W Polsce zaczyna się jedna z największych reform administracyjnych ostatnich lat: rejestracja samochodu, która dotąd wiązała się z kolejkami w urzędzie, wymianą papierowych formularzy i fizycznym obiegiem tablic, zostanie przeniesiona do świata online. Dzięki nowelizacji przepisów przygotowanej wspólnie przez resort cyfryzacji i resort infrastruktury, kierowcy zyskają możliwość przeprowadzenia większości formalności za pośrednictwa smartfona lub komputera, a państwo uzyska dostęp do ujednoliconej, europejskiej bazy danych o pojazdach. Reformę wpisano w szerszą strategię cyfrowej transformacji usług publicznych, która ma zapewnić większą wygodę obywateli, redukcję kosztów administracji oraz skuteczniejszą ochronę przed oszustwami związanymi z obrotem samochodami używanymi.

Cyfrowy wniosek o rejestrację: urząd w kieszeni

Nowe przepisy wprowadzają możliwość zgłoszenia pojazdu całkowicie elektronicznie – zarówno przez portal usług publicznych, jak i poprzez aplikację mobilną integrującą dokumenty kierowcy z elektroniczną tożsamością. Po uwierzytelnieniu użytkownika system automatycznie pobiera część danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, dzięki czemu wypełnienie formularza ogranicza się do kilku kliknięć. Wszystkie załączniki, takie jak faktura zakupu czy karta pojazdu, trafiają do wirtualnego repozytorium, w którym zostaną przechowane przez cały cykl życia samochodu. Takie rozwiązanie pozwala zmniejszyć liczbę wizyt w starostwach, a jednocześnie usprawnia pracę urzędników, którzy otrzymują wniosek w ustandaryzowanej, cyfrowej postaci.

Jeżeli właściciel pojazdu zdecyduje się na wizytę stacjonarną, urzędnik wprowadzi dane do tego samego elektronicznego systemu. W efekcie papierowa dokumentacja będzie sukcesywnie zastępowana archiwum elektronicznym, co spełnia założenia unijnej koncepcji „once-only” polegającej na tym, że instytucje publiczne nie powinny wielokrotnie żądać od obywatela tych samych informacji.

AVI, EUCARIS i CEPiK: europejski przepływ danych jako tarcza bezpieczeństwa

Integralną częścią reformy jest moduł AVI (Actual Vehicle Information), który służy do automatycznego pobierania danych o samochodach przywożonych z innych państw Unii Europejskiej. Mechanizm korzysta z sieci EUCARIS łączącej krajowe ewidencje pojazdów w 30 jurysdykcjach i pozwala zweryfikować kluczowe parametry, takie jak numer VIN, status prawny czy wynik ostatniego badania technicznego. Dzięki temu ryzyko nabycia pojazdu pochodzącego z kradzieży, o cofniętym przebiegu lub z poważną szkodą istotnie spada.

Po stronie polskiej za przechowywanie i udostępnianie informacji odpowiada zmodernizowany CEPiK. System został rozbudowany o funkcje walidacji danych przejętych z zagranicy oraz o interfejsy API umożliwiające warsztatom, stacjom kontroli i firmom leasingowym automatyczne zapisywanie zdarzeń serwisowych. Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa zwracają uwagę, że przesyłanie danych odbywa się w modelu „pull”, czyli informacje są pobierane tylko wtedy, gdy istnieje ku temu podstawa prawna, a całość jest szyfrowana zgodnie z wytycznymi NIST i ENISA.

Koniec z papierowymi zaświadczeniami i wędrówką tablic

Reforma likwiduje obowiązek dostarczania do urzędu papierowego zaświadczenia z ostatniego przeglądu technicznego. Stacja diagnostyczna wprowadzi wynik bezpośrednio do CEPiK, a system wyświetli odpowiednią adnotację w trakcie elektronicznej rejestracji. Kolejny praktyczny krok to możliwość zachowania dotychczasowych tablic rejestracyjnych bez konieczności ich okazywania w okienku – wystarczy elektroniczne oświadczenie właściciela o czytelności oznaczeń.

Zmiany dotyczą również terminów zgłoszenia. Jeśli pojazd zostanie odsprzedany przed upływem obecnie obowiązującego limitu trzydziestu dni, pierwotny nabywca zostanie zwolniony z obowiązku rejestracji. Takie uproszczenie jest ważne zwłaszcza dla przedsiębiorców zajmujących się handlem samochodami, którzy często rotują flotą w krótkim czasie. Warto dodać, że w dowodzie rejestracyjnym pojawi się opcjonalna rubryka potwierdzająca możliwość ciągnięcia przyczepy, o ile wynika to z dokumentacji homologacyjnej – dzięki temu właściciel uniknie dodatkowych badań technicznych.

Harmonogram zmian i wyzwania infrastrukturalne

Ustawodawca zdecydował się na wieloetapowe wdrażanie nowych rozwiązań, aby dostosować tempo prac do możliwości technicznych urzędów i partnerów zewnętrznych. Handel samochodami zyska pierwsze ułatwienia dwa tygodnie po opublikowaniu przepisów, natomiast większość obywateli odczuje efekty reformy po upływie pół roku – wtedy wystartuje pełna obsługa e-wniosków oraz elektroniczne potwierdzanie badań technicznych.

Najbardziej złożony moduł AVI, wymagający integracji z EUCARIS i modernizacji około 400 lokalnych serwerowni starostw, ma według harmonogramu ruszyć 18 stycznia 2027 roku. Resort cyfryzacji przewiduje, że w szczytowym momencie projekt będzie korzystał z ponad 600 interfejsów API i obsłuży do 50 tysięcy zapytań transgranicznych dziennie. Wyzwania obejmują nie tylko kwestie techniczne, ale także szkolenie kadr oraz wprowadzenie jednolitych standardów procedur w całym kraju.

Rewolucja w praktyce: skutki dla kierowców, handlarzy i urzędników

Dla przeciętnego właściciela samochodu reformy oznaczają oszczędność czasu mierzony w godzinach, mniejsze koszty dojazdów i pewność co do historii kupowanego pojazdu. Branża motoryzacyjna zyskuje narzędzie, które pozwoli szybciej odblokować kapitał zamrożony w towarze, a jednocześnie ograniczy zjawisko tzw. „kręcenia liczników”, którego skalę Europejczycy szacują na kilka miliardów euro rocznie. Administracja publiczna otrzymuje natomiast scentralizowane, wysokiej jakości dane, ułatwiające planowanie polityki transportowej i egzekwowanie przepisów.

Podobne podejście sprawdziło się już w Estonii, gdzie 99% usług publicznych można załatwić online, oraz w Wielkiej Brytanii, w której około czterech piątych transakcji z tamtejszym odpowiednikiem CEPiK odbywa się cyfrowo. Polska reforma wpisuje się więc w europejski trend, a jej powodzenie będzie zależało od konsekwentnego rozwijania infrastruktury, otwierania interfejsów dla biznesu i edukacji użytkowników w zakresie cyberbezpieczeństwa.