Motocykle oraz pojazdy elektryczne zyskają w Polsce jednolite prawo do poruszania się po pasach wyznaczonych dotąd głównie dla autobusów. Posłowie zdecydowali, że po latach zróżnicowanych praktyk w poszczególnych miastach dostęp do buspasów stanie się ogólnokrajowym przywilejem, który ma poprawić płynność ruchu i ograniczyć ryzyko kolizji jednośladów w zatłoczonych korkach. Ustawa przewiduje półroczne vacatio legis, dlatego realny termin wejścia nowych przepisów szacuje się na wiosnę 2026 r., a okres obowiązywania uprawnienia zaplanowano do początku 2028 r.

Dlaczego w ogóle zmieniamy zasady korzystania z buspasów?

Dotychczas to zarządcy dróg lokalnych decydowali, czy na tabliczce pod znakiem „pas autobusowy” pojawi się symbol motocykla. W efekcie w Warszawie, Krakowie czy Trójmieście kierowca jednośladu mógł legalnie jechać buspasem tylko na wybranych odcinkach, a kilometr dalej groził mu mandat za identyczne zachowanie. Ten brak spójności od lat wskazywały zarówno organizacje motocyklowe, jak i rzecznicy praw pasażera. Parlament wybrał ujednolicenie reguł, uznając, że jasne przepisy zmniejszą liczbę sporów z policją, a kierujący będą skupiać się na drodze, a nie na interpretacji znaków.

Jednoślady i elektryki w praktyce – korzyści i ryzyka

Z badań Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika, że w godzinach szczytu średnia prędkość aut w dużych miastach spada poniżej 25 km/h. Motocykle i skutery przeciskają się wtedy między pojazdami, co generuje niebezpieczne sytuacje przy zmianach pasa. Udostępnienie buspasów może wyeliminować część tych manewrów, a jednocześnie nie obniżać istotnie prędkości komunikacji zbiorowej – analizy Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie pokazują, że gdy buspas dzielą autobusy i motocykle, czasy przejazdu autobusów wydłużają się o mniej niż 4 %. Ryzykiem pozostaje wzrost liczby użytkowników pasa i potencjalne konflikty z kierowcami taksówek czy autobusów, dlatego ustawa w uzasadnieniu akcentuje konieczność kampanii edukacyjnych oraz egzekwowania zakazu zatrzymywania się na buspasie przez pozostałe pojazdy.

Co dokładnie przewiduje projekt ustawy i kiedy zacznie obowiązywać

Nowelizacja Prawa o ruchu drogowym rozszerza dotychczasowy przywilej dla aut elektrycznych na motocykle i motorowery, wprowadza jednolity krajowy charakter uprawnienia i przedłuża je do 1 stycznia 2028 r. Po uzyskaniu podpisu Prezydenta RP rozpocznie się sześciomiesięczne vacatio legis. Ponieważ proces legislacyjny może potrwać do końca 2025 r., pierwszym sezonem motocyklowym objętym przepisami będzie prawdopodobnie rok 2026. Po 2028 r. rząd będzie mógł – w zależności od wyników analiz – utrzymać lub modyfikować regulację poprzez rozporządzenie.

Jak wypada Polska na tle innych krajów i czego można się nauczyć

W Wielkiej Brytanii motocykle mogą korzystać z większości buspasów od ponad dekady; tamtejszy Departament Transportu wskazuje spadek wypadków z udziałem jednośladów w centrach miast o 5 % w pierwszych trzech latach od wprowadzenia zmian. Norwegia umożliwia jazdę buspasem nie tylko motocyklom, ale i pojazdom z co najmniej trzema pasażerami, co zachęca do car-poolingu. Z kolei Hiszpania początkowo zezwoliła motocyklistom na wjazd na buspas w Barcelonie w godzinach pozaszczytowych, a po pozytywnej ewaluacji – całodobowo. Polski ustawodawca korzystał z tych doświadczeń, wskazując w uzasadnieniu, że korzyści w postaci poprawy płynności ruchu i ograniczenia emisji spalin przeważają nad ryzykiem niewielkich opóźnień autobusów.

Nowe obowiązki i dobre praktyki dla kierowców i zarządców dróg

Dostęp motocykli do buspasów wymaga dostosowania oznakowania – ustawodawca zobowiązuje zarządców dróg do wymiany tabliczek w ciągu sześciu miesięcy od wejścia ustawy w życie. Kierowcy pojazdów osobowych muszą pamiętać, że używanie klaksonu jest dozwolone wyłącznie w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia, a nie w celu wyrażenia dezaprobaty dla obecności motocykla na pasie. Policja zapowiada kampanie informacyjne dotyczące nowej organizacji ruchu, a środowiska motocyklowe planują akcje „bezpieczny buspas”, promujące zachowanie odpowiedniej prędkości oraz unikanie gwałtownego przeplatania się z autobusami na przystankach.