Niespełna kwadrans wystarczył, aby wieczorny patrol koszalińskiej drogówki przerodził się w dynamiczny pościg za nastolatkiem, który na zmodyfikowanej hulajnodze elektrycznej pędził szybciej niż większość samochodów w centrum miasta. Funkcjonariusze odnotowali na liczniku urządzenia ponad 90 km/h, a młody kierowca, przewożący dodatkowo rówieśniczkę, ignorował zarówno sygnały świetlne i dźwiękowe radiowozu, jak i bezpieczeństwo pieszych. Choć interwencja zakończyła się zatrzymaniem sprawcy bez ofiar czy rannych, zdarzenie wywołało dyskusję o rosnącym problemie nielegalnie tuningowanych jednośladów oraz lukach w świadomości prawnej młodych użytkowników dróg.
Niebezpieczny pościg w centrum Koszalina
Według ustaleń policji wszystko zaczęło się na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego, Zwycięstwa i Jedności – miejscu o dużym natężeniu ruchu pieszego i kołowego. Patrol zauważył jadącą po pasach hulajnogę, na której znajdowały się dwie osoby. Włączenie sygnałów uprzywilejowania nie tylko nie skłoniło nastolatka do zatrzymania; kierujący nagle przyspieszył, wykonując gwałtowne manewry pomiędzy przechodniami. W krytycznym momencie grupa pieszych musiała uskoczyć na krawężnik, aby uniknąć potrącenia. Po kilkusetmetrowym pościgu, który zakończył się w bocznej uliczce, funkcjonariusze obezwładnili uciekiniera. Badanie urządzenia wykazało usunięcie fabrycznego ogranicznika prędkości, dzięki czemu hulajnoga mogła rozpędzić się do prędkości porównywalnej z motocyklem klasy 125 cm³.
Urządzenie szybsze od miejskiego ruchu
Standardowe hulajnogi elektryczne produkowane na rynek europejski mają blokadę do 20 km/h, co wynika z norm bezpieczeństwa oraz przepisów obowiązujących w większości państw Unii. Zmiana oprogramowania sterownika lub wymiana podzespołów pozwala jednak na kilkukrotne zwiększenie mocy, a tym samym – prędkości. Tuning, który usunął blokadę w koszalińskim przypadku, podniósł prędkość maksymalną do 90 km/h, generując przyspieszenie porównywalne z samochodem klasy miejskiej. Przy takich wartościach droga hamowania wydłuża się kilkukrotnie: z około 3–4 metrów przy 20 km/h do nawet 25 metrów przy 90 km/h na suchej nawierzchni. W warunkach miejskich, gdzie dystans pomiędzy przeszkodami bywa minimalny, ryzyko wypadku rośnie wykładniczo.
Przepisy regulujące e-hulajnogi w Polsce
Od 2021 r. hulajnogi elektryczne w Polsce klasyfikowane są jako „urządzenia transportu osobistego”. Ustawodawca wskazał kluczowe zasady: limit prędkości 20 km/h, jazda po drodze dla rowerów (lub, w razie braku takowej, po jezdni z ograniczeniem do 30 km/h), bezwzględny zakaz przewożenia pasażerów oraz zakaz jazdy chodnikiem, chyba że brak alternatywy i prędkość zostanie zredukowana do tempa pieszego. Osoby od 10. do 18. roku życia muszą posiadać kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 bądź T; młodsi nie mogą poruszać się po drogach publicznych w ogóle. Za nieprzestrzeganie tych przepisów grożą mandaty, a w przypadku nieletnich – środki wychowawcze orzeczone przez sąd rodzinny.
Konsekwencje prawne dla nieletnich sprawców
Nastolatkowie nie ponoszą odpowiedzialności karnej w taki sam sposób jak dorośli, lecz Kodeks postępowania w sprawach nieletnich przewiduje surowe środki wychowawcze: nadzór kuratora, ograniczenie wolności, a w skrajnych przypadkach umieszczenie w młodzieżowym ośrodku wychowawczym. W analizowanym incydencie 15-latek dopuścił się jednocześnie kilku wykroczeń – nie zatrzymał się do kontroli, jechał po pasach, przewoził pasażerkę, prowadził pojazd mechaniczny bez uprawnień i stworzył realne zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi. Sąd rodzinny może więc ocenić jego zachowanie jako wysoce społecznie szkodliwe i zastosować szerokie spektrum środków, włącznie z obowiązkiem naprawienia szkody czy uczestnictwem w specjalistycznych programach edukacyjnych.
Czemu ograniczniki prędkości są kluczowe
Statystyki Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu pokazują, że prędkość jest czynnikiem decydującym w blisko 30 proc. wypadków z udziałem użytkowników mikromobilności. Kolizja przy 20 km/h zwykle kończy się otarciami, tymczasem powyżej 40 km/h znacznie wzrasta ryzyko poważnych urazów głowy, kręgosłupa i kończyn. Przy prędkościach rzędu 80–90 km/h hulajnoga staje się niemal pociskiem – zarówno dla prowadzącego, jak i dla przypadkowych pieszych. Usunięcie fabrycznego ogranicznika dodatkowo zwalnia producenta z odpowiedzialności gwarancyjnej, przerzucając pełne ryzyko na użytkownika lub jego opiekunów prawnych.
Rola rodziców i edukacji w zapobieganiu wypadkom
Eksperci od bezpieczeństwa ruchu drogowego podkreślają, że kluczowym elementem prewencji jest świadomy nadzór dorosłych. Rodzice powinni sprawdzać, czy pojazd ich dziecka spełnia warunki techniczne, czy dziecko posiada wymagane uprawnienia oraz czy posiada elementarne wyposażenie ochronne, takie jak kask i oświetlenie. Równie ważna jest edukacja w szkole i w domu – nie tylko w zakresie przepisów, ale i konsekwencji psychologicznych brawury. Badania Instytutu Transportu Samochodowego wskazują, że zajęcia praktyczne z pierwszej pomocy i symulacje sytuacji kryzysowych obniżają skłonność nastolatków do ryzykownych zachowań nawet o jedną trzecią. W świetle zdarzeń z Koszalina wydaje się jasne, że inwestycja w edukację i kontrolę rodzicielską jest równie istotna, co egzekwowanie samych przepisów.