Kolejny milowy krok w elektromobilności dostawczej: nowy van segmentu eLCV udowodnił, że zasięg przestaje być piętą achillesową zeroemisyjnych flot. Podczas oficjalnie certyfikowanego przejazdu lekkie auto użytkowe koreańskiego producenta pokonało 693,38 km na pojedynczym ładowaniu, przewożąc przy tym 665 kg ładunku – wynik uwieczniony wpisem do Księgi rekordów Guinnessa.

Szczegóły testu

Egzemplarz wykorzystany w próbie to wariant Long Range wyposażony w akumulator o pojemności 71,2 kWh. Przejazd odbył się na publicznych drogach położonych na północ od Frankfurtu nad Menem, gdzie wytyczono pętlę o długości 58,2 km. Trasa łączyła odcinki miejskie i podmiejskie z licznymi skrzyżowaniami, światłami, rondami i łącznym przewyższeniem około 370 m, co wiernie oddaje codzienny profil pracy aut kurierskich.

Samochód przejechał dwanaście pełnych okrążeń w czasie 22 h 30 min. Port ładowania oraz przestrzeń ładunkową zaplombowano przed startem, a pozycję pojazdu rejestrowano za pomocą systemu GPS. Niezależni inspektorzy TÜV Hessen oraz przedstawiciele firmy geodezyjnej Vermessung monitorowali całą procedurę, potwierdzając zgodność z wymogami organizacji Guinness World Records.

Modularna platforma i możliwości pojazdu

Rekordzista bazuje na nowej architekturze E-GMP.S (Electric-Global Modular Platform for Service). Konstrukcja została zaprojektowana według koncepcji „building block”, co pozwala łączyć różne sekcje nadwozia niczym klocki i w ten sposób tworzyć furgon, podwozie do zabudowy, ambulans, kampera czy nawet mobilne biuro. W wersji cargo oferuje do 4,4 m³ przestrzeni ładunkowej i ładowność sięgającą 790 kg.

Dostępne są trzy zestawy akumulatorowe: 43,3 kWh, 51,5 kWh oraz 71,2 kWh. Dzięki 400-woltowej architekturze pokładowej największa z baterii może przyjąć prąd o mocy ponad 150 kW, skracając czas ładowania z 10 do 80% do niespełna 30 min. Inżynierowie przewidzieli także funkcję V2L, umożliwiającą zasilanie narzędzi lub sprzętu budowlanego bezpośrednio z gniazda w samochodzie.

Czy wiesz, że… – modułowy system mocowania paneli nadwozia pozwala wymienić całą sekcję tylnej części w mniej niż 30 min;

– w zależności od konfiguracji długość przestrzeni ładunkowej może wzrosnąć z 1,8 m do ponad 2,8 m;

– centrum badawcze w Rüsselsheim, które rozwijało platformę, odpowiadało wcześniej za popularne modele Ioniq 5 i EV9.

Konsekwencje dla rynku flotowego

Międzynarodowa Agencja Energetyczna prognozuje, że już w 2025 r. co piąty nowy samochód dostawczy sprzedawany w Europie będzie elektryczny. Rekordowy zasięg uzyskany w realnych warunkach pokazuje, że zeroemisyjny furgon może obsłużyć dwa typowe dni pracy kuriera bez doładowywania, a to przekłada się na wymierne korzyści operacyjne. Według wyliczeń Transport & Environment całkowity koszt posiadania e-LCV spada poniżej kosztu diesla przy średnim przebiegu 35 000 km rocznie, jeśli cena energii elektrycznej nie przekracza 0,30 €/kWh.

Wdrażanie stref czystego transportu w Amsterdamie, Paryżu czy Warszawie oraz plan UE „Fit for 55”, zakładający redukcję emisji CO₂ nowych vanów o 50% do 2030 r., dodatkowo stymulują popyt na pojazdy bezemisyjne. Producenci logistyki ostatniej mili – od operatorów pocztowych po sklepy spożywcze on-line – szukają modeli, które łączą duży zasięg z możliwościami adaptacji nadwozia do specyfiki usług. Rozwiązania modułowe wpisują się w tę potrzebę, eliminując konieczność utrzymywania kilku oddzielnych typów aut w jednej flocie.

Następny krok w dekarbonizacji transportu

Rekord świata to głośny sygnał, ale technologiczny wyścig trwa dalej. Platforma E-GMP.S została zaprojektowana z myślą o przyszłych chemiach akumulatorów, takich jak LFP czy sodowo-jonowe, które obniżą koszty i zmniejszą zależność od metali z grupy niklu i kobaltu. Producent zapowiedział ponadto warianty o napędzie na cztery koła oraz wersje zdolne do autonomicznej jazdy na poziomie 3, co w połączeniu z internetem rzeczy ma zrewolucjonizować zarządzanie flotą.

Według Boston Consulting Group do 2030 r. w Europie będzie eksploatowanych ponad 500 000 elektrycznych dostawczaków, a łączny popyt na energię ładowania wyniesie 12 TWh. Rekordowe 693 km pokonane z pełnym ładunkiem to dowód, że technologia dojrzewa szybciej, niż przewidywały wcześniejsze analizy, i że elektryfikacja transportu drogowego staje się nie tylko koniecznością ekologiczną, lecz także racjonalnym wyborem biznesowym.