600 kilometrów autostrad pod kontrolą wojska – niemieckie manewry sparaliżują ruch w północnym kraju związkowym już w połowie września.
Od 16 do 22 września na trasach Meklemburgii-Pomorza Przedniego oraz Brandenburgii przemieszczać się będzie około pięciuset żołnierzy w osiemdziesięciu pojazdach bojowych i logistycznych. Kolumny gąsienicowych oraz kołowych wozów mają poruszać się z prędkością maksymalnie 50 km/h, co oznacza wielogodzinne utrudnienia dla cywilnych kierowców.
Test mobilności: „Schillscher Reiter 2025”
Ćwiczenie o kryptonimie „Schillscher Reiter 2025” przygotowano z myślą o sprawdzeniu, czy jednostka lekkiej piechoty Jägerbataillon 413 potrafi w krótkim czasie przemieścić się na setki kilometrów bez wsparcia lotnictwa i kolei. Scenariusz odpowiada wytycznym NATO dotyczącym gotowości tzw. sił wysokiej mobilności, które w razie kryzysu muszą samodzielnie przerzucić sprzęt, zabezpieczyć paliwo, amunicję i żywność oraz utrzymać łączność na ruchomym polu walki.
Trasa i logistyka kolumn
Pojazdy wyruszą z bazy w Torgelow, a następnie wjadą na autostrady A20, A11 i zewnętrzną obwodnicę Berlina A10. Część drogi poprowadzi również przez sieć dróg krajowych, co pozwoli odtworzyć realne warunki ewakuacyjne z obszarów możliwego konfliktu. Dowódcy postawili żołnierzom zadanie ciągłego uzupełniania paliwa z samochodów cystern, napraw w moblilnych warsztatach oraz ochrony przed atakiem z powietrza przy użyciu wyłącznie organicznych systemów przeciwlotniczych krótkiego zasięgu.
Utrudnienia dla kierowców
Bundeswehra i policja landowa apelują, by nie wyprzedzać konwojów, nie wjeżdżać pomiędzy pojazdy wojskowe i zachować co najmniej 50 metrów odstępu. Najdłuższe zamknięcia pojedynczych odcinków mogą potrwać do dwóch godzin – zwłaszcza na węzłach łączących główne autostrady. Naruszenie zasad może skutkować mandatem sięgającym kilkuset euro oraz punktami karnymi.
Druga faza – ćwiczenia polowe
Po dotarciu do punktu zbiórki kolumny rozwiną tymczasowe stanowiska ogniowe i przeprowadzą czterodniowe działania obronne. Sztab założył symulację odpierania zmechanizowanego przeciwnika, a dodatkowo sprawdzi współpracę z wojskami terytorialnymi landu w zakresie ochrony infrastruktury krytycznej. W ramach szkolenia testowana będzie także integracja systemu dowodzenia z platform amfibijnych, co wpisuje się w ogólnoniemiecki program cyfryzacji taktycznego pola walki (D-LBO).
Incydenty z poprzednich lat
Jägerbataillon 413 zwracał już wcześniej uwagę mediów: w 2022 r. jego ciężarówka z maszynowym karabinem MG3 ustawiona w pobliżu zabudowań cywilnych stała się viralem w sieci społecznościowej. W ubiegłym roku batalion brał udział w międzynarodowej certyfikacji NATO Response Force, gdzie uzyskał najwyższe oceny za zdolność do szybkiego rozwinięcia. Tegoroczne manewry są więc kontynuacją budowania potencjału, który Berlin deklaruje w ramach inicjatywy UE „Military Mobility”.
Czy wiesz, że…
• Obecnie Bundeswehra eksploatuje ponad 300 czołgów Leopard 2 w wersjach od A5 do A7V, przywracając część pojazdów wycofanych po 2010 r. • Od 2017 r. Niemcy pełnią rolę państwa ramowego w NATO-wskiej Very High Readiness Joint Task Force, co wymusza 72-godzinną gotowość do wyjścia z koszar. • Kolumny wojskowe na niemieckich autostradach muszą być eskortowane przez policję drogową oraz żandarmerię, a kierowca cywilny odpowiada karnie za przecięcie szyku. • Meklemburgia-Pomorze Przednie leży w linii prostej niespełna 80 kilometrów od polskiego Szczecina, stając się kluczowym korytarzem w planach ewentualnej pomocy NATO dla krajów bałtyckich.