Prawie 113 000 hybrydowych SUV-ów marek Jeep wraca do autoryzowanych punktów obsługi w Stanach Zjednoczonych z powodu potencjalnego zagrożenia pożarem komory silnika oraz nagłej utraty mocy. Koncern Stellantis zainicjował kampanię naprawczą pod bezpośrednim nadzorem amerykańskiej Krajowej Administracji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA), podkreślając, że priorytetem jest szybkie wyeliminowanie ryzyka dla użytkowników.

Skala i szczegóły kampanii

Akcja serwisowa obejmuje dokładnie 112 859 pojazdów sprzedanych na terenie USA. Chodzi wyłącznie o plug-in hybrydy wyposażone w czterocylindrowy silnik benzynowy z instalacją wysokiego napięcia. Do serwisów zostaną wezwane egzemplarze Jeepa Grand Cherokee 4xe z roczników 2023–2025 oraz Jeepa Wranglera 4xe wyprodukowane w latach modelowych 2024–2025. Są to jedne z najpopularniejszych pojazdów typu PHEV na północnoamerykańskim rynku, co dodatkowo zwiększa wagę całej operacji.

Zgodnie z dokumentacją zgłoszoną do NHTSA, usterka została sklasyfikowana jako „krytyczna” z uwagi na możliwość wystąpienia awarii podczas jazdy, prowadzącej do ograniczenia momentu obrotowego, a w konsekwencji do zatrzymania się samochodu w ruchu drogowym. Takie zdarzenie, połączone z ryzykiem zapłonu gorących oparów oleju silnikowego, mogłoby skutkować pożarem pod maską.

Techniczne podłoże usterki

Inżynierowie Stellantisa ustalili, że podczas procesu produkcyjnego do wnętrza silnika mogły trafić drobne zanieczyszczenia metaliczne i pył odlewniczy. Ciała obce krążące w układzie smarowania potrafią uszkodzić łożyska wału korbowego, co objawia się spadkiem ciśnienia oleju, zwiększonym tarciem i przegrzaniem komponentów. W scenariuszu pesymistycznym dochodzi do unieruchomienia jednostki napędowej, a rozgrzane elementy w kontakcie z rozpryskanym olejem mogą zapoczątkować zapłon. Problem nie dotyczy samego układu wysokiego napięcia ani baterii trakcyjnej, lecz w hybrydzie plug-in awaria silnika spalinowego komplikuje pracę całego układu napędowego, dlatego producent zdecydował się na szeroką kampanię przywoławczą.

Do chwili obecnej zarejestrowano pojedyncze przypadki termicznego uszkodzenia silnika, jednak bez ofiar ani poważniejszych obrażeń. Koncern prowadzi wewnętrzne analizy laboratoryjne, które mają dokładnie określić źródło zanieczyszczeń i zapobiec powtórzeniu się incydentu w nowej produkcji.

Modele objęte akcją i ich znaczenie rynkowe

Grand Cherokee 4xe oraz Wrangler 4xe odpowiadają łącznie za zdecydowaną większość sprzedaży hybryd plug-in w grupie Stellantis w Stanach Zjednoczonych. W ubiegłym roku udział tych dwóch modeli w segmencie PHEV przekroczył 40% całkowitej sprzedaży tego rodzaju pojazdów w USA. Popularność wynika z połączenia terenowych możliwości z niskimi kosztami eksploatacji przy dojeździe do pracy na napędzie elektrycznym. Ewentualna utrata zaufania klientów mogłaby zatem odbić się negatywnie nie tylko na wizerunku, lecz także na realizacji celów emisyjnych koncernu.

Akcja naprawcza otrzymała wewnętrzny kod identyfikacyjny, a właściciele zostaną powiadomieni listownie i przez aplikacje mobilne producenta. NHTSA wymaga, aby pierwsze powiadomienia konsumenckie zostały wysłane najpóźniej na początku pierwszego kwartału 2024 roku.

Następne kroki producenta i rola regulatora

Obecnie opracowywana jest procedura serwisowa, która ma obejmować wymianę oleju, dokładne płukanie kanałów smarowniczych, a w skrajnych przypadkach montaż nowego zespołu napędowego. Stellantis zapowiedział, że wszystkie prace, włącznie z ewentualnym holowaniem, zostaną przeprowadzone bezpłatnie. NHTSA będzie monitorować tempo kampanii, liczbę naprawionych pojazdów oraz skuteczność zastosowanych rozwiązań aż do pełnego usunięcia zagrożenia.

Właściciele samochodów objętych wezwaniem powinni sprawdzić numer VIN w internetowej bazie NHTSA lub skontaktować się z dealerem, aby potwierdzić, czy ich egzemplarz kwalifikuje się do wizyty. Producent zaleca unikanie gwałtownej jazdy, obserwowanie kontrolek silnika i natychmiastowe wyłączenie pojazdu w razie pojawienia się nietypowych odgłosów lub komunikatów o spadku ciśnienia oleju.

Szersze tło: powtarzające się wyzwania jakościowe w erze elektromobilności

To kolejna w ostatnich miesiącach akcja serwisowa dotycząca hybryd w koncernie Stellantis. Na początku listopada do serwisów trafiło ponad 375 000 SUV-ów Jeepa z ryzykiem samozapłonu, natomiast w październiku ogłoszono kampanię obejmującą niemal 300 000 pojazdów, w których wykryto problem z blokadą postojową i możliwością niekontrolowanego stoczenia. Podobne wyzwania przeżywają również inni producenci, co pokazuje, że integracja silnika spalinowego, baterii trakcyjnej i skomplikowanej elektroniki podnosi poprzeczkę jakościową dla całej branży.

Specjaliści zwracają uwagę, że plug-in hybrydy łączą w sobie skomplikowane układy tradycyjnych jednostek napędowych z wrażliwymi komponentami wysokiego napięcia. W efekcie rośnie liczba potencjalnych punktów awarii, a proces walidacji musi obejmować więcej scenariuszy obciążeniowych niż w przypadku samochodów wyłącznie spalinowych czy czysto elektrycznych. Mimo to dobrze zaplanowane kampanie przywoławcze pozwalają na szybką korektę błędów i utrzymanie wysokiego poziomu bezpieczeństwa na drogach.