Policyjny patrol z Gorzowa Wielkopolskiego, prowadzący w piątkowy wieczór szeroko zakrojone kontrole trzeźwości, zatrzymał po pościgu 21-letniego kierowcę Volkswagena; mężczyzna był nietrzeźwy, nie posiadał uprawnień, jechał samochodem wycofanym z ruchu z cudzymi tablicami i figurował w rejestrze osób poszukiwanych do odbycia kary pozbawienia wolności.

Pościg, który rozpoczął się w Różankach

Wzmożone patrole ruchu drogowego pojawiły się 19 września na głównych trasach wjazdowych do Gorzowa Wielkopolskiego oraz w okolicznych miejscowościach, m.in. w Deszcznie, Wawrowie i Janczewie. Około godziny 21.30 funkcjonariusze z drogówki zatrzymali do rutynowej kontroli Volkswagena Golfa w Różankach. Kierowca poddał się badaniu alkomatem, które wskazało ponad 0,5 ‰ alkoholu w wydychanym powietrzu. Chwilę później mężczyzna gwałtownie odjechał, zmuszając policjantów do natychmiastowego pościgu w kierunku centrum Gorzowa.

Ścigany pojazd poruszał się z nadmierną prędkością i zagrażał innym uczestnikom ruchu, dlatego patrol nadał komunikat do wszystkich jednostek w mieście. Po kilku minutach ucieczka zakończyła się na Rondzie Gdyńskim, gdzie golf został zablokowany przez radiowóz. Podczas manewru zatrzymania doszło do kolizji – policyjny samochód uderzył w bok uciekającego auta. Nikt nie odniósł obrażeń, lecz radiowóz wymagał naprawy.

Wiele naruszeń w jednym zdarzeniu

Kompleksowa weryfikacja danych ujawniła, że 21-latek nie posiada prawa jazdy, a sam pojazd był formalnie wycofany z eksploatacji. Tablice rejestracyjne pochodziły z innego samochodu, a numer VIN golfa nie figurował w aktualnej bazie CEPiK. Ponadto mężczyzna był poszukiwany do odbycia zaległej części kary więzienia. Łącznie usłyszy zarzuty dotyczące: prowadzenia w stanie nietrzeźwości (art. 178a § 1 k.k.), kierowania pojazdem bez uprawnień (art. 94 § 1 k.w.), posługiwania się nienależącymi tablicami (art. 306 § 1 k.k.), niezatrzymania się do kontroli (art. 178b k.k.) oraz spowodowania kolizji (art. 86 § 1 k.w.).

Za najpoważniejsze z wymienionych przestępstw grożą mu łącznie nawet 2 lata pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. Po wykonaniu czynności procesowych kierowca trafił do aresztu, skąd zostanie przewieziony do zakładu karnego w celu odbycia wcześniej zasądzonej kary.

Bilans całonocnej akcji kontrolnej

W tym samym czasie patrole na terenie powiatu gorzowskiego przeprowadziły ponad 450 badań trzeźwości. Dwóch kolejnych kierowców zostało zatrzymanych za wykroczenia alkoholowe: jeden miał 0,2 ‰ i odpowie za wykroczenie, drugi prowadził mimo sądowego zakazu, co jest przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat więzienia. Policja podkreśla, że kontrole w różnych punktach miasta oraz na drogach dojazdowych są elementem stałej strategii „Zero tolerancji”, której celem jest maksymalne ograniczenie liczby zdarzeń drogowych z udziałem osób pod wpływem alkoholu.

Dane ogólnopolskie i zmiany w prawie

Według statystyk Komendy Głównej Policji w 2022 r. kierujący pod działaniem alkoholu spowodowali 1 765 wypadków, w których zginęło 212 osób, a ponad 2 000 zostało rannych. Choć liczby te maleją od dekady, problem wciąż pozostaje poważny: Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu ocenia, że w Polsce około 20 % ofiar wypadków drogowych ginie w zdarzeniach z udziałem nietrzeźwych kierowców. Od początku 2022 r. obowiązują zaostrzone przepisy – minimalna grzywna za jazdę „na podwójnym gazie” wzrosła do 2 500 zł, a recydywistom grozi konfiskata pojazdu. Dodatkowo, sądy częściej sięgają po dożywotnie zakazy prowadzenia oraz obowiązek instalacji blokady alkoholowej.

Apel policji i służb ratunkowych

Przedstawiciele Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej w Gorzowie Wielkopolskim wskazują, że każda nietrzeźwa osoba za kierownicą stanowi potencjalne zagrożenie dla co najmniej kilku innych uczestników ruchu. Funkcjonariusze zapowiadają dalsze, niezapowiedziane kontrole, zwłaszcza w weekendowe noce, kiedy natężenie przypadków jazdy po alkoholu rośnie. Jednocześnie przypominają o możliwości anonimowego zgłaszania podejrzanych kierowców pod numerem alarmowym 112, co – jak pokazują dane – pozwala zapobiec kilkudziesięciu wypadkom rocznie tylko w województwie lubuskim.