Nowe BMW serii 3 odsłania karty, a inżynierowie z Monachium wyraźnie sygnalizują, że czeka nas najbardziej zróżnicowana gama napędowa w historii modelu. Oficjalny debiut zaplanowano na drugą połowę 2025 r., jednak już dziś wiadomo, czego można spodziewać się pod maską – zarówno w wersjach spalinowych, hybrydowych plug-in, jak i w pierwszej w pełni elektrycznej odsłonie „Trójki”.

Napędy spalinowe i hybrydowe: ewolucja silników B48 oraz B58

Podstawę oferty nadal będzie stanowiła czterocylindrowa jednostka z rodziny B48 w trzeciej odsłonie modernizacyjnej (B48TÜ3). Silnik 2.0 l otrzyma nową głowicę o usprawnionym przepływie mieszanki, zaktualizowany układ wtryskowy o wyższym ciśnieniu oraz układ mild hybrid 48 V. Według wewnętrznych prognoz wariant 320i dostarczy 190 KM i 300 Nm, a 330i powinien osiągnąć około 260 KM i 400 Nm. Dla osób poszukujących kompromisu pomiędzy dynamiką a zasięgiem elektrycznym przewidziano 330e: zestaw B48TÜ3 o mocy około 185 KM współpracuje tu z silnikiem elektrycznym łącznie generując 295 KM. Akumulator litowo-jonowy o pojemności netto ok. 22 kWh ma zapewniać ponad 100 km zasięgu w cyklu WLTP, co w praktyce oznacza możliwość codziennej jazdy „na prądzie” bez angażowania benzyny.

Powyżej plasuje się sześciocylindrowy B58TÜ3, po raz pierwszy zaadaptowany do serii 3 w specyfikacji z 48-woltowym rozruszniko-generatorem. W nowej wersji M350 (następcy M340i) motor 3.0 l TwinPower Turbo ma dostarczać około 375 KM i 520 Nm, a wsparcie elektryki poprawia zarówno elastyczność, jak i kulturę pracy przy niskich obrotach. Silnik ten już spełnia zaawansowane normy emisji Euro 7 dzięki dwustopniowemu doładowaniu oraz rozbudowanemu systemowi filtrów emisji cząstek stałych.

Pierwsza w pełni elektryczna „Trójka” na platformie Neue Klasse

Elektryczna odmiana, oznaczona wewnętrznie jako NA0 (sedan) i NA1 (kombi), będzie jednym z pierwszych modeli skonstruowanych od podstaw na platformie Neue Klasse. Architektura ta bazuje na instalacji 800 V i akumulatorach cylindrycznych szóstej generacji (średnica 46 mm, długość 120 mm), które według danych producenta zwiększają gęstość energii o 20 % i skracają czas ładowania z 10 do 80 % do około 18 minut przy mocy ponad 270 kW. Wersja z pojedynczym silnikiem z tyłu ma oferować około 250 kW (340 KM) mocy i zasięg dochodzący do 600 km WLTP, natomiast dwusilnikowy układ xDrive dla wariantu M Performance celuje w 450 kW (prawie 610 KM) i sprint do „setki” w nieco ponad 3,5 s.

Projektanci zredukowali zwis przedni w elektryku o blisko 70 mm, co poprawia proporcje i pozwala lepiej rozłożyć kabinę między osie. Tylny zawias wykorzystuje konstrukcję wielowahaczową z karbonowo-kompozytowymi elementami, co obniża masę nieresorowaną i kompensuje wagę akumulatora.

Język stylistyczny: dialog tradycji z aerodynamiką

Stylistycznie nowa seria 3 ma przenieść motywy zaprezentowane w koncepcyjnych modelach Neue Klasse na linie produkcyjne. Charakterystyczne nerki pozostają, ale są węższe i bardziej trójwymiarowe, a pas przedni zyska aktywne klapy poprawiające opływ powietrza. Współczynnik oporu aerodynamicznego sedanów ma spaść do 0,23, co dorównuje obecnej serii 5, a jednocześnie pozwala obniżyć zużycie paliwa w wersjach spalinowych nawet o 7 %. Kabina wita panoramicznym wyświetlaczem szerokości niemal całej deski, obsługiwanym przez interfejs iDrive w wersji 9.0 z rozszerzoną obsługą gestów. Opcjonalny system head-up przenosi najważniejsze informacje w pole widzenia na całą szerokość szyby, a architektura 5G umożliwia aktualizacje „over-the-air” oraz rozbudowane funkcje półautonomicznej jazdy poziomu 3.

Produkcja, harmonogram i rynkowe ambicje

Start produkcji przewidziano na listopad 2026 r. Spalinowe i hybrydowe G50 będą montowane w Dingolfing, natomiast linia elektryczna NA0/NA1 otrzymała zielone światło w macierzystej fabryce w Monachium, gdzie rozbudowano park baterii o powierzchni 60 000 m². BMW deklaruje, że do 2030 r. co najmniej połowę globalnej sprzedaży serii 3 mają stanowić wersje bezemisyjne, a produkcja ma być neutralna pod względem emisji CO₂ dzięki instalacji paneli fotowoltaicznych o mocy 55 MW i wykorzystaniu ciepła odpadowego z lokalnych zakładów przemysłowych.

Strategia zakłada również wprowadzenie lokalnie produkowanych wariantów na kluczowe rynki poza Europą – w Chinach montaż CKD ruszy w połowie 2027 r. w zakładach Tiexi, a w Ameryce Północnej rozważana jest współpraca z jedną z fabryk partnerskich w Meksyku. Jeśli prognozy sprzedaży się potwierdzą, nowa generacja zachowa status lidera segmentu premium D, będąc równocześnie poligonem doświadczalnym dla technologii, które w dalszej kolejności trafią do większych modeli marki.