Krajowy rynek paliw wchodzi w nowy tydzień w atmosferze umiarkowanej stabilizacji cen. Mimo że ostatnie wzrosty notowań ropy Brent oraz słabsza złotówka wobec dolara podbijają koszt importu, sieci stacyjne wstrzymują się z gwałtowną korektą cenników. Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada kosmetyczne podwyżki, które mogą podnieść cenę diesla powyżej symbolicznej bariery 6 zł/l, podczas gdy benzyna i autogaz nadal pozostaną wyraźnie poniżej tego pułapu.
Aktualny poziom cen detalicznych
Analiza transakcji z pierwszej połowy października pokazuje, że za litr benzyny o liczbie oktanowej 98 kierowcy płacili przeciętnie 6,64 zł. Popularna „dziewięćdziesiątka piątka” kosztowała około 5,85 zł, olej napędowy 5,99 zł, a LPG 2,61 zł. Oznacza to, że wciąż tylko paliwo premium oscyluje znacząco powyżej sześciu złotych, natomiast diesel zatrzymał się tuż poniżej tej granicy. Warto podkreślić, że obecne stawki są zbliżone do średnich z końca września, co potwierdza łagodny charakter ostatnich wahań.
Regionalne różnice – gdzie najtaniej, a gdzie najdrożej?
Rozrzut cen pomiędzy województwami pozostaje wyraźny. Śląskie wypracowało najniższe średnie dla benzyny 95 (około 5,76 zł/l) oraz autogazu (2,52 zł/l). W przypadku oleju napędowego liderem pod względem atrakcyjnych stawek jest Lubuskie, gdzie kierowcy płacili w minionym tygodniu przeciętnie 5,85 zł/l. Po drugiej stronie skali znalazły się Świętokrzyskie z najwyższą ceną benzyny 95 (blisko 5,99 zł/l), Mazowsze z kosztownym dieslem (ok. 6,08 zł/l) oraz Zachodniopomorskie, w którym LPG dochodziło do 2,73 zł/l. Różnice te wynikają głównie z lokalnych marż, kosztów logistyki i stopnia konkurencji na danym rynku.
Czynniki wpływające na rynek w najbliższych dniach
Na globalną wycenę paliw największy wpływ mają obecnie: ograniczenia podaży wprowadzone przez OPEC+, napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie oraz prognozy popytu publikowane przez Międzynarodową Agencję Energii. W kraju dodatkową rolę odgrywają ceny hurtowe publikowane przez krajowych producentów, a także kurs USD/PLN, ponieważ import ropy i gotowych komponentów rozliczany jest w dolarach. Z punktu widzenia detalu niezwykle ważna pozostaje polityka marżowa sieci – część operatorów woli utrzymać konkurencyjność kosztem niższego zysku jednostkowego, zwłaszcza w okresie zwiększonego ruchu związanego z jesiennymi migracjami kierowców.
Prognoza cen na 13–19 października
Jeżeli obecne trendy w handlu ropą i kursie walutowym nie ulegną radykalnej zmianie, średnie stawki w kraju powinny mieścić się w przedziałach: 6,54–6,65 zł/l dla benzyny 98, 5,76–5,87 zł/l dla benzyny 95, 5,89–6,01 zł/l dla oleju napędowego oraz 2,59–2,66 zł/l dla LPG. Ewentualne przekroczenie progu 6 zł przez diesel może stać się sygnałem do dalszych podwyżek przed dniem Wszystkich Świętych, ponieważ historycznie zwiększony popyt na przełomie października i listopada oraz wzrost kosztów biokomponentów prowadziły do korekt w górę. Na razie jednak perspektywa gwałtownego skoku cen wydaje się ograniczona, o ile nie dojdzie do nagłej eskalacji napięć geopolitycznych lub silnego tąpnięcia złotówki.