Jeszcze kilka lat temu trudno było znaleźć w salonie nowego SUV-a za kwotę przekraczającą ledwie dwadzieścia kilka tysięcy dolarów (około 80–90 tys. zł). Dacia Duster, symbol „taniego” segmentu crossoverów, startowała w Polsce z poziomu niewiele wyższego niż 30 000 zł przy swojej rynkowej premierze w 2010 r., a nawet w 2021 r. można ją było kupić za nieco ponad 80 000 zł. Dziś katalog otwiera suma 97 600 zł, a to oznacza, że samochód, który przez lata słynął z relacji ceny do przestrzeni, znalazł się pod presją nowych konkurentów.
Skok cenowy jest odczuwalny szczególnie teraz, gdy wycofano najtańszą wersję napędzaną litrową jednostką TCe. Jej miejsce zajęła odmiana mild-hybrid 140 KM, a w cenniku obok Dustera pojawił się nieznacznie większy Bigster kosztujący 99 900 zł. Taka konfiguracja rodzi pytanie: co wybrać, jeśli budżet kierowcy zatrzymał się na pułapie około 90 tysięcy? Odpowiedź podpowiada rynek, na którym kilka modeli z segmentu B-SUV i C-SUV wciąż mieści się poniżej psychologicznej bariery 100 000 zł.
Dlaczego Duster wyraźnie podrożał?
Rosnące koszty materiałów, wysokie ceny energii i coraz ostrzejsze normy emisji sprawiły, że producenci stopniowo rozszerzają wyposażenie seryjne, by uzasadnić droższe metki. W wypadku Dustera duży udział w podwyżce ma wprowadzenie 48-woltowego układu mild-hybrid, pakietu nowych systemów wsparcia (m.in. awaryjne hamowanie i asystent pasa ruchu) oraz seryjnej elektronicznej kontroli stabilności w najnowszej homologacji GSR2. Do tego dochodzi kurs euro, który w ciągu ostatnich dwóch lat utrzymuje się powyżej 4,5 zł. Krótko mówiąc, niska cena musiała ustąpić standardom, które Unia Europejska narzuca każdemu nowemu modelowi.
Skoda Kamiq – czeska alternatywa od 80 900 zł
Kamiq mierzy 4,25 m długości i 1,79 m szerokości, a bagażnik pomieści 400 l (1395 l po złożeniu oparć). W startowej wersji Active pod maską pracuje trzycylindrowe 1.0 MPI 95 KM sparowane z pięciobiegową skrzynią ręczną. Na liście wyposażenia znajdują się LED-owe światła do jazdy dziennej, system e-Call, klimatyzacja, tempomat oraz tylne czujniki parkowania. Wybierając poziom Edition 130 (od 97 850 zł) otrzymujemy dwustrefową klimatyzację, czujniki z przodu, podgrzewaną kierownicę, przednią szybę z ogrzewaniem i rozszerzony pakiet multimediów z czterema złączami USB-C. Kamiq kusi również wysoką dostępnością opcji – od matrycowych reflektorów po adaptacyjny tempomat działający do prędkości 210 km/h.
MG ZS – chińsko-brytyjski sposób na oszczędności
Reaktywowane pod skrzydłami koncernu SAIC brytyjskie MG oferuje w Polsce model ZS o długości 4,32 m z 443-litrowym bagażnikiem. Podstawowa odmiana Standard kosztuje 85 500 zł i korzysta z wolnossącego silnika 1.5 115 KM, współpracującego z pięciobiegowym „manualem”. Na pokładzie znajdziemy klimatyzację, kamerę cofania, czujniki z tyłu, centralny ekran 10,1″ z Android Auto/Apple CarPlay, a także pełen komplet systemów bezpieczeństwa (m.in. utrzymanie pasa i monitorowanie martwego pola w droższych wersjach). Mocniejszy 1.0 Turbo z automatem i wariant hybrydowy przekraczają 100 tys. zł, ale do poziomu Dustera można jeszcze skonfigurować bogatszą linię Comfort z reflektorami LED, kamerą 360° i podgrzewanymi fotelami.
Kia Stonic – koreański crossover z rozsądnym cennikiem
Po ubiegłorocznym liftingu Stonic mierzy 4,14 m, a jego bagażnik ma 352 l. Najtańsza wersja M z trzycylindrowym 1.0 T-GDi 100 KM startuje od 90 990 zł. Standard obejmuje 12,3-calowy zestaw wskaźników cyfrowych, ekran infotainment 8″, manualną klimatyzację, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, 16-calowe felgi oraz komplet złączy USB-C. W opcji lub w wyższej linii L dostępne są reflektory LED, automatyczna klimatyzacja, 17-calowe obręcze, a także pakiet systemów DriveWise, w którym znajdziemy adaptacyjny tempomat i asystenta jazdy w korku. Stonic przyspiesza do 100 km/h w 10,7 s i zużywa średnio 5,6 l/100 km według WLTP.
Duster wciąż ma swoje atuty
Mimo finansowego awansu do wyższej półki cenowej Duster pozostaje jednym z najprzestronniejszych modeli w klasie B-SUV. 4,34-metrowe nadwozie skrywa bagażnik o pojemności 517 l (w wersji 4×2), a prześwit 214 mm i możliwość wyboru napędu na cztery koła stanowią unikalne wyróżniki względem wspomnianych rywali. Do tego dochodzi wysoka wartość rezydualna: według danych Info-Expert średni spadek ceny trzyletniego Dustera wynosi 43%, gdy tymczasem wiele miejskich crossoverów traci około 48-50%.
Pod koniec roku marka planuje wprowadzenie uproszczonej wersji silnikowej, co może ponownie obniżyć próg wejścia. Jeśli tak się stanie, walka o tytuł najkorzystniejszego SUV-a znów nabierze rumieńców. Na dziś jednak kierowcy z budżetem poniżej 100 000 zł mają kilka interesujących możliwości – każda z nich oferuje własny zestaw kompromisów między ceną, rozmiarem a wyposażeniem.