Trzecia generacja miejskiego crossovera Renault Captur szykowana na rok modelowy 2027 ma kontynuować sukcesy dwóch poprzednich odsłon, a jednocześnie wprowadzić markę głębiej w erę elektryfikacji i usług cyfrowych. Producent wykorzysta doświadczenia z programu „Renaulution” oraz stylistyczne motywy zaprezentowane w najnowszym Clio, aby zaoferować samochód bardziej atrakcyjny wizualnie, technologicznie dopracowany i zgodny z nadchodzącymi regulacjami emisji spalin w Europie.
Rynkowe tło i pozycjonowanie
Captur pozostaje jednym z filarów sprzedaży grupy Renault; od debiutu w 2013 roku znalazł ponad dwa miliony nabywców, rywalizując z takimi modelami jak Peugeot 2008, Volkswagen T-Cross czy Ford Puma. Segment miejskich crossoverów należy obecnie do najszybciej rosnących w Europie, a przewidywania analityków wskazują, że do 2030 roku co trzeci nowy samochód sprzedawany na Starym Kontynencie będzie reprezentantem tej klasy. Utrzymanie atrakcyjnej oferty w tym obszarze ma więc kluczowe znaczenie dla wyników finansowych marki i jej zdolności do inwestowania w elektromobilność.
Nowa stylistyka inspirowana hatchbackiem
Nadchodzący Captur przejmie język projektowania zaprezentowany w zmodernizowanym Clio: agresywnie poprowadzone światła w kształcie odwróconej litery C, wąski grill ze szklanym panelem oraz przetłoczenia boczne o ostrzejszej geometrii. Gilles Vidal, odpowiedzialny za nową identyfikację wizualną Renault, dąży do tego, aby każdy model marki prezentował się bardziej dynamicznie, a jednocześnie zachowywał rodzinne podobieństwo. Dlatego w Capturze znajdziemy smukłe reflektory matrycowe LED oraz charakterystyczny motyw strzałki na zderzaku, co pozwoli odróżnić go od konkurentów w coraz bardziej zatłoczonym segmencie.
Zmodernizowane proporcje auta wynikają z poprawionej aerodynamiki: mocniej pochylona przednia szyba, dłuższy spoiler dachowy oraz nowe wloty powietrza przy nadkolach mają obniżyć współczynnik oporu powietrza do około 0,30. Pomaga to ograniczyć zużycie paliwa w wersjach spalinowych i zwiększyć zasięg wariantów hybrydowych.
Rekonstrukcja kabiny i rozwiązania cyfrowe
Wnętrze nie będzie przypominać obecnego Captura. Zamiast pionowego panelu infotainment pojawi się układ dwóch dziesięciocalowych ekranów ustawionych horyzontalnie – połączonych w kształt litery L, podobnie jak w elektrycznym Megane E-Tech. Cyfrowe zegary będą w pełni personalizowane, a centralny wyświetlacz otrzyma fabrycznie zintegrowane usługi Google, w tym Mapy, Asystenta głosowego oraz sklep z aplikacjami. Renault deklaruje, że nowy system OpenR Link będzie zdolny do bezprzewodowych aktualizacji oprogramowania przez cały cykl życia pojazdu.
Kokpit uprości się ergonomicznie: fizyczne przyciski pozostaną tylko dla najważniejszych funkcji klimatyzacji, a pola dotykowe znajdą się na kierownicy i konsoli środkowej. Sposób wykończenia ma podkreślić ekologiczny charakter pojazdu – w kabinie pojawią się tapicerki z recyklingu PET, a połowę tworzyw sztucznych wykorzystanych do produkcji deski rozdzielczej stanowić będą materiały odzyskane. Dzięki przesunięciu dźwigni skrzyni biegów na kolumnę kierownicy projektantom udało się wygospodarować dodatkowe 25 litrów praktycznych schowków w przedniej części kabiny.
Paleta napędowa i strategie emisji
Choć Captur pozostanie na platformie CMF-B, architektura zostanie dostosowana do przyszłych norm Euro 7. Bazową jednostką zostanie miękka hybryda 1.2 TCe 48 V o mocy około 115 KM, która zastąpi dotychczasowy silnik jednolitrowy. W gamie pozostaje pełna hybryda E-Tech, rozwinięta do 160 KM dzięki większemu akumulatorowi i zoptymalizowanej przekładni wielotrybowej. Przewidziano także wersję zasilaną LPG (1.2 Eco-G 120 KM) dla rynków, gdzie to rozwiązanie cieszy się popularnością.
Renault rozważa wprowadzenie Captura E-Tech Plug-in nowej generacji – z baterią około 15 kWh i zasięgiem czysto elektrycznym przekraczającym 80 km. Taki wariant pomógłby obniżyć średnią flotową emisję CO₂ marki i utrzymać ją poniżej progów wyznaczonych przez Komisję Europejską na 2027 rok. W planach nie przewiduje się w pełni elektrycznej wersji Captura, ponieważ tę rolę w gamie segmentu B ma przejąć dedykowany crossover EV budowany na platformie CMF-B EV.
Harmonogram debiutu i perspektywy
Prototypy trzeciej generacji Captura powinny wyjechać na drogi testowe w drugiej połowie 2025 roku, a oficjalny pokaz produkcyjnej wersji spodziewany jest na salonie motoryzacyjnym w Paryżu jesienią 2026. Pierwsze egzemplarze trafią do europejskich salonów na początku 2027 roku, równolegle z odświeżonymi ofertami finansowania Renault Care i abonamentem na oprogramowanie pokładowe.
Wprowadzenie nowego Captura będzie istotnym krokiem w realizacji celów dekarbonizacji koncernu do 2040 roku i pozwoli francuskiej marce utrzymać czołową pozycję w klasie miejskich crossoverów. Dzięki spójnemu designowi, zaawansowanej elektronice pokładowej i szerokiej gamie napędów hybrydowych model ma szansę powtórzyć, a nawet przekroczyć wyniki sprzedażowe swoich poprzedników.