Na tegoroczny Kongres Nowej Mobilności przyjechałem z przekonaniem, że Toyota pokaże kolejną wariację któregoś ze swoich hybryd. Tymczasem na scenie stanęły cztery zupełnie nowe elektryki, prezentowane jeden po drugim niczym filmowe zwiastuny. W jednej chwili japońska marka, kojarzona dotąd głównie z napędem spalinowo-elektrycznym, postawiła na prąd z pełnym rozmachem – i to w segmentach, które w Polsce sprzedają się najlepiej: od miejskiego crossovera po rodzinny SUV klasy średniej.
Urban Cruiser EV – niewielki rozmiar, szerokie ambicje
Najmniejsza z nowości ma 4,28 m długości, czyli mieści się idealnie w kategorii B-SUV. Pod maską – a właściwie między osiami – można wybrać akumulator 49 lub 61 kWh. Słabsza bateria współpracuje z jednostką 144 KM, mocniejsza z silnikami 174 KM (oś przednia) albo 184 KM (napęd na cztery koła). Deklarowany zasięg to maksymalnie 400 km według WLTP. Na zamówienia trzeba poczekać do lutego 2026 r., a pierwsze kluczyki klienci odbiorą przed wakacjami tego samego roku. W praktyce to elektryczna alternatywa dla Yaris Cross, lecz z większym bagażnikiem i opcjonalnym AWD, co w górzystych regionach kraju może okazać się kluczowe.
C-HR+ – ikona stylu przechodzi na zasilanie akumulatorowe
Elektryczna interpretacja popularnego crossovera mierzy 4,52 m i ma rozstaw osi dłuższy o 11 cm względem hybrydowego pierwowzoru. Dzięki temu pasażerowie tylnej kanapy zyskują realny komfort, a bagażnik mieści 416 l. Dwa pakiety ogniw – 57,7 i 77 kWh – zestawiono z zestawem napędów od 167 KM poprzez 224 KM aż po 343 KM w wersji z dwoma silnikami. Zasięg, zależnie od konfiguracji, ma sięgać 550 km. Producent przywołuje też zużycie energii niższe niż 15 kWh/100 km, co w klasie kompaktowych SUV-ów jest wartością konkurencyjną wobec Volkswagenów ID.5 czy Forda Explorera. Lista zamówień otwiera się w grudniu 2025 r., a pierwsze auta wyjadą na ulice wiosną 2026 r.
Odświeżona bZ4X – druga młodość w rok po debiucie
Rodzinny SUV z serii bZ dostał dyskretny retusz nadwozia, nowy interfejs multimedialny i – co najważniejsze – poprawioną efektywność. Producent deklaruje średnie zużycie 13,9 kWh/100 km przy baterii 57,7 kWh, a dla większego pakietu 73,1 kWh – realny zasięg przekracza 500 km. Moc maksymalna topowej odmiany to 343 KM, a prześwit 18 cm pozwala bez obaw zjechać z asfaltu. Polska przedsprzedaż rusza już w październiku tego roku, z pierwszymi rejestracjami w grudniu. Dzięki temu Toyota zapełnia lukę pomiędzy kompaktowym C-HR+ a większym, zupełnie nowym Touringiem.
bZ4X Touring – elektryczny grand tourer w wydaniu SUV
Flagowa premiera mierzy 4,83 m długości i oferuje bagażnik o pojemności 600 l. Zasilanie zapewnia akumulator 74,7 kWh, a napęd dwóch osi generuje do 380 KM. Sprint do setki zajmuje 6,4 s, natomiast zasięg WLTP wynosi do 600 km. Auto ma wielowahaczowe tylne zawieszenie, możliwość holowania do 1,5 t oraz pokładową ładowarkę 22 kW AC. Zamówienia startują w styczniu 2026 r., a wydania w marcu. W bezpośrednim porównaniu z Teslą Model Y Long Range oferuje zbliżone osiągi i większy prześwit, a jednocześnie korzyść w postaci rozbudowanej sieci serwisowej Toyoty.
Milion kilometrów spokoju – gwarancja na baterie
Wszystkie cztery modele obejmuje program opieki, który wydłuża gwarancję na akumulator wysokonapięciowy do dziesięciu lat lub miliona przejechanych kilometrów, pod warunkiem corocznych przeglądów w autoryzowanym serwisie. To jeden z najbardziej hojnych pakietów na europejskim rynku, przewyższający standardowe ośmioletnie limity stosowane przez wielu konkurentów.
Perspektywa rynkowa – dlaczego strategia ma sens
Według danych Instytutu Samar w pierwszym półroczu 2024 r. co piąte nowe auto w Polsce nosiło znaczek Toyoty, a hybrydowy napęd odpowiadał w tej marce za ponad 70% rejestracji. Elektryki wciąż mają udział jednocyfrowy, lecz rosną dzięki dopłatom z programu „Mój Elektryk” oraz rozwijającej się infrastrukturze, której liczba punktów ładowania przekroczyła 6000. Dla wielu kierowców barierą pozostawało zaufanie do technologii – a tu Toyota wykorzystuje reputację zdobytą przez ponad ćwierć miliona sprzedanych hybryd w Polsce. Dodając szeroką sieć serwisową i atrakcyjne finansowanie KINTO One, firma może realnie zagospodarować popyt zarówno w segmencie flotowym, jak i prywatnym.
Informacja o okolicznościach wyjazdu
Relacja powstała podczas wydarzenia, na które zaprosił polski oddział Toyoty. Organizator pokrył koszty dojazdu i zakwaterowania, nie ingerował jednak w treść materiału ani wnioski przedstawione przez autora.