Ford Focus Mk1 – dwudziestoletni ideał niezawodności, który wciąż zaskakuje mechaników

Gdy brytyjski specjalista z ponad trzech dekadami doświadczenia w warsztacie został poproszony o wskazanie używanego samochodu, którego nie trzeba się bać mimo upływu lat, bez wahania wskazał pierwszą generację Forda Focusa. Według niego dobrze utrzymany egzemplarz potrafi jeździć ćwierć wieku bez poważniejszych napraw, a przy tym kosztuje ułamek ceny nowych aut kompaktowych.

• Pierwsza generacja Focusa produkowana była w latach 1998–2004 i zapracowała na opinię wyjątkowo trwałej. • Prosta, pozbawiona nadmiaru elektroniki konstrukcja ułatwia diagnostykę i obniża koszty serwisowania. • Jednostka benzynowa 1.6 16V uznawana jest za jedną z najbardziej żywotnych w historii marki. • Niskie ceny części i wysoka dostępność zamienników sprawiają, że naprawy rzadko zrujnują budżet. • Niezależne raporty TÜV i ADAC potwierdzają ponadprzeciętnie małą liczbę usterek krytycznych dla aut w wieku 15+ lat.

Czy Ford Focus Mk1 to awaryjne auto?

Zdaniem praktyków – zdecydowanie nie, o ile trafi się na egzemplarz z udokumentowaną historią. Mechanicy zwracają uwagę na klasyczną, wolnossącą konstrukcję silników Zetec-SE 1.4 i 1.6, które bez problemu znoszą przebiegi przekraczające 300 000 km. Brak turbosprężarki, hydraulicznego sterowania zaworami oraz skomplikowanych układów wtryskowych oznacza, że ryzyko kosztownych awarii jest minimalne. W warsztatach najczęściej pojawiają się drobiazgi: drożność odmy, zużyte tuleje w tylnym zawieszeniu czy nieszczelności układu chłodzenia – naprawy, które na rynku części zamiennych zamykają się zwykle w kilkuset złotych.

Dodatkowym atutem jest mało rozbudowana elektronika. W przeciwieństwie do nowszych aut kompaktowych, w Focusie Mk1 nie znajdziemy zaawansowanych systemów wielofunkcyjnych, drogich modułów komfortu czy skomplikowanego sterowania klimatyzacją. To przekłada się na mniejszą liczbę potencjalnych usterek i łatwiejszą lokalizację problemu.

Źródła sukcesu rynkowego i statystyki sprzedaży

Po premierze w 1998 roku Focus szybko stał się najlepiej sprzedającym się modelem w swoim segmencie w Europie, przejmując pałeczkę od popularnego Escorta. Już w pierwszym pełnym roku produkcji Ford wysłał do salonów ponad 500 000 egzemplarzy, a łącznie przez sześć lat powstało ich ponad 2,6 miliona. Samochód zdobył tytuł „European Car of the Year 1999”, wygrywając dzięki nowatorskiemu zawieszeniu wielowahaczowemu i świeżej stylistyce „New Edge”.

Również poza Europą Focus Mk1 notował sukcesy: w USA wersje ZX3 i ZX5 pozytywnie wyróżniały się na tle lokalnych konkurentów, a w Australii zdobyły pięć gwiazdek w teście ANCAP. Według danych JATO Dynamics, w latach 1999–2002 model znajdował się w pierwszej piątce najchętniej kupowanych aut na całym kontynencie, a na rodzimym rynku brytyjskim trzykrotnie prowadził w rocznym rankingu rejestracji.

Czy to dobry wybór? Na co zwrócić uwagę przy zakupie

Zakup dwudziestoletniego samochodu zawsze wiąże się z ryzykiem, jednak w przypadku Focusa Mk1 lista krytycznych punktów jest krótka. Kluczowe znaczenie ma kontrola korozji nadwozia, zwłaszcza krawędzi błotników, progów i dolnych partii drzwi. Ocynk był częściowy, dlatego egzemplarze trzymane pod chmurką mogą wymagać napraw blacharskich.

Następny element to pasek rozrządu. W silnikach 1.4 i 1.6 należy wymieniać go co 8–10 lat lub 160 000 km. Zaniedbanie tej operacji grozi uszkodzeniem zaworów i głowicy, a koszt remontu przekracza często wartość auta. Warto też sprawdzić stan tylnej belki: luz na tulejach słychać jako „stukot” podczas jazdy po nierównościach; wymiana kompletu elementów gumowo-metalowych to wydatek rzędu 600–800 zł wraz z robocizną.

Nabywcy powinni przygotować budżet na podstawowy pakiet startowy (płyny eksploatacyjne, świece, filtry, komplet hamulców), co zwykle zamyka się w kwocie około 1500 zł. Za dobrze utrzymane auto z przebiegiem poniżej 200 000 km trzeba dziś zapłacić 6–9 tys. zł, a zadbane egzemplarze w wersji kombi osiągają w ogłoszeniach nawet 12 000 zł.

Praktyczne wskazówki serwisowe

• Wybieraj egzemplarze z silnikami benzynowymi 1.6; wersje 1.8 TDDi i 1.8 TDCi mogą być ekonomiczne, lecz ich pompy wtryskowe bywają kosztowne w regeneracji. • Sprawdź, czy układ ABS działa prawidłowo – czujniki przy kołach są narażone na zabrudzenia i korozję. • Skontroluj szczelność przekładni kierowniczej; wycieki płynu wspomagania to jedna z niewielu powtarzających się bolączek modelu. • Jeśli planujesz montaż instalacji LPG, wybierz wersję 1.6 16V – z regulacją luzu zaworowego na płytkach dobrze współpracuje z gazem, a montaż wkręcanych tulejek w gniazda zaworowe znacząco wydłuża żywotność głowicy. • Korzystaj z szerokiej oferty zamienników – wahacze czy amortyzatory renomowanych producentów można kupić za ułamek ceny elementów oryginalnych, a dostępność części blacharskich wciąż jest wysoka dzięki magazynom Forda i licznym producentom niezależnym.