128 nieudanych podejść do testu teoretycznego, ponad 40 prób egzaminu praktycznego i rachunki sięgające kilku tysięcy funtów – to nie scenariusz programu rozrywkowego, lecz realne statystyki ujawnione przez brytyjską agencję rządową odpowiedzialną za egzaminy kierowców. Skala zjawiska skłania do refleksji nad granicami wytrwałości kandydatów, efektywnością systemu szkolenia oraz bezpieczeństwem pozostałych uczestników ruchu.

Rosnąca fala niezdanych egzaminów: co mówią liczby

Dane Driver and Vehicle Standards Agency pokazują, że w roku budżetowym 2022/2023 test teoretyczny w Wielkiej Brytanii zdało zaledwie ok. 44% kandydatów, a praktyczny niespełna 48%. W tym samym okresie ponad 30 000 osób podchodziło do części teoretycznej co najmniej po raz jedenasty, a prawie 100 kandydatów przekroczyło granicę pięćdziesięciu prób. Absolutny rekordzista podchodził do testu pisemnego 128 razy, wydając łącznie blisko 3 000 £. Po stronie egzaminu praktycznego padły wyniki rzędu 43 niezdanych podejść, co przy stawce 62 £ w dni powszednie i 75 £ w weekendy oznacza rachunek przekraczający 3 000 £. Warto zauważyć, że liczba kandydatów decydujących się na tak skrajny upór rośnie z roku na rok.

Dlaczego test teoretyczny okazuje się tak wymagający?

Wprowadzony w 1996 r. egzamin teoretyczny składa się z dwóch części: 50 pytań wielokrotnego wyboru oraz modułu Hazard Perception, w którym należy rozpoznać zagrożenia na sekwencjach wideo. Do uzyskania pozytywnego wyniku potrzeba odpowiednio 43 i 44 punktów. Pytania obejmują nie tylko przepisy ruchu, lecz także wiedzę z zakresu bezpieczeństwa, ekologicznej jazdy czy podstaw pierwszej pomocy. Od 2020 r. baza pytań jest regularnie aktualizowana o scenariusze związane z samochodami elektrycznymi i nową infrastrukturą drogową, co dodatkowo poszerza zakres materiału. Według psychologów transportu kluczową barierą staje się jednak nie objętość wiedzy, lecz umiejętność jej praktycznego zastosowania oraz panowanie nad stresem egzaminacyjnym.

Praktyka pod lupą: kiedy upór przestaje być cnotą

Egzamin praktyczny trwa około 40 minut i obejmuje manewry podstawowe, jazdę w ruchu miejskim i pozamiejskim, od niedawna także jazdę na nawigacji satelitarnej. Częste przyczyny oblanych testów to nieustąpienie pierwszeństwa, nieprawidłowe obserwowanie lusterek oraz prędkość niedostosowana do warunków. Statystyki DVSA wskazują, że ponad 20% kandydatów, którzy odpadli trzy razy z rzędu, zwiększa odstęp pomiędzy kolejnymi podejściami powyżej sześciu miesięcy, co może sugerować utratę motywacji lub barierę finansową. Analizy ekonomistów z University of Warwick pokazują, że łączny koszt kursu, powtarzanych egzaminów, dodatkowych lekcji i ubezpieczenia auta szkoleniowego może przekroczyć 4 500 £, kiedy liczba podejść zbliża się do dziesięciu.

Czy potrzebny jest limit prób? Opinie ekspertów

W większości europejskich krajów liczba podejść do egzaminu nie jest formalnie ograniczona; wyjątkiem jest na przykład Finlandia, gdzie po trzech niezdanych egzaminach praktycznych kandydat musi przejść dodatkową ocenę psychologiczną. Brytyjskie stowarzyszenia instruktorów drogowych proponują, by po pięciu nieudanych próbach wprowadzić obowiązkowe szkolenie doszkalające obejmujące zarówno teorię, jak i umiejętności radzenia sobie ze stresem. Zwolennicy limitu wskazują na koszty społeczne: według raportu Royal Society for the Prevention of Accidents kierowcy, którzy zdawali więcej niż siedem razy, są o 22% częściej uczestnikami kolizji w pierwszych dwóch latach od uzyskania prawa jazdy. Przeciwnicy regulacji akcentują natomiast prawo obywateli do nauki w swoim tempie oraz fakt, że niepowodzenie na egzaminie nie musi oznaczać braku predyspozycji, lecz na przykład tymczasowe problemy zdrowotne.

Nowoczesne metody przygotowania: symulatory, aplikacje, mentoring

Technologia otworzyła przed kursantami zupełnie nowe możliwości. Aplikacje mobilne z adaptacyjnymi testami potrafią analizować słabe punkty i proponować spersonalizowane serie pytań, a symulatory jazdy wykorzystujące wirtualną rzeczywistość pozwalają trenować skomplikowane manewry bez ryzyka kolizji. Coraz popularniejsze są również platformy e-learningowe oferujące interaktywne wykłady z psychologii ruchu czy moduły mindfulness pomagające zmniejszyć lęk przed egzaminem. Instruktorzy zrzeszeni w National Association of Driver Instructors zwracają uwagę, że kandydaci korzystający z takich narzędzi skracają średni czas przygotowania o około 20% i rzadziej przekraczają trzy próby zdawania, co potwierdza, że odpowiednio dobrana metoda nauki może być kluczem do sukcesu.