Fiat przygotowuje kolejną odsłonę popularnej Pandy – tym razem w modnej, usportowionej formie fastback. Prototypy przyszłego modelu, określanego roboczo jako Panda Fastback 2026, od kilku miesięcy przemierzają europejskie drogi testowe. Samochód powstaje na platformie STLA Small, znanej już z takich aut jak Opel Frontera i Citroën C3 Aircross, lecz Włosi chcą wyróżnić się wyrazistą sylwetką coupé-SUV oraz atrakcyjną relacją ceny do wyposażenia. Poniżej zebraliśmy najważniejsze fakty na temat nowego gracza w segmencie miejskich crossoverów.

• debiut zaplanowany na 2025/2026 r., sprzedaż we wszystkich kluczowych krajach europejskich

• konstrukcja oparta na modułowej płycie STLA Small z możliwością montażu napędów ICE, MHEV i BEV

• linia dachu typu fastback – stylistyczny wyróżnik względem bliźniaczych Frontery i C3 Aircrossa

• gama jednostek: benzynowe 1.2 Turbo MHEV 48 V oraz dwa warianty w pełni elektryczne

• zasięg wersji BEV do ok. 400 km, ładowanie prądem stałym z mocą do 100 kW

STLA Small – fundament budżetowej ofensywy Stellantisa

Grupa Stellantis od kilku lat intensywnie eksploatuje modułową architekturę STLA Small (wcześniej CMP). Platforma zaprojektowana z myślą o rynkach wschodzących okazała się również znakomitą bazą dla europejskich aut segmentu B. Jej atuty to prosta konstrukcja, niskie koszty produkcji i możliwość stosowania wielu układów napędowych bez większych modyfikacji podwozia. Dzięki temu Citroën C3 Aircross i Opel Frontera szybko zdobyły popularność, a budżetowa, lecz solidna Grande Panda pokazała, że Włosi potrafią wykorzystać ekonomię skali do stworzenia atrakcyjnego cenowo modelu. Panda Fastback będzie kolejną odsłoną tej strategii, nastawioną na klientów szukających nieco więcej stylu i dynamiki.

Fastback zamiast klasycznego SUV-a – odważny ruch stylistyczny

Największą różnicę w stosunku do technicznych bliźniaków widać już na pierwszy rzut oka: Panda Fastback otrzyma mocno pochyloną tylną szybę i krótką klapę bagażnika w stylu coupé. Według projektantów pozwala to uzyskać lepsze proporcje i poprawić aerodynamikę, co ma przełożyć się na niższe zużycie paliwa oraz większy zasięg w wariantach elektrycznych. Mimo efektownej linii nadwozia kabina ma zachować pełną funkcjonalność – dłuższy zwis tylny i szeroki otwór załadunkowy mają zapewnić bagażnik o pojemności około 450 l. Dynamiczne przetłoczenia karoserii uzupełnią wąskie reflektory LED Matrix i kontrastowe osłony nadkoli, a paleta kolorów przewiduje pastelowe lakiery nawiązujące do włoskiego dziedzictwa marki.

Cyfrowe wnętrze i modularne wyposażenie

Kokpit przyszłej Pandy będzie ewolucją rozwiązań z Grande Pandy, lecz z kilkoma detalami podkreślającymi wyższe aspiracje modelu. Na desce rozdzielczej pojawi się 10,25-calowy ekran multimediów z bezprzewodową obsługą Android Auto i CarPlay, a podstawowe funkcje klimatyzacji zachowają fizyczne pokrętła. Producent planuje trzy linie stylistyczne – Pop, Lounge i Sport – różniące się m.in. tapicerką z materiałów z recyklingu, nastrojowym podświetleniem i opcjonalnym panoramicznym dachem. Lista systemów ADAS obejmie asystenta utrzymania pasa, tempomat adaptacyjny i czujniki martwego pola, co pozwoli uzyskać homologację na poziomie jazdy półautonomicznej L2.

Silniki spalinowe i hybrydowe – prostota, która się opłaca

Poliftingowy, trzycylindrowy 1.2 Turbo znany z innych modeli Stellantisa trafi również pod maskę Pandy Fastback. Wersja bazowa zaoferuje 100 KM i sześciobiegową przekładnię manualną, natomiast popularniejsza odmiana mild-hybrid 48 V dostarczy 110 KM i będzie współpracowała z dwusprzęgłowym automatem e-DCT. Wzmocniony wariant 145-konny przewidywany jest dla rynku południowoamerykańskiego, ale jego wprowadzenie do Europy będzie zależeć od popytu oraz finalnej specyfikacji normy Euro 7. Dzięki niewielkiej masie własnej – cel to nieprzekraczanie 1250 kg w najlżejszej konfiguracji – standardowe zużycie paliwa w cyklu WLTP ma oscylować poniżej 5,5 l/100 km.

Elektryczna Panda Fastback – dwie baterie, jeden silnik

Strategiczny plan Stellantisa zakłada, że do 2030 r. połowę wolumenu marki Fiat w Europie będą stanowiły samochody zeroemisyjne. Dlatego obok odmian spalinowych Panda Fastback otrzyma dwie konfiguracje w pełni elektryczne: Standard Range z akumulatorem 44 kWh oraz Extended Range z baterią 54 kWh. W obu wariantach zastosowano przedni silnik o mocy 83 kW (113 KM) i momencie 215 Nm. Zasięg w cyklu WLTP wyniesie odpowiednio ok. 320 km i 400 km, a ładowarka pokładowa 11 kW pozwoli uzupełnić energię z domowej stacji AC w nieco ponad cztery godziny. Na szybkich ładowarkach DC auto ma przyjmować do 100 kW, co oznacza, że od 20 do 80% naładuje się w 26 minut.

Terminy, produkcja i pozycjonowanie cenowe

Oficjalna prezentacja modelu spodziewana jest w drugiej połowie 2025 r., a pierwsze egzemplarze trafią do salonów na wiosnę 2026. Produkcja ruszy w hiszpańskiej Saragossie – tam, gdzie powstaje również Opel Frontera – co umożliwi elastyczne zarządzanie zdolnościami w zależności od popytu. Ceny wariantu benzynowego mają startować w okolicach 20 000 euro, natomiast podstawowa wersja elektryczna powinna mieścić się w przedziale od 26 000 do 28 000 euro przed ewentualnymi dopłatami. Dzięki temu Panda Fastback celuje w klientów rozważających zakup Dacii Duster, Renault Captur czy nadchodzącego Volkswagena ID.2, a odważna stylistyka fastback może okazać się najmocniejszym magnesem przyciągającym do salonów nowych nabywców.