Chiński SUV z napędem hybrydowym typu plug-in ustanowił nowy rekord świata pod względem zasięgu, pokonując dokładnie 2 327,343 km na jednym tankowaniu benzyny i pojedynczym ładowaniu akumulatora, co potwierdzili niezależni obserwatorzy na trasie wiodącej z górzystego Shangri-La do nadmorskiego Kantonu.
Test w warunkach drogowych
Przejazd rozpoczął się na wysoko położonych drogach prowincji Junnan, a zakończył w subtropikalnej części delty Rzeki Perłowej. Trasa obejmowała zarówno autostrady, jak i odcinki krajowe o zróżnicowanych profilach wysokościowych, co pozwoliło zweryfikować realne zużycie paliwa i energii. Kluczowe jest to, że wykorzystano samochód produkcyjny, a nie pojazd demonstracyjny – dokładnie ten sam model trafiający do salonów. Nad prawidłowym przebiegiem testu czuwali inżynierowie producenta oraz akredytowani sędziowie, którzy plombowali wlewy paliwa i gniazda ładowania przed startem i po dojechaniu do mety.
Układ napędowy
Sercem samochodu jest turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 1,5 l, rozwijający 148 KM i 225 Nm. Jego sprawność cieplna dochodzi do 45,2%, co plasuje konstrukcję w ścisłej czołówce jednostek spalinowych – dla porównania, w uznawanych za wzorzec silnikach Toyoty wartości te oscylują wokół 41%. Motor spalinowy współpracuje z jednym lub dwoma silnikami elektrycznymi, w zależności od wersji napędu. Odmiana z napędem na przód dostarcza 225 KM łącznej mocy systemowej, a wariant z napędem na wszystkie koła – aż 495 KM. Niezależnie od konfiguracji, ograniczono prędkość maksymalną do 205 km/h, aby utrzymać kompromis między osiągami a efektywnością.
Zasięg i magazynowanie energii
Nabywca ma do wyboru dwa pakiety baterii litowo-jonowych: 23,9 kWh lub 39,5 kWh. W chińskim cyklu certyfikacyjnym CLTC umożliwiają one przejechanie odpowiednio 180 km i 250 km wyłącznie na energii elektrycznej. W przeliczeniu na bardziej rygorystyczny europejski cykl WLTP daje to szacunkowo 140–200 km, czyli ponad dwukrotnie więcej niż wynosi średnia w segmencie PHEV. Po wyczerpaniu ładunku akumulatora system przełącza się w tryb hybrydowy szeregowo-równoległy, w którym jednostka spalinowa pracuje głównie jako generator przy stałych, najbardziej efektywnych obrotach. Właśnie ta strategia, w połączeniu z dużym zbiornikiem paliwa, pozwoliła osiągnąć łączny zasięg 1 650 km deklarowany w homologacji, a podczas rekordowego przejazdu – wspomniane 2 327 km.
Projekt kabiny i systemy cyfrowe
We wnętrzu dominują trzy wyświetlacze: cyfrowy zestaw wskaźników, centralny panel dotykowy oraz ekran dla pasażera z przodu. Interface oparto na autorskim systemie operacyjnym współpracującym z chipem klasy 7 nm, co zapewnia płynność grafiki 3D i możliwość aktualizacji OTA. Materiały wykończeniowe, takie jak skóra Nappa i metalowe wstawki, korespondują z charakterem marki, która na rodzimym rynku uchodzi za luksusową. Za bezpieczeństwo odpowiada rozbudowany pakiet asystentów poziomu L2+, obejmujący adaptacyjny tempomat z danymi z map HD, utrzymanie pasa ruchu i automatyczne unikanie kolizji przy niskich prędkościach.
Strategia wprowadzenia na rynek
Przedsprzedaż w Chinach ruszyła w listopadzie, a pierwsze egzemplarze mają trafić do klientów jeszcze przed końcem roku. Producent deklaruje, że montowane w standardzie złącze ładowania zgodne z normą europejską umożliwi ekspansję na rynki UE i Bliskiego Wschodu w 2024 r. Pojazd ma być oferowany w pięciu wersjach wyposażenia, a ceny w przeliczeniu na euro rozpoczynają się poniżej 40 tys., co może zagrozić pozycji dotychczasowych liderów segmentu PHEV. Analitycy wskazują, że przy utrzymaniu obecnej dynamiki wzrostu sprzedaży hybryd typu plug-in – według danych IEA już teraz odpowiadają one za ponad 30% rejestracji pojazdów zelektryfikowanych w Chinach – model ten ma szansę stać się jednym z kluczowych czynników przyspieszających elektryfikację flot także poza Azją.