Kontrola prędkości, która zmieniła życie kierowcy

Do zdarzenia doszło na ul. Pabianickiej w Łodzi, gdzie policjant stwierdził, że kierowca przekroczył dozwoloną prędkość o 51 km/h. W efekcie prawo jazdy zostało mu zatrzymane na trzy miesiące. Łodzianin, który wówczas prowadził własną działalność gospodarczą, nie zgodził się z wynikiem pomiaru i odmówił przyjęcia mandatu, co doprowadziło do skierowania sprawy do sądu. Zatrzymanie prawa jazdy spowodowało poważne trudności w prowadzeniu firmy. Kierowca był zmuszony zatrudnić innego pracownika, aby ten zastąpił go w obowiązkach. Koszt zatrudnienia zastępcy wyniósł 15 tys. zł, co stało się podstawą do późniejszego roszczenia odszkodowawczego wobec Komendanta Miejskiego Policji w Łodzi.

Wygrana w sądzie

Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego na Widzewie, gdzie po długotrwałym procesie kierowca został uniewinniony od zarzutu przekroczenia prędkości. Sąd stwierdził, że funkcjonariusz mierzący prędkość nie miał pełnej wiedzy na temat prawidłowej obsługi urządzenia pomiarowego. Szkolenie, w którym brał udział, nie obejmowało kluczowych informacji, a instrukcja obsługi urządzenia zawierała błędne wskazania. Chociaż kierowca został uniewinniony, sąd nałożył na niego symboliczną karę grzywny w wysokości 50 zł za nieudzielenie informacji o miejscu swojego zatrudnienia podczas kontroli. Mimo to, zwycięstwo w tej części postępowania otworzyło drogę do dalszych roszczeń.

Odszkodowanie za niesłuszny mandat

Po wygranej w sądzie karnym kierowca złożył pozew cywilny przeciwko Komendantowi Miejskiemu Policji w Łodzi, w którym domagał się odszkodowania w wysokości 15 tys. zł, czyli kwoty, jaką musiał zapłacić zastępcy. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia przyznał kierowcy odszkodowanie w pełnej wysokości, a także 4,6 tys. zł odsetek. Dodatkowo na Komendanta Miejskiego Policji zostały nałożone koszty sądowe. Ten wyrok jest istotnym przykładem na to, że niesłuszne decyzje podejmowane przez organy ścigania mogą być skutecznie kwestionowane w sądzie. Sprawa ta pokazuje, że warto walczyć o swoje prawa, nawet jeśli droga do sprawiedliwości jest długa i pełna wyzwań.

Znaczenie wyroku

Wyrok sądu w Łodzi może mieć dalekosiężne konsekwencje i stanowić precedens dla innych kierowców, którzy czują, że zostali niesłusznie ukarani przez policję. Decyzja przypomina również o konieczności odpowiedniego szkolenia funkcjonariuszy oraz o precyzyjnym przestrzeganiu procedur podczas przeprowadzania kontroli drogowych.