Toyota zamierza przyciągnąć uwagę całej europejskiej branży flotowej, prezentując w Katowicach cztery całkowicie elektryczne modele jeszcze przed rozpoczęciem ich seryjnej produkcji. Producent deklaruje, że wszystkie nowości trafią do salonów w pierwszej połowie 2024 r., a ich konfiguracje zostały opracowane z myślą o korporacyjnych parkach pojazdów oraz o klientach indywidualnych oczekujących rozsądnej ceny, dużego zasięgu i krótkich przestojów na ładowanie.

Według zapowiedzi Toyota Central Europe samochody będzie można dokładnie obejrzeć, przetestować w specjalnej strefie Ride&Drive i porozmawiać o ich finansowaniu z doradcami flotowymi. Dla koncernu to strategiczny moment – firma musi udowodnić, że potrafi z takim samym powodzeniem, jak w hybrydach, konkurować również w segmencie pojazdów w pełni elektrycznych.

Kongres Nowej Mobilności: branżowy barometr zmian

Organizowany w Katowicach Kongres Nowej Mobilności uchodzi za najważniejsze w Europie Środkowej forum wymiany doświadczeń dotyczących transformacji transportu. Tegoroczna edycja gromadzi ponad 2 000 uczestników – od przedstawicieli rządów i samorządów, przez menedżerów flot, po inżynierów technologii bateryjnych. W programie debaty o regulacjach Fit for 55, warsztaty dotyczące budowy infrastruktury ładowania i wystawa innowacyjnych rozwiązań w logistyce ostatniej mili. Dla producentów to również chwilowa „mini-genewa”, bo harmonogram premier coraz częściej podporządkowują właśnie katowickiemu spotkaniu.

Toyota odsłania czwórkę elektrycznych nowości

Na stoisku marki pojawią się następujące pojazdy:

– bZ4X – średniej wielkości SUV (segment C) oparty na platformie e-TNGA, – bZ Compact – prototyp miejskiego crossovera (segment B) o długości 4,3 m, – Proace Max Electric – dostawczy van z możliwością zabudowy kontenerowej, – Proace Verso Electric Long – dziewięciomiejscowy minivan dla firm przewozowych.

Produkcja dwóch modeli serii bZ ruszy w Japonii w styczniu, a pojazdy użytkowe z linii Proace Max i Proace Verso zjadą z taśm fabryki w północnej Francji w marcu. W polskich salonach auta będzie można zamawiać od kwietnia, przy czym Toyota zastrzega, że pierwsza pula egzemplarzy została wstępnie zarezerwowana przez klientów flotowych.

Specyfikacja techniczna w skrócie

bZ4X – akumulator 71,4 kWh, zasięg WLTP 510 km, moc 150 kW, ładowanie DC do 150 kW (10-80 % w 28 min). bZ Compact – akumulator 54 kWh, zasięg 450 km, moc 120 kW, ładowanie DC 125 kW (10-80 % w 26 min). Proace Max Electric – akumulator 90 kWh, zasięg 400 km, 136 kW mocy ciągłej, 11 kW ładowarka pokładowa, DC 100 kW. Proace Verso Electric Long – akumulator 75 kWh, zasięg 330 km, moc 100 kW, ładowanie DC 100 kW.

Każdy model wyposażono w pompę ciepła, najnowszy pakiet systemów Toyota Safety Sense 3.0 oraz opcję abonamentowego dostępu do funkcji Vehicle-to-Grid. Inżynierowie zwracają uwagę na wysoki stopień unifikacji części, co ma obniżyć koszty serwisowe nawet o 15 % względem obecnych konstrukcji.

Wypowiedzi przedstawicieli i ekspertów

„Uzyskaliśmy zgodę centrali, aby już teraz, a nie dopiero po startach linii produkcyjnych, przywieźć do Katowic pełnoprawne auta przedseryjne. To jasny sygnał: dla Toyoty region Europy Środkowej, a zwłaszcza Polska, jest kluczowym rynkiem rozwoju elektromobilności” – podkreśla Robert Mularczyk, dyrektor PR Toyota Central Europe.

Marek Popiołek, doradca Ministerstwa Klimatu, komentuje: „Poziom elektryfikacji flot w Polsce przekroczył 3 % i rośnie dwucyfrowo. Pojawienie się czterech kolejnych modeli w segmencie masowym może przyspieszyć ten trend, zwłaszcza jeżeli producent utrzyma cenę bazową SUV-a bZ4X poniżej 200 tys. zł”.

Impuls dla rynku flotowego i dekarbonizacji

Dane Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów pokazują, że w pierwszej połowie 2023 r. udział BEV w nowych rejestracjach flotowych w UE wzrósł do 16,2 %. W Polsce wskaźnik ten wyniósł 6,4 %, ale tempo wzrostu (ponad 70 % rok do roku) jest wyższe niż unijna średnia. Eksperci wskazują, że najsilniejszym hamulcem jest ograniczona oferta pojazdów w segmencie dostawczym oraz w klasie B-SUV. Toyota, wprowadzając równocześnie van i małego crossovera, trafia więc w najbardziej deficytowe nisze.

Nowe modele mogą odegrać kluczową rolę również w realizacji celów dekarbonizacyjnych Fit for 55. Według szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego elektryfikacja flot ciężkich i średnich przedsiębiorstw może obniżyć emisję CO₂ sektora transportu o 2,3 mln t rocznie do 2030 r., o ile producenci zagwarantują dostawy pojazdów i baterii. Toyota deklaruje, że już od 2025 r. europejskie portfolio będzie w 50 % elektryczne lub wodorowe, a do 2030 r. zrezygnuje z oferty wyłącznie spalinowej.

Co dalej z elektrycznymi planami Toyoty

Na 2025 r. producent zapowiedział kolejne dwa auta serii bZ – średniej wielkości kombi i siedmiomiejscowego SUV-a. Równolegle trwają prace nad akumulatorem półprzewodnikowym, który w testach wewnętrznych osiąga gęstość energii 700 Wh/l i pozwala skrócić czas ładowania do 10 min. Koncern inwestuje także w projekty infrastrukturalne: wspólnie z Enea Operator chce postawić 650 punktów szybkiego ładowania przy salonach i węzłach komunikacyjnych do końca dekady.

Dla menedżerów flot oznacza to nową perspektywę: możliwość ujednolicenia zamówień u jednego dostawcy zarówno w segmencie aut osobowych, jak i dostawczych, a także łatwiejsze planowanie kosztów TCO. Jeśli Toyota utrzyma zapowiedziane parametry, jej wejście w pełni elektryczny świat stanie się istotnym katalizatorem przejścia na zeroemisyjny transport w regionie.