Pijany kierowca ucieka z miejsca wypadku

W piątek 30 sierpnia w miejscowości Blizne w województwie podkarpackim doszło do tragicznego wypadku na drodze wojewódzkiej nr 886. 26-letni mieszkaniec powiatu brzozowskiego, kierujący samochodem marki Audi, stracił panowanie nad pojazdem, co doprowadziło do uderzenia w słup trakcji elektrycznej oraz w drzewo. Po wypadku kierowca natychmiast opuścił miejsce zdarzenia i pozostawił w roztrzaskanym samochodzie rannego pasażera. Był to 25-letni mężczyzna, który doznał poważnych obrażeń i został przetransportowany do szpitala. Na miejsce wypadku przybyli policjanci, którzy natychmiast przystąpili do ustalania okoliczności zdarzenia oraz poszukiwań sprawcy. Świadkowie zdarzenia poinformowali funkcjonariuszy o tym, co się wydarzyło, co pozwoliło na szybkie działania śledczych.

Policja szybko namierza sprawcę wypadku

Zaledwie kilka godzin wystarczyło policjantom z wydziału kryminalnego, aby ustalić tożsamość sprawcy wypadku. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie pobrano mu krew do badań na obecność alkoholu i substancji psychoaktywnych. Jak się okazało, samochód, którym poruszali się mężczyźni, został zabrany bez zgody właściciela z jego posesji. Cała sprawa została przekazana do Prokuratury Rejonowej w Brzozowie, która wystąpiła z wnioskiem o zastosowanie wobec 26-latka tymczasowego aresztu. Sąd Rejonowy w Brzozowie przychylił się do tego wniosku i nałożył na mężczyznę trzymiesięczny areszt.

Mężczyzna stanie przed sądem

26-latek usłyszał zarzuty związane z doprowadzeniem do wypadku drogowego, w wyniku którego pasażer doznał ciężkich obrażeń. Dodatkowo mężczyźnie zarzuca się kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz krótkotrwałe użycie pojazdu bez zgody właściciela. Najpoważniejszym zarzutem jest jednak ucieczka z miejsca wypadku i nieudzielenie pomocy rannemu pasażerowi, co w polskim prawie jest traktowane jako szczególnie naganne zachowanie.

Za popełnione czyny mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. W polskim kodeksie karnym ucieczka z miejsca wypadku oraz nieudzielenie pomocy ofierze są traktowane jako przestępstwo, za które grożą surowe konsekwencje. W takich przypadkach sąd zwykle wymierza karę więzienia, szczególnie gdy w grę wchodzi także prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.