Dramatyczny pościg na autostradzie A4 zakończył się kolizją z niemieckim radiowozem. Obywatel Azerbejdżanu, siedzący za kierownicą uciekającego pojazdu, usłyszał wyrok w trybie przyspieszonym. Co wydarzyło się na autostradzie A4?

Dramatyczne chwile na autostradzie A4

W miniony piątek, na autostradzie A4, w rejonie miejscowości Dobra, między Zgorzelcem a Bolesławcem doszło do niecodziennego zdarzenia. Niemiecki radiowóz, w trakcie wykonywania swoich obowiązków, zderzył się z samochodem osobowym. Za tym samochodem prowadzono intensywny pościg. Zderzenie było na tyle silne, że kierowca ściganego pojazdu musiał być wyciągany przez strażaków i trafił do szpitala. Na szczęście niemieckim funkcjonariuszom nic się nie stało.

Kim był kierowca i jaki usłyszał wyrok?

Uciekającym okazał się obywatel Azerbejdżanu. Jego zachowanie na drodze doprowadziło do poważnej kolizji z służbowym pojazdem niemieckiej policji, co z pewnością miało wpływ na wydany przez sąd wyrok. Po wypadku został on zatrzymany i w trybie przyspieszonym doprowadzony do Sądu Rejonowego w Bolesławcu. Tam usłyszał wyrok jako sprawca kolizji. Sąd nałożył na mężczyznę grzywnę w wysokości 1500 zł.

Obywatel Azerbejdżanu przekazany Straży Granicznej

Po wydaniu wyroku, nie była to jednak koniec problemów obywatela Azerbejdżanu. Okazało się, że mężczyzna nie miał prawa przebywać na terytorium państw członkowskich Unii Europejskiej. Z tego powodu, po zakończeniu postępowania sądowego, został on przekazany funkcjonariuszom Straży Granicznej. Jego dalszy los jest niepewny, ale prawdopodobnie będzie miał do czynienia z koniecznością opuszczenia terytorium UE.