Wielopasmowe ronda uchodzą za jedne z najbardziej efektywnych skrzyżowań, jednak w praktyce wywołują niemało emocji. Szczególne kontrowersje budzi zwyczaj okrążania całego ronda wyłącznie prawym pasem. Czy takie zachowanie jest legalne, czy grozi za nie mandat, a przede wszystkim – czy ma sens z punktu widzenia płynności ruchu i bezpieczeństwa? Niniejszy artykuł przygląda się zagadnieniu z perspektywy obowiązujących przepisów, analiz opinii ekspertów oraz obserwacji ruchu drogowego.

Kluczowe fakty w skrócie

– Polskie przepisy nie zabraniają jazdy po zewnętrznym pasie na całym obwodzie ronda, o ile kierowca nie narusza innych norm, takich jak sygnalizowanie zamiarów czy utrzymanie odpowiedniego toru jazdy. – Zgodnie z ogólną zasadą wyboru pasa, prawy pas służy głównie do skrętu w prawo i zjazdu, a lewy do skrętu w lewo lub zawracania; jazda prosto może odbywać się po dowolnym pasie, jeżeli oznakowanie poziome lub pionowe nie stanowi inaczej. – Nadmierne obciążanie pasa zewnętrznego zmniejsza przepustowość ronda i podnosi ryzyko kolizji przy zjazdach. – Mandat może pojawić się dopiero wtedy, gdy kierowca dodatkowo popełni wykroczenie, np. wymusi pierwszeństwo lub nie użyje kierunkowskazu. – Wyjątek stanowią ronda turbinowe, na których linie prowadzące wymuszają konkretny tor jazdy, a zmiana pasa po wjeździe bywa fizycznie niemożliwa.

Jak przepisy regulują wybór pasa przy wjeździe na rondo

Znak C-12, czyli klasyczne rondo, informuje tylko o ruchu okrężnym i o obowiązku ustąpienia pierwszeństwa pojazdom znajdującym się na skrzyżowaniu. Wybór pasa przed wjazdem determinują wówczas ogólne zasady art. 16 i art. 22 Prawa o ruchu drogowym: kierowca powinien zająć ten pas, który w dalszej części manewru pozwoli mu na kontynuację jazdy bez zbędnego przecinania toru innych pojazdów. Dlatego:

– Skręt w prawo: najbardziej naturalny jest pas zewnętrzny, umożliwiający szybki zjazd. – Jazda na wprost: kierowca może skorzystać z pasa wewnętrznego lub zewnętrznego, o ile nie ma przeciwskazań w postaci znaków poziomych. – Skręt w lewo i zawracanie: bezpieczniej rozpocząć z pasa wewnętrznego, co minimalizuje liczbę zmian pasa i kolizji przy zjeździe.

W praktyce wielu kierowców wybiera pas prawy niezależnie od planowanego kierunku, licząc na „święty spokój”. Brak sankcji bezpośredniej nie oznacza jednak, że manewr pozostaje bez konsekwencji dla innych uczestników ruchu.

Dlaczego część kierowców nie opuszcza prawego pasa

Analizy psychologów transportu wskazują na trzy główne motywacje: po pierwsze strach przed zmianą pasa na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, po drugie niedostateczna znajomość topografii ronda, a po trzecie złudne poczucie bezpieczeństwa wynikające z „trzymania się prawej”. Dochodzi do tego presja czasu – niektórzy kierowcy obawiają się, że brak szybkiego zjazdu po wewnętrznym okrążeniu zmusi ich do jeszcze jednego pełnego okrążenia. Takie myślenie jest zrozumiałe, ale prowadzi do sytuacji, w której pas zewnętrzny staje się korytarzem kolizyjnym dla wszystkich zjeżdżających.

Skutki jazdy tylko zewnętrznym pasem

Z punktu widzenia inżynierii ruchu nadmierne obciążenie prawej części jezdni pogarsza przepustowość nawet o kilkadziesiąt procent. Manewr angażuje kierowców wyjeżdżających z ronda, którzy muszą ustąpić pierwszeństwa jadącemu „w kółko” pojazdowi, co wydłuża czas oczekiwania na zjazd i zwiększa emisję spalin. Zewnętrzny pas pełni również funkcję strefy decyzyjnej – to tu pojazdy redukują prędkość i przygotowują się do opuszczenia skrzyżowania. Rozciąganie tej strefy na pełny obwód ronda utrudnia przewidywanie zachowań innych uczestników, a tym samym podnosi ryzyko stłuczek bocznych.

Mandat czy brak sankcji – fakty prawne

Samo okrążenie ronda prawym pasem nie jest wykroczeniem. Możliwy mandat pojawia się dopiero, gdy takie zachowanie prowadzi do innych naruszeń – najczęściej braku sygnalizacji zamiaru zmiany pasa (art. 97 Kodeksu wykroczeń, mandat do 200 zł i 2 punkty), nieustąpienia pierwszeństwa przy zjeździe (mandat 300–500 zł i 6 punktów) lub spowodowania kolizji. W praktyce policja rzadko reaguje na wybór pasa sam w sobie, ale konsekwentnie karze przy okazji wynikłych zagrożeń. Kierowcom przypomina się, że w sytuacji gdy oznakowanie poziome wyznacza pasy prowadzące, ignorowanie linii ciągłych skutkuje osobnym mandatem.

Wnioski praktyczne dla kierowców

Poruszanie się po rondzie wymaga planowania toru jazdy jeszcze przed wjazdem. Wybór pasa zgodnego z zamiarem skrętu skraca czas przebywania na skrzyżowaniu, zmniejsza liczbę zmian pasa i poprawia czytelność manewrów. Choć za jazdę po całym obwodzie zewnętrznym pasem nie grozi mandat, eksperci zalecają ograniczyć ten nawyk do sytuacji wyjątkowych, np. nagłej dezorientacji. Kierowcy, którzy często czują dyskomfort na rondach, powinni ćwiczyć ustawienie pojazdu przed wjazdem i nawyk właściwego sygnalizowania – to prosta droga do płynniejszego, bezpieczniejszego ruchu wszystkich uczestników.