Jak bezpiecznie uruchomić samochód przy pomocy przewodów rozruchowych

Niska temperatura, długie postoje i naturalne zużycie akumulatora to trzy najczęstsze powody, dla których zimą rozładowuje się bateria w aucie. Jeśli w pobliżu znajduje się drugi pojazd z sprawnym akumulatorem, najprostszą metodą przywrócenia zasilania jest użycie przewodów rozruchowych. Choć procedura wydaje się banalna, niewłaściwe podłączenie kabli może doprowadzić do uszkodzenia elektroniki, a w skrajnych przypadkach nawet do pożaru instalacji. Poniższy poradnik wyjaśnia krok po kroku, jak wykonać rozruch w sposób pewny i zgodny z zaleceniami producentów samochodów oraz dostawców akumulatorów.

Zanim podłączysz kable

1. Sprawdź stan obu pojazdów. Samochód dawcy prądu musi mieć sprawny akumulator i prawidłowo działający alternator. Pojazd z rozładowaną baterią powinien stać na biegu jałowym lub w pozycji „P” (automatyczna skrzynia) oraz zaciągniętym hamulcem postojowym. 2. Oceń bezpieczeństwo akumulatorów. Jeśli obudowa jest pęknięta, widać wyciek elektrolitu lub akumulator jest spuchnięty, zrezygnuj z rozruchu kablami i skontaktuj się z pomocą drogową. 3. Zadbaj o stabilne ustawienie. Samochody ustaw tak, by stały blisko siebie, ale nie dotykały się karoseriami. Wyłącz silniki, zapłony, światła i wszystkie odbiorniki prądu. 4. Przygotuj klemy. Oczyść bieguny akumulatora z nalotu i zabezpiecz ręce rękawicami izolacyjnymi. Zdejmij metalowe przedmioty z dłoni, by zminimalizować ryzyko zwarcia.

Kolejność podłączania przewodów

Czerwony przewód – zawsze „plus”. • Przyłóż jedną końcówkę do dodatniego bieguna rozładowanego akumulatora. • Drugi zacisk zamocuj na dodatnim biegunie akumulatora dawcy. Czarny przewód – zawsze „minus”. • Zacisk pierwszy podepnij do bieguna ujemnego w aucie dawcy. • Drugi koniec przyłóż do masywnego, niepomalowanego elementu metalowego w komorze silnika pojazdu z rozładowaną baterią (blok silnika lub specjalny punkt masowy), a nie bezpośrednio do bieguna akumulatora. Ogranicza to powstawanie iskier w pobliżu zbiornika z elektrolitem.

Krok po kroku: rozruch silnika

Krok 1: Uruchom silnik pojazdu dawcy i pozwól mu pracować na podwyższonych obrotach przez 60–120 sekund. Alternator wytworzy w tym czasie prąd ładowania. Krok 2: Spróbuj uruchomić silnik samochodu, którego akumulator się rozładował. Jeśli nie reaguje, odczekaj kolejną minutę i ponów próbę maksymalnie trzy razy, aby nie przegrzać rozrusznika. Krok 3: Po skutecznym rozruchu utrzymuj oba silniki włączone przez kilka minut. Dzięki temu część energii wróci do rozładowanego akumulatora, a napięcie ustabilizuje się.

Odłączanie kabli

Przewody odpinaj w odwrotnej kolejności do podłączania, aby uniknąć przepięć: 1. Czarny przewód z masy pojazdu uruchomionego z kabli. 2. Czarny przewód z bieguna ujemnego akumulatora dawcy. 3. Czerwony przewód z bieguna dodatniego dawcy. 4. Czerwony przewód z bieguna dodatniego odbiorcy.

Wybór odpowiednich kabli rozruchowych

Przekrój przewodów. Do silników benzynowych poniżej 2 l wystarczy 16–25 mm², natomiast diesle i jednostki powyżej 3 l mogą wymagać kabli 35 mm² lub grubszych. Długość przewodów. Standardowe 3 m ułatwią manewrowanie samochodami; dłuższe przewody zwiększają opór, dlatego w razie potrzeby wybierz przewody o większym przekroju. Jakość złączy. Zaciski powinny być w pełni metalowe, a nie częściowo plastikowe, i posiadać mocną sprężynę dociskową. Homologacje i normy. Warto zwrócić uwagę na oznaczenia DIN lub ISO potwierdzające obciążalność prądową.

Kiedy unikać rozruchu z kabli

Nowoczesne układy elektryczne. Pojazdy ze złożonymi systemami start-stop, autami hybrydowymi lub instalacją 48 V mogą wymagać specjalnych procedur producenta. Widoczne uszkodzenia. Spuchnięty akumulator, wyczuwalny zapach siarkowodoru albo dym spod maski to sygnał, że podłączenie kabli grozi awarią. Oblodzone lub niedostępne klemy. Próba skuwania lodu z akumulatora ostrym narzędziem może uszkodzić bieguny. W takiej sytuacji bezpieczniej jest wezwać pomoc drogową lub skorzystać z przenośnego booster-a.

Po udanym rozruchu

Utrzymuj silnik na umiarkowanych obrotach i wybierz trasę trwającą co najmniej 20–30 minut, najlepiej z prędkością powyżej 50 km/h. W tych warunkach alternator naładuje akumulator do poziomu umożliwiającego kolejny start. W miejskich korkach proces ładowania wydłuża się, dlatego przy częstej jeździe na krótkich dystansach warto okresowo doładowywać akumulator prostownikiem warsztatowym, zwłaszcza przed sezonem zimowym.