Blisko dziesięć kilometrów nowej, trzy-pasowej jezdni ekspresowej S7 między Modlinem a Czosnowem zostało oddanych do dyspozycji kierowców, co natychmiast usprawniło ruch na północ od Warszawy i skróciło czas przejazdu na osi Gdańsk–Warszawa.
Gorący tydzień na krajowej mapie dróg
Ostatnie dni okazały się jednymi z najbardziej intensywnych dla Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad od wielu miesięcy. Po latach dominacji planów i przetargów, kierowcy w krótkim odstępie czasu otrzymali dostęp do kilku kluczowych fragmentów sieci:
• kompletne domknięcie trasy S3 od Bałtyku do granicy z Czechami, • obejście Węgierskiej Górki w ciągu S1, likwidujące wąskie gardło w Beskidach, • obwodnicę Dzwoli na DK74, która odciążyła gęsto zabudowane centrum miejscowości, • połączenie obwodnicy Żukowa z DK7 w Lniskach, • oraz właśnie odcinek S7 Modlin–Czosnów, wprowadzony od razu w docelowym przekroju 2×3 pasy.
Łącznie od początku roku przybyło na mapie ponad 70 kilometrów dróg ekspresowych, co według danych Ministerstwa Infrastruktury podnosi łączną długość tej kategorii do ponad 5 200 km.
Najważniejsze parametry odcinka Modlin–Czosnów
Nowo otwarty fragment mierzy 9,7 km i ciągnie się od węzła Modlin do węzła Czosnów, stanowiąc ostatni brakujący element trójczłonowej inwestycji Płońsk–Czosnów. W ramach zadania:
• powstały dwie jezdnie z trzema pasami ruchu każda (łączna szerokość 21,5 m z opaskami), • wybudowano dwa pełne węzły: Modlin (skrzyżowanie z DK62) oraz Nowy Dwór Mazowiecki (dostęp do DK85), • w Zakroczymiu oddano most nad Wisłą o długości 650 m z ciągiem pieszo-rowerowym, • zrealizowano 19 obiektów inżynierskich, w tym wiadukty nad linią kolejową nr 9 Warszawa–Gdańsk, • urządzono 13 km dróg serwisowych i lokalnych usprawniających dojazd do pól i zabudowy rozproszonej.
Docelowe oznakowanie pozwala na poruszanie się z prędkością 120 km/h, a nawinięta w warstwie ścieralnej SMA 11 o wysokiej zawartości mastyksu powinna, według laboratorium projektowego, wydłużyć trwałość nawierzchni powyżej 20 lat bez większych remontów.
Finansowanie i model realizacyjny
Zadanie zrealizował konsorcjalnie Budimex, działał tu kontrakt „Projektuj i buduj”. Wartość umowy wyniosła 598 mln zł, przy czym 221 mln zł pokryto z programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko (FEnIKS). Sam trzy-odcinkowy pakiet Płońsk–Czosnów kosztuje łącznie ponad 2,8 mld zł, a udział środków unijnych przekracza 40 %.
W kosztorysie ujęto także montaż barier energochłonnych zgodnych z normą H2, kompleksowy system zarządzania ruchem (pętle indukcyjne, kamery ANPR i tablice VMS) oraz przygotowanie pasów rezerwowych dla światłowodu, co pozwoli w przyszłości objąć trasę siecią 5G.
Postęp na pozostałych fragmentach między Płońskiem a Warszawą
Prace budowlane trwają jeszcze na dwóch sąsiednich odcinkach:
• Płońsk Południe–Załuski (12,9 km): 82 % zaawansowania robót, kończy się układanie warstwy wiążącej, montowane są urządzenia BRD i ekrany akustyczne. Po aneksie termin wydłużono do marca 2026 r. • Załuski–Modlin (10,1 km): 93 % zaawansowania, wykonawca (Strabag) prowadzi obecnie obciążeniowe próby mostów. Oddanie planowane jest jeszcze w IV kw. br., choć procedura odbiorowa może przesunąć odbiór na początek 2025 r.
Kiedy kierowcy wjadą nową S7 bezpośrednio do granic Warszawy? Dla odcinka Czosnów–Kiełpin (9 km) Mazowiecki Urząd Wojewódzki prowadzi postępowanie ZRID; po wydaniu decyzji wykonawca (PORR) ma 38 miesięcy na zakończenie prac, co oznacza maj 2027 r. Natomiast dokumentacja dla etapu Kiełpin–Warszawa (8 km) jest na finiszu – jej zatwierdzenie zaplanowano na II kw. 2026 r., a następnie ogłoszony zostanie przetarg.
Znaczenie trasy w krajowej i europejskiej sieci
S7 to jedna z najbardziej obciążonych dróg w Polsce, łącząca port w Gdańsku z aglomeracjami Mazowsza, Małopolski i Podhala. Według Transportowego Modelu Ruchu, po ukończeniu modernizacji roczny przepływ towarów na odcinku warszawskim wzrośnie o 15%, a średni dobowy ruch samochodów osobowych przekroczy 60 tys. poj./dobę. Dodatkowo trasa jest częścią sieci TEN-T (odcinek Bałtyk–Karpaty), dzięki czemu kwalifikowała się do wsparcia z funduszy CEF i FEnIKS.
Udostępnienie przekroju 2×3 pasy między Modlinem a Czosnowem już dziś przekłada się na płynniejsze wyjazdy weekendowe z aglomeracji warszawskiej oraz skrócenie czasu dojazdu do portu lotniczego w Modlinie średnio o 5–7 minut w godzinach szczytu. Po domknięciu pozostałych odcinków podróż z Warszawy do Gdańska ma zająć niespełna 3 godziny, a w perspektywie dekady – dzięki planowanemu podniesieniu Vmax do 140 km/h na wybranych fragmentach – nawet 2 godziny i 40 minut.
Co dalej na placach budów GDDKiA
Do końca roku dyrekcja planuje udostępnić około 110 km nowych dróg, w tym kolejne fragmenty S6 na Pomorzu i S19 w województwie podkarpackim. W ramach przyszłorocznego budżetu przewidziano podpisanie umów na ponad 250 km tras ekspresowych, z czego 30 km to kontynuacja modernizacji S7 w kierunku Krakowa. Tymczasem kierowcy mogą już korzystać z pełnego, trzy-pasmowego odcinka między Modlinem a Czosnowem – najmłodszego elementu jednej z najważniejszych osi komunikacyjnych Polski.