Poparcie młodych dla zakazu

Z badań przeprowadzonych przez UCE Research wynika, że 48,7% osób w wieku 18-35 lat popiera wprowadzenie zakazu. Wynik wskazuje na zmieniające się podejście młodego pokolenia do spożywania alkoholu. Warto jednak zwrócić uwagę, że wprowadzenie zakazu może mieć poważne konsekwencje dla branży paliwowej. Współczesne stacje benzynowe, oprócz paliwa, oferują szeroki asortyment artykułów spożywczych, w tym napoje alkoholowe. Z danych Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego wynika, że alkohol stanowi aż 12% przychodów ze sprzedaży pozapaliwowej. Brak możliwości sprzedaży alkoholu może znacząco wpłynąć na dochody stacji.

Reakcja branży

Leszek Wiwała, prezes i dyrektor generalny POPiHN, podkreśla, że przedsiębiorcy zrzeszeni w organizacji popierają ograniczenia sprzedaży alkoholu, ale pod warunkiem zapewnienia równych zasad na rynku. Wyraził jednak obawę, że zakaz nocnej sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych przeniesie tę sprzedaż do innych całodobowych sklepów i nie zmniejszy rzeczywistego spożycia alkoholu.

Konsultacje społeczne

Ministra zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że projekt ustawy jest już gotowy, ale przed wprowadzeniem zakazu planowane są szerokie konsultacje społeczne. Mają one na celu znalezienie kompromisowych rozwiązań, które zminimalizują negatywne skutki dla branży paliwowej, a jednocześnie pozwolą osiągnąć cele zdrowotne.

Podzielone opinie

Propozycja Ministerstwa Zdrowia wywołuje mieszane reakcje. Młodzi ludzie coraz bardziej świadomi zdrowotnych konsekwencji spożywania alkoholu popierają nowe regulacje, podczas gdy eksperci i przedsiębiorcy wyrażają obawy o przyszłość sprzedaży na stacjach benzynowych i wpływ na całą branżę. Nadchodzące konsultacje społeczne będą kluczowe dla znalezienia optymalnego rozwiązania, które zadowoli wszystkie strony.