Szybciej i bezpieczniej – tak już wkrótce mają wyglądać podróże pomiędzy wschodnią częścią Krakowa a krajową autostradą A4. Trwają ostatnie odbiory dwukilometrowego odcinka drogi ekspresowej S7 łączącego węzły Grębałów i Nowa Huta, którego częściowe udostępnienie dla ruchu przewidziano jeszcze przed zakończeniem roku. To pierwszy z kilku etapów inwestycji mającej domknąć układ komunikacyjny Krakowa od strony północno-wschodniej i włączyć go w kluczowy korytarz Bałtyk–Adriatyk.
Dlaczego ten fragment ma tak duże znaczenie
S7 to jedna z najważniejszych tras w Polsce, zbierająca ruch od wybrzeża Morza Bałtyckiego aż po Podhale. W granicach Małopolski ekspresówka pełni podwójną rolę: obsługuje dalekobieżny tranzyt na osi północ–południe i pomaga rozładować komunikację aglomeracji krakowskiej. Dotychczas kierowcy jadący z Nowej Huty w kierunku A4 napotykali wąskie ulice miejskie, liczne skrzyżowania kolizyjne i niski standard chodników oraz dróg dla rowerów. Nowa jezdnia, poprowadzona po zupełnie nowym śladzie, przejmie część tego ruchu, a dodatkowo wyeliminuje ciężarówki z osiedli mieszkaniowych, ograniczając hałas i poprawiając jakość powietrza.
Zakres prac i zastosowane rozwiązania techniczne
W ramach zadania powstało blisko 2 km dwujezdniowej drogi z pasem awaryjnym, dwa mosty nad ciekami lokalnymi oraz rondo turbinowe w rejonie ul. Kocmyrzowskiej, które zapewni bezkolizyjne włączenie ruchu zarówno z drogi ekspresowej, jak i dróg powiatowych. Nawierzchnię zasadniczą wykonano z asfaltu wysokomodułowego SMA, zaprojektowanego na dwudziestopięcioletni cykl eksploatacji. Wzdłuż jezdni ustawiono stalowe bariery energochłonne i ekrany akustyczne o łącznej długości ponad 900 m. Drogowcy zamontowali też system dynamicznej informacji o warunkach pogodowych – czujniki temperatury i wilgotności będą przesyłały dane do Centrum Zarządzania Ruchem, co pozwoli szybciej reagować na oblodzenie czy ograniczoną widoczność.
Harmonogram oddania do ruchu
Zgodnie z najnowszą deklaracją wykonawcy pierwsi kierowcy pojadą nowym odcinkiem w układzie 1+1 jeszcze w grudniu bieżącego roku. Pełny przekrój 2×2 ma zostać otwarty w III kwartale 2025 r., po zakończeniu robót wykończeniowych przy drogach serwisowych i urządzeniach ochrony środowiska. Kluczowe prace, takie jak montaż ekranów czy ostatnia warstwa ścieralna, są prowadzone równolegle, aby maksymalnie skrócić czas utrudnień dla mieszkańców.
Kolejne etapy na horyzoncie
Udostępnienie fragmentu Grębałów – Nowa Huta otwiera drogę do rozpoczęcia dwóch kolejnych zadań: przedłużenia trasy do węzła Widoma na północy i modernizacji układu drogowego do lotniska w Balicach od zachodu. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zakłada, że dokumentacja środowiskowa dla odcinka Widoma – Igołomia będzie gotowa do połowy 2024 r., co pozwoli ogłosić przetarg w formule „projektuj i buduj” nie później niż w 2026 r. Po zrealizowaniu wszystkich zaplanowanych odcinków S7 w Małopolsce dojedziemy z Gdańska do Rabki-Zdroju praktycznie bezkolizyjnie, a czas przejazdu pomiędzy Krakowem a Warszawą skróci się nawet o 40 minut.
Wpływ na gospodarkę i bezpieczeństwo
Eksperci szacują, że odciążenie lokalnych ulic zmniejszy natężenie ruchu w sześciu dzielnicach Nowej Huty o blisko 30 proc., co przełoży się na spadek liczby kolizji oraz niższy poziom emisji spalin. Lepsze połączenie z A4 ma również przyciągnąć inwestorów do terenów przemysłowych po wschodniej stronie Krakowa. Tym samym realizacja pełnego ringu drogowego w regionie zbiega się ze strategią rozwoju „Małopolska 2030”, kładąc nacisk na zrównoważony transport i bezpieczeństwo użytkowników dróg.