W 2026 r. użytkownicy samochodów i motocykli w Polsce muszą przygotować się na zestaw nowych opłat administracyjnych. Po wieloletnich dyskusjach rząd zdecydował o zwiększeniu kosztów wydania prawa jazdy, rejestracji pojazdów oraz wprowadził wyższe stawki za badania techniczne. Choć zmiany są rozproszone w czasie, łącznie przełożą się na kilkaset złotych dodatkowych wydatków dla przeciętnego kierowcy.

Wyższe stawki za prawo jazdy i powody zmian

Aktualizacja taryfy za wydanie krajowego dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdów wyniesie 15 procent, co oznacza wzrost z 100 zł do 115,50 zł. Identyczna podwyżka obejmie również prawa jazdy międzynarodowe: nowa opłata zamknie się w kwocie 40,50 zł. Regulacja dotyczy wszystkich kierowców, ponieważ od kilku lat każdy dokument jest wydawany z terminem ważności, a posiadacze „bezterminowych” blankietów będą musieli wymienić je pomiędzy rokiem 2028 a 2033.

Resort odpowiedzialny za infrastrukturę tłumaczy wyższe stawki wzrostem kosztów produkcji kart poliwęglanowych zawierających mikroczipy oraz koniecznością dostosowania do unijnych standardów bezpieczeństwa. Od 2013 r. ceny pozostawały niezmienione, a w tym czasie wynagrodzenia minimalne i inflacja skumulowana przekroczyły 70 procent. Z opłat finansowane jest nie tylko samo wyprodukowanie dokumentu, ale także utrzymanie Centralnej Ewidencji Kierowców, infrastruktury teleinformatycznej urzędów i systemu do weryfikacji uprawnień wykorzystywanego przez policję oraz stacje kontroli pojazdów.

Rejestracja pojazdu – co podrożeje najbardziej

Najwyraźniejszy skok zanotują kierowcy zamawiający spersonalizowane tablice rejestracyjne. Opłata, która od lat wynosiła 1000 zł, zostanie podniesiona do 3000 zł, co ma ograniczyć spekulacyjne rezerwowanie unikatowych kombinacji znaków. Standardowe tablice poszybują z 80 zł do 92,50 zł, a komplet naklejek legalizacyjnych podrożeje z 12,50 zł do 14,50 zł. Dokumenty towarzyszące rejestracji – dowód rejestracyjny i pozwolenie czasowe – będą kosztować odpowiednio 62,50 zł i 16 zł.

Nowością jest rezygnacja z 50-procentowej zniżki za wtórnik tablic. W praktyce oznacza to, że zagubienie lub zniszczenie tablicy od 2026 r. będzie wiązało się z koniecznością opłacenia pełnej stawki, czyli 92,50 zł za sztukę w wariancie standardowym albo 3000 zł w przypadku tablic indywidualnych. Podobnie jak w przypadku prawa jazdy, przy kalkulacji posłużono się wskaźnikiem inflacji, kosztami aluminium i lakierów odblaskowych oraz rosnącym wynagrodzeniem urzędników odpowiedzialnych za obsługę wniosków.

Kary i badania techniczne – szerszy kontekst rosnących obciążeń

Podwyżka opłat administracyjnych nie jest odosobniona. Już we wrześniu 2025 r. wzrosły ceny okresowych badań technicznych: za samochód osobowy trzeba obecnie zapłacić 149 zł, za motocykl 94 zł, a za autobus z ponad piętnastoma miejscami siedzącymi aż 304 zł. Polska długo zwlekała z aktualizacją tych stawek, tymczasem średnie koszty energii i wynagrodzeń w stacjach diagnostycznych wzrosły w ostatniej dekadzie o kilkadziesiąt procent.

Kierowcy bez ważnej polisy odpowiedzialności cywilnej również odczują skutki rosnącej płacy minimalnej, od której uzależnione są kary nakładane przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Przy prognozowanej na 2026 r. płacy minimalnej wynoszącej 4806 zł mandat za jednodniową zwłokę w wykupieniu OC sięgnie 1920 zł, za opóźnienie do dwóch tygodni 4810 zł, a przy dłuższym braku ubezpieczenia 9610 zł. W efekcie nawet krótka przerwa w ciągłości ubezpieczenia będzie kosztowała więcej niż roczna składka dla większości pojazdów osobowych.

Jak zaplanować wydatki przed 2026 rokiem

Eksperci branży motoryzacyjnej radzą, aby osoby planujące wymianę dokumentów lub zakup samochodu rozważyły złożenie wniosków przed wprowadzeniem nowych stawek. Choć na wymianę praw jazdy „bezterminowych” pozostanie jeszcze kilka lat, wcześniejsze załatwienie formalności może pozwolić zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych i uniknąć kolejek, które prawdopodobnie pojawią się tuż przed datą graniczną.

Nabywcy pojazdów z rynku wtórnego powinni także kalkulować koszty rejestracji w budżecie transakcji. Dla rodziny posiadającej dwa samochody i motocykl skumulowany wzrost opłat administracyjnych oraz badań technicznych może oznaczać wydatek większy o ponad 400 zł rocznie. Warto zatem porównać dostępne polisy OC, zadbać o terminowe przeglądy i w miarę możliwości odkładać środki z wyprzedzeniem, aby jednorazowy wzrost kosztów nie zaskoczył finansowo.