Potrzeba milionów nowych ładowarek

Aby sprostać rosnącemu popytowi na samochody elektryczne, konieczne jest budowanie ponad 3 tysięcy nowych punktów ładowania dziennie. Obecne prognozy sugerują, że aby nadążyć za rosnącą, choć wciąż powolną sprzedażą pojazdów elektrycznych, musimy zainstalować 1,5 miliona ładowarek rocznie. Tymczasem, według danych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, na krajowej sieci szybkich tras w Polsce istnieje tylko 91 stacji ładowania samochodów osobowych. Problem braku wystarczającej liczby ładowarek nie dotyczy tylko Polski, ale całej Unii Europejskiej. Obecnie na terenie UE znajduje się 632,4 tys. publicznych punktów ładowania, co jest zdecydowanie niewystarczające w porównaniu do 3 milionów zarejestrowanych samochodów elektrycznych. Co gorsza, 61% wszystkich publicznych punktów ładowania znajduje się zaledwie w trzech krajach: Holandii, Niemczech i Francji.

Ambitne cele Unii Europejskiej

Władze Unii Europejskiej stawiają sobie za cel utworzenie 3,5 miliona punktów ładowania w ciągu najbliższych 5 lat, aby osiągnąć zamierzony poziom redukcji emisji CO2 o 55% przez samochody osobowe. Jednak według prognoz ACEA, aby osiągnąć ten cel, potrzeba nie 3-4 milionów, a 8,8 miliona punktów ładowania do 2030 roku. Realizacja tego zamierzenia wymagałaby instalowania 1,4 miliona ładowarek rocznie, co przekłada się na 22,4 tysiąca tygodniowo, czyli 3 tysiące dziennie. Wydaje się, że zbudowanie takiej liczby ładowarek może być osiągalne, ale prawdziwym wyzwaniem jest dostarczenie prądu do tych punktów. Konieczność dociągnięcia linii wysokiego napięcia do tak wielu punktów oznacza ogromne nakłady finansowe oraz czas potrzebny na załatwienie wszystkich formalności.

Problemy z dostarczaniem prądu

Największym wyzwaniem w rozbudowie infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych jest dostarczenie prądu do tych punktów. Wymaga to nie tylko znacznych inwestycji finansowych, ale także czasu na rozbudowę i modernizację sieci energetycznych. W praktyce oznacza to, że konieczna jest niemal rekonstrukcja istniejącej infrastruktury energetycznej. Realizacja tych założeń jest niezwykle trudna, zwłaszcza że obecnie mamy problemy z podciągnięciem światłowodów z internetem do wielu obszarów, nie mówiąc już o dostarczaniu energii elektrycznej do nowych punktów ładowania. Lokowanie stacji ładowania wzdłuż istniejących sieci trakcyjnych mogłoby być jednym z rozwiązań, ale drogi rzadko pokrywają się z takimi sieciami.