze sprężyny i nowy układ amortyzatorów – poprawiają stabilność przy wysokiej prędkości.
O 15 000 zł droższy wariant Aero Performance koncentruje się na przyczepności przy dużym strumieniu powietrza. Pakiet aerodynamiczny opracowano w tunelach, w których testuje się prototypy WRC: powiększony wlot chłodnicy, dodatkowe kanały wypływowe w nadkolach, płaska osłona podwozia i regulowany tylny spojler zmniejszają siłę unoszenia przodu o 30 % i zwiększają docisk tylnej osi o 10 %. Producent podaje, że przy 200 km/h samochód generuje o 14 kg większy docisk niż dotychczas, co przekłada się na większą stabilność w długich łukach.
Pakiety dopasowane do stylu jazdy
Dla kierowców, którzy nie lubią kompromisów, przygotowano dwa dodatkowe zestawy. Pakiet VIP (9 000 zł) łączy 18-calowe, kute obręcze BBS, system audio JBL z ośmioma głośnikami oraz czujniki parkowania z asystentem wysiadania ostrzegającym o nadjeżdżającym rowerzyście. Z kolei Pakiet Track za tę samą dopłatę stawia na osiągi: identyczne kute felgi obute w opony 225/40 R18 Michelin Pilot Sport 4S, sportowy hamulec ręczny o krótszym skoku i rezygnację z elementów komfortowych, aby zachować masę na poziomie katalogowym.
Terminy, kolory i możliwości zamówienia
Polskie przedstawicielstwo Toyoty rozpoczęło przyjmowanie zamówień jeszcze przed oficjalną premierą prasową. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów na przełomie lata i jesieni. Paleta obejmuje pięć lakierów: Pure White, perłowy Platinum White, grafitowy Precious Metal, czarny Precious Black oraz inspirowany barwami fabrycznego zespołu WRC Imperial Red. Wnętrze można skonfigurować w dwóch tonacjach – dominantę czerni przełamują czerwone lub szare przeszycia.
Tylko 400 sztuk z przydziału na Polskę zostało przeznaczonych na rok 2026, a rezerwacji można dokonać online lub w jednym ze 70 salonów marki. Każdy egzemplarz objęty jest trzyletnią gwarancją bez limitu kilometrów oraz programem przedłużonej ochrony na układ hybrydowy (baterię 12 V i rozrusznik-generator), mimo że GR Yaris pozostaje konstrukcją w pełni spalinową. Producent podkreśla, że dzięki modularnej architekturze GA-B i zaawansowanemu łańcuchowi dostaw planuje utrzymać dostępność części przez minimum dekadę, co dla entuzjastów „długodystansowej jazdy na czas” może okazać się argumentem ważniejszym niż sam wynik przyspieszenia 0–100 km/h.