Hiszpański rynek nowych samochodów od lat uchodzi za papier lakmusowy nastrojów europejskich nabywców prywatnych, a najświeższe dane potwierdzają, że marka Dacia potrafi w tym otoczeniu wykorzystywać przewagi kosztowe i wizerunek producenta „rozsądnych” aut. We wrześniu 2025 r. z salonów w całym kraju wyjechało 4 529 sztuk pojazdów z logo rumuńsko-francuskiego producenta, co przełożyło się na 9,9% udziału w kanale prywatnym – najwyższy wynik wśród wszystkich marek. Bezapelacyjnym numerem jeden pozostaje Sandero, od ponad dekady utrzymujące tytuł najczęściej wybieranego modelu w Hiszpanii.

Sprzedaż we wrześniu 2025: imponujący wynik w segmencie klientów indywidualnych

Według statystyk hiszpańskiego stowarzyszenia importerów Anfac, wolumen rejestracji samochodów osobowych wzrósł we wrześniu o 3,2% r/r, jednak Dacia poprawiła się aż o 14%. W praktyce oznacza to, że co dziesiąte nowe auto kupowane przez osobę prywatną było egzemplarzem tej marki. Dobre tempo notowano w całej gamie, lecz największy udział – przeszło 60% wrześniowych dostaw – przypadł Sandero. Popularność modelu wynika z trzech czynników: atrakcyjnego cennika (ceny startują poniżej 13 000 EUR), szerokiego wachlarza napędów (benzyna, LPG, technologia micro-hybrid) oraz regularnych aktualizacji wyposażenia multimedialnego, które dotrzymują kroku droższym konkurentom.

Bilans roku: wyraźne przyspieszenie tempa rejestracji

Od stycznia do końca września 2025 r. zarejestrowano w Hiszpanii 36 261 nowych samochodów Dacii – o 23% więcej niż w analogicznym okresie 2024 r. Tak wysoki wzrost pozwolił marce utrzymać drugą pozycję wśród dostaw do odbiorców prywatnych, a w ujęciu całkowitym (wliczając flotę) awansować do pierwszej piątki rynku. Eksperci podkreślają, że tak stabilna dystrybucja wynika z bardzo wąskiej, lecz dobrze zdefiniowanej oferty modelowej: Sandero, Duster, Jogger, Spring oraz Logan pokrywają najpopularniejsze segmenty popytu, co ogranicza ryzyko nadprodukcji i umożliwia utrzymanie krótkich terminów dostaw.

Sandero – wieloletni lider preferencji kupujących

Tylko do końca września hiszpańscy kierowcy odebrali 28 982 egzemplarze Sandero, o prawie 5 000 więcej niż w tym samym okresie 2024 r. Przewaga nad kolejnym modelem w rankingu przekracza 20%, co pokazuje, że slogan „ulubienica Hiszpanów” nie jest wyłącznie marketingową etykietą. Recepta na sukces pozostaje niezmienna od pierwszej generacji: prosta, lecz dopracowana konstrukcja, wyższy niż w segmencie B prześwit (w wariancie Stepway) i konkurencyjny koszt eksploatacji. Kluczowe znaczenie miał też lifting przeprowadzony w połowie 2024 r., w ramach którego wprowadzono cyfrowe wskaźniki oraz rozbudowany pakiet systemów ADAS, spełniający najnowsze wymogi Euro NCAP.

Nowy rozdział: Bigster i elektryfikacja gamy

Strategia na lata 2025–2030 zakłada wejście do wyżej wycenianych klas pojazdów i stopniowe ograniczanie emisji CO₂. Pierwszym krokiem będzie rynkowy debiut Bigstera – 4,6-metrowego SUV-a pozycjonowanego pomiędzy Dustrem a większymi konstrukcjami segmentu C. Wersja bazowa z napędem mild-hybrid 1.2 TCe została wyceniona w Hiszpanii na 24 990 EUR, czyli blisko 20% mniej niż średnia cena konkurentów tej wielkości. Planowana jest także odmiana hybrydowa z układem E-Tech o mocy 145 KM, znanym już z Joggera i Dustera, oraz wariant z certyfikatami off-road (kąt natarcia 30°, głębokość brodzenia 450 mm).

Równolegle producent intensyfikuje elektryfikację. W 2026 r. pojawi się druga generacja miejskiego Springa z wymiennym modułem bateryjnym, co ma obniżyć koszt użytkowania w gęsto zabudowanych aglomeracjach. Do 2028 r. firma zamierza oferować odmianę hybrydową lub w pełni elektryczną dla każdego modelu w gamie, a średnia emisja CO₂ ma spaść poniżej 90 g/km – poziomu pozwalającego uniknąć unijnych kar flotowych.

Perspektywy dalszego wzrostu na Półwyspie Iberyjskim

Hiszpania, będąca po Francji i Niemczech trzecim największym rynkiem osobowych Dacii w Europie, pozostaje kluczowym poligonem dla nowej strategii produktowej. Analitycy JATO Dynamics szacują, że segmenty B-SUV i C-SUV będą tam rosły średnio o 8% rocznie do 2030 r., co otwiera marce drogę do zwiększenia wolumenu nawet o jedną trzecią w ciągu pięciu lat. Jednocześnie rządowy plan Move III, zapewniający dotacje do zakupu aut niskoemisyjnych, premiuje wersje hybrydowe i elektryczne, które stopniowo przejmują udział sprzedaży od odmian benzynowych. Jeśli Dacia utrzyma politykę konkurencyjnych cen i będzie konsekwentnie rozwijać napędy oparte na technologiach aliansu Renault-Nissan-Mitsubishi, jej pozycja w hiszpańskim kanale prywatnym pozostanie trudna do podważenia.