Skoda Enyaq Coupé od chwili debiutu stała się jednym z filarów elektrycznej strategii czeskiego producenta. Bazujący na modułowej architekturze MEB SUV-coupé łączy wyrazistą linię nadwozia z przestronnością typową dla klasycznych crossoverów. W polskiej ofercie model występuje w kilku konfiguracjach, a największym zainteresowaniem cieszą się dwie topowe odmiany: tylnonapędowa wersja 85 Sportline oraz mocniejsza, dwusilnikowa 4×4 sygnowana logo RS. Poniższe opracowanie przedstawia ich kluczowe różnice, uzupełniając dane techniczne o spostrzeżenia z jazd testowych oraz aktualne trendy na rynku elektromobilności.
Silniki, napęd i osiągi
Wariant 85 Sportline wyposażono w jeden silnik synchroniczny umieszczony przy osi tylnej. Jego maksymalna moc 210 kW odpowiada 286 KM, a moment obrotowy 545 Nm dostępny jest praktycznie od startu. Dzięki temu ważący ponad 2,1 t samochód przyspiesza do 100 km/h w 6,7 s, co plasuje go powyżej średniej w segmencie rodzinnych SUV-ów.
Odmiana RS korzysta z drugiego silnika przy przedniej osi, uzyskując napęd na cztery koła oraz łączną moc 250 kW (340 KM). Moment nie rośnie, ale możliwość przekazywania go na cztery koła przekłada się na lepszą trakcję i sprint do „setki” w 5,4 s. Prędkość maksymalna obu typów ograniczona jest elektronicznie do 180 km/h, zgodnie z przyjętą przez Grupę Volkswagena polityką efektywności.
Skoda poddaje wersję RS delikatnemu obniżeniu (10 mm z przodu i 15 mm z tyłu) oraz wyposaża ją w adaptacyjne zawieszenie DCC oferujące piętnaście programów tłumienia drgań. Choć konstrukcyjnie oba warianty mają identyczny układ kolumn MacPhersona z przodu i wielowahacz z tyłu, niższy środek ciężkości RS-a daje kierowcy bardziej zwarty charakter podczas szybszej jazdy w zakrętach.
Zasięg, akumulator i strategia ładowania
Wspólnym mianownikiem obu odmian jest akumulator litowo-jonowy o użytecznej pojemności 77 kWh. W specyfikacji RS producent podaje nieznacznie wyższą wielkość netto (79 kWh), co wynika ze zmiany oprogramowania bufforującego ogniwa. Homologacyjne pomiary WLTP mówią o 545–550 km dla Sportline i 520–525 km dla RS 4×4. Podczas jazd testowych w temperaturze ok. 23 °C można było uzyskać rzeczywisty zasięg 480–500 km dla modelu z jednym silnikiem i 450–470 km dla odmiany z napędem obu osi. Zimą, przy około 0 °C i ogrzewaniu wnętrza, deklarowane przebiegi spadają odpowiednio do 390 i 360 km.
Różnicę czuć także przy ładowaniu prądem stałym. Sportline przyjmuje maksymalnie 135 kW, natomiast wariant RS – 185 kW. W praktyce oznacza to uzupełnienie energii od 10 do 80% w 36–38 min w wersji tylnonapędowej i nieco ponad pół godziny w wersji RS. W obu przypadkach szybkie tempo utrzymuje się do ok. 55% stanu baterii, po czym algorytm zarządzania temperaturą ogranicza moc, by chronić ogniwa.
Opcjonalna pompa ciepła, dostępna w obu wersjach, stabilizuje pobór energii w niskich temperaturach. Według pomiarów koncernu pozwala ograniczyć zużycie prądu nawet o 3 kWh/100 km przy –10°C, co w ujęciu procentowym przekłada się na dodatkowe 30–35 km zasięgu po każdej pełnej sesji ładowania.
Wyposażenie i poziom personalizacji
Pakiet Sportline nadaje nadwoziu dyskretny, sportowy sznyt – obejmuje przyciemnione listwy, czarne detale wokół szyb oraz 20- lub 21-calowe felgi. W środku znajdziemy tapicerkę z elementami mikrofibry, obszytą kontrastową nicią kierownicę i aluminiowe nakładki na pedały. W standardzie otrzymujemy komplet systemów wspomagających (Travel Assist 2.5, aktywny tempomat do 210 km/h, asystent utrzymania pasa oraz automatyczne hamowanie w mieście).
Multimedia stanowią zestaw 13-calowego ekranu centralnego i małego, 5-calowego wyświetlacza przed kierowcą. Rozszerzona rzeczywistość head-up display wymaga dopłaty, ale większość zamawiających decyduje się na tę opcję ze względu na czytelność wskazań na szybie. Wysoką ocenę otrzymuje system planowania trasy z uwzględnieniem punktów ładowania, który – po ostatniej aktualizacji oprogramowania – potrafi uwzględniać także niewielkie stacje AC w pobliżu celu podróży.
Odmiana RS oprócz mocniejszego napędu wnosi stylizacyjne akcenty w postaci zielonego lakieru Mamba, tarcz hamulcowych z lakierowanymi na czerwono zaciskami oraz sportowych foteli o bardziej rozbudowanych boczkach. Co ciekawe, adaptacyjne zawieszenie można zamówić również do Sportline, ale w RS jest ono elementem seryjnym. Różnica cen bazowych między omawianymi wersjami wynosi nieco ponad 16 000 zł, a po uwzględnieniu porównywalnych pakietów dodatków rozpiętość rośnie do ok. 17 000 zł.
Przestronność, ergonomia i praktyczne rozwiązania
Mimo dynamicznie opadającej linii dachu kabina Enyaqa Coupé zaskakuje przestrzenią nad głowami pasażerów tylnego rzędu – to zasługa standardowego, panoramicznego dachu przyciemnionego już w fabryce. Całkowicie płaska podłoga oraz ponad 2,7 m rozstawu osi sprzyjają komfortowym podróżom w trzy osoby na kanapie. Producent podaje objętość bagażnika 570 l, a po złożeniu oparć – 1610 l. O 100 l mniej niż w wersji SUV, ale wciąż więcej niż w większości bezpośrednich rywali z tej klasy.
Czytelność kokpitu poprawia fizyczny suwak pod ekranem głównym, którym można regulować głośność lub temperaturę zależnie od aktywnej warstwy interfejsu. Drobne, ale doceniane przez użytkowników detale to schowek na kable pod podłogą bagażnika, skrobaczka do szyb umieszczona po wewnętrznej stronie klapki ładowania oraz gniazdo 230 V w drugim rzędzie siedzeń.
Ergonomia kierownicy z dwoma rolkami dotykowymi dzieli opinię kierowców – jedni chwalą szybki dostęp do najważniejszych funkcji, inni krytykują brak sprzężenia zwrotnego. Niezależnie od wariantu, pozycja za kierownicą jest wysoka, a fasetowane krawędzie maski ułatwiają wyczucie gabarytów auta podczas manewrowania w mieście.
Charakter jazdy i odczucia z codziennej eksploatacji
Sportline 85 prezentuje neutralny balans w zakrętach, dopóki kierowca nie zdecyduje się w pełni wykorzystać potencjału tylnego napędu. Wtedy do gry wkracza kontrola trakcji, która w trybie Sport dopuszcza lekkie uślizgi, ale szybko odbiera moc, aby nie zaburzyć stabilności. Miłośnicy bardziej bezpośredniego zachowania docenią naturalne, liniowe oddawanie momentu przez tylny silnik.
Wersja RS dzięki napędowi 4×4 zachowuje pewność także na mokrej nawierzchni czy w głębokim śniegu. Różnica 200 kg w stosunku do Sportline nie jest wyczuwalna podczas dynamicznych manewrów, za to adaptacyjne amortyzatory pozwalają szybko przechodzić z komfortowego tłumienia nierówności w tryb usztywniony podjazdów górskich. Wciąż jednak warto pamiętać, że to SUV o masie ponad 2,3 t, więc fizyki nie da się oszukać – na szybkim torze auto zachęca do płynnej jazdy, a nie agresywnego atakowania wierzchołków.
Przy prędkości autostradowej 130–140 km/h zużycie energii wzrasta do około 26 kWh/100 km w Sportline i 28 kWh/100 km w RS, co przekłada się na realny zasięg 270–290 km. W mieście, gdzie sprawnie działa rekuperacja sterowana łopatkami przy kierownicy, wartości spadają nawet do 16–17 kWh/100 km. Dźwiękochłonne szyby przednie i szczelne uszczelki drzwi skutecznie tłumią szum powietrza do 120 km/h, a odgłos opływającego powietrza staje się słyszalny dopiero przy prędkościach zarezerwowanych dla dróg szybkiego ruchu.
Kryteria wyboru i rekomendacje
Dla kierowców pokonujących głównie trasy miejskie i podmiejskie, a jednocześnie ceniących dynamiczne przyspieszenie, wersja 85 Sportline zaoferuje atrakcyjny kompromis między ceną zakupu, zużyciem energii a osiągami. Tylny napęd podkreśla charakter SUV-a-coupé, zapewniając satysfakcję z jazdy bez konieczności ponoszenia wyższych kosztów serwisowych napędu 4×4.
Z kolei użytkownicy mieszkający w górskich regionach, często wyjeżdżający na narty lub po prostu oczekujący maksymalnej trakcji w każdych warunkach pogodowych, skorzystają z wersji RS. Wyższa moc gwarantuje bezpieczne wyprzedzanie na drogach ekspresowych, a możliwość szybszego ładowania bywa kluczowa na długich trasach, gdy liczy się każda minuta spędzona przy ładowarce.
Niezależnie od wyboru odmiany, Skoda Enyaq Coupé pozostaje jednym z najbardziej kompletnych i rodzinnych samochodów elektrycznych w segmencie średnich SUV-ów, łącząc bogate wyposażenie z realnym zasięgiem przekraczającym 400 km w typowych warunkach eksploatacji.