Jeszcze kilka lat temu kierowcy planujący wakacyjny wyjazd na bałtyckie plaże musieli liczyć się z korkami na wąskiej drodze krajowej 11. Dziś sytuacja zmienia się na oczach mieszkańców Pomorza Zachodniego dzięki budowie nowego odcinka ekspresówki S11. Trasa ta, rozbudowywana etapami, stanie się kluczowym połączeniem wybrzeża z centrum i południem kraju, skracając czas przejazdu, poprawiając bezpieczeństwo i zwiększając konkurencyjność gospodarki regionu.

Kręgosłup północ–południe: ambitny projekt

Po ukończeniu wszystkich planowanych fragmentów S11 będzie liczyć blisko 600 kilometrów i połączy Kołobrzeg, Koszalin, Piłę, Poznań oraz Górny Śląsk. Włączenie trasy do europejskiej sieci TEN-T umiejscawia ją wśród najważniejszych korytarzy transportowych w Polsce. Zastąpienie obecnej, jednojezdniowej infrastruktury nowoczesną, dwupasmową ekspresówką odciąży lokalne miejscowości od ruchu tranzytowego, a także umożliwi szybki dojazd do portów nad Bałtykiem i autostrad A2 oraz A1.

Postęp między Bobolicami a Szczecinkiem

Najbardziej zaawansowanym obecnie zadaniem na pomorskim odcinku jest 24-kilometrowa trasa Bobolice–Szczecinek. Według ostatnich danych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zaawansowanie robót przekroczyło 65%. Widoczne są już nasypy, górne płyty estakad oraz pierwsze warstwy bitumiczne. Nowy fragment połączy się na obu końcach z istniejącymi częściami ekspresówki, tworząc nieprzerwany, ponad stukilometrowy ciąg szybkiego ruchu od wybrzeża aż do granicy województwa wielkopolskiego.

Zakres robót i detale techniczne

Projekt przewiduje budowę dwujezdniowej drogi o dwóch pasach w każdym kierunku z rezerwą pod poszerzenie do trzech pasów. Powstaną dwa węzły – Wierzchowo i Szczecinek Północ – a przy pierwszym z nich zaplanowano kompleksowe Miejsce Obsługi Podróżnych z możliwością uruchomienia stacji paliw, punktów gastronomicznych i ładowarek dla aut elektrycznych. Na trasie ulokowano czterdzieści sześć obiektów inżynierskich, w tym mosty nad rzekami Parsęta i Radew, estakady nad terenami podmokłymi oraz przejścia górne i dolne dla zwierząt, co ma ograniczyć fragmentację siedlisk.

Terminy, koszty i wykonawcy

Za realizację odpowiada konsorcjum prowadzone przez firmę Intercor. Kontrakt, podpisany latem 2023 r., opiewa na 1,1 mld zł i jest finansowany z budżetu państwa oraz środków unijnych przeznaczonych na rozwój sieci bazowej TEN-T. Zasadnicze roboty ziemne mają być zakończone do sierpnia 2026 r., a wykonawca zastrzegł przerwy technologiczne w okresie zimowym. Równolegle prowadzone są przetargi na kolejne fragmenty w Wielkopolsce i na Śląsku, co wskazuje, że cała S11 może być gotowa przed końcem dekady.

Korzyści dla kierowców i gospodarki regionu

Nowa arteria pozwoli skrócić podróż z Poznania nad morze o blisko godzinę, a z Katowic nawet o dwie i pół godziny. Odciążone zostaną centra Bobolic, Piły czy Środy Wielkopolskiej, gdzie obecnie samochody ciężarowe przejeżdżają niemal przez środek miejscowości. Łatwiejszy dostęp do portów w Kołobrzegu i Darłowie zwiększy atrakcyjność eksportową firm z Wielkopolski i Śląska, a poprawa bezpieczeństwa na drodze przyczyni się do zmniejszenia liczby wypadków. Dodatkowo nowe węzły otworzą tereny inwestycyjne przy trasie, przyspieszając rozwój usług, logistyki i turystyki w całym pasie jej przebiegu.