Coraz więcej Polaków decyduje się na specjalne szkolenia mające na celu redukcję punktów karnych. Czy to wynik rosnącej świadomości kierowców, czy raczej przymus narzucony przez aktualną ilość zgromadzonych punktów? Przeanalizujmy to zjawisko.

Wielkie zainteresowanie szkoleniami w całym kraju

W wielu miastach Polski ośrodki WORD borykają się z ogromnym zainteresowaniem szkoleniami, które dają możliwość redukcji nawet do 6 punktów karnych. Biorąc pod uwagę, że maksymalna ilość punktów, jaką może zgromadzić kierowca wynosi 24, takie szkolenie daje szansę na znaczącą poprawę swojego "bilansu". W wielu miejscach, takich jak Białystok, w ciągu zaledwie kilku dni zapełniły się wszystkie dostępne miejsca na najbliższe terminy szkoleń.

W obliczu tak ogromnego zainteresowania, ośrodki szkoleniowe musiały dostosować się do sytuacji. Wprowadzono zapisy telefoniczne, a także możliwość rejestracji przez internet. Odpowiedź na pytanie, skąd taki boom, jest złożona. Część kierowców decyduje się na szkolenie z obawy przed konsekwencjami przekroczenia limitu punktów, inni chcą po prostu poprawić swoje umiejętności i wiedzę na temat bezpieczeństwa na drodze.

Kto może skorzystać z kursu i ile to kosztuje?

Nie każdy kierowca może jednak zdecydować się na taki kurs. Są pewne wyjątki - na przykład osoby, które są w pierwszym roku od uzyskania prawa jazdy, czy kierowcy, którzy zgromadzili więcej niż 24 punkty. Koszt szkolenia waha się w zależności od miejsca, ale zazwyczaj oscyluje w granicach 900-1000 złotych. Warto zwrócić uwagę na fakt, że nie każdy ośrodek oferuje takie szkolenia, a w tych, które je prowadzą jest niewiele na terenie całego kraju.

W trakcie szkolenia uczestnicy poznają zasady i przepisy ruchu drogowego, dowiedzą się więcej o przyczynach wypadków drogowych oraz ich skutkach. Omówiona zostanie także odpowiedzialność karna sprawców wykroczeń i przestępstw drogowych. Ważnym elementem kursu są także ćwiczenia praktyczne, które pomagają w nabyciu praktycznych umiejętności, takich jak awaryjne hamowanie.