W świecie motoryzacji, gdzie dominują giganci, pojawienie się nowej marki jest wydarzeniem godnym uwagi. Jeszcze bardziej interesujące jest, gdy marka ta wyrasta z korzeni innej, dobrze znanej firmy – Seata. Jest to idealny przykład na to, jak sportowa submarka może stać się pełnoprawnym producentem samochodów. Jakie są tajniki tego hiszpańskiego fenomenu?
Początki Cupry i jej związki z Seatem
Choć dla wielu Cupra może wydawać się świeżą marką na rynku, jej korzenie sięgają lat 70. XX wieku. Początkowo funkcjonowała jako odrębny dział Seata skupiający się na sportowych samochodach. Nazwa „Cupra” po raz pierwszy została użyta w 1996 roku, kiedy to światło dzienne ujrzała sportowa wersja Seata Ibizy. Z biegiem lat nazwa ta stała się synonimem sportowych wersji różnych modeli Seata, w tym przede wszystkim popularnego Leóna.
Ewolucja marki i jej wyodrębnienie
Decyzja o wyodrębnieniu Cupry jako samodzielnej marki przyszła w 2018 roku, kiedy Volkswagen Group zdecydował, że jest to krok w kierunku przyciągnięcia młodszej, bardziej dynamicznej grupy kierowców. Pierwszym modelem, który zadebiutował pod nową marką, był Ateca – samochód oparty na Seacie o tej samej nazwie, ale z bardziej sportowym charakterem i większą mocą.
Cupra dzisiaj – modele, technologia i przyszłość
Dziś oferta Cupry skupia się na czterech modelach. Obok wspomnianego wcześniej modelu Ateca w gamie znalazł się Formentor – pierwszy model projektowany od podstaw przez markę. Jednak największe zainteresowanie wzbudził model Born – pierwszy w pełni elektryczny samochód Cupry, który miał swoją premierę w 2022 roku. Ta decyzja podkreśla zaangażowanie marki w ekologiczną przyszłość motoryzacji. Z kolei w sferze sportu Cupra jest aktywna, a pojazdy tej marki biorą udział w różnych wyścigach samochodowych, co podkreśla jej sportowy rodowód.
Podsumowanie
Cupra, choć stosunkowo młoda, jako niezależna marka ma bogatą historię i mocne korzenie w świecie sportowej motoryzacji. Jej ewolucja z submarki Seata do samodzielnego producenta pokazuje, jak ważne jest dostosowywanie się do zmieniających się rynkowych realiów i potrzeb kierowców. Z pewnością warto śledzić dalsze losy tej hiszpańskiej marki, która ma potencjał stać się ważnym graczem w przemyśle samochodowym.