Klasa G wciąż pozostaje jednym z najbardziej rozpoznawalnych ambasadorów motoryzacyjnego luksusu, a jej niepowtarzalna sylwetka stała się dla wielu zamożnych kierowców sposobem na zamanifestowanie pozycji społecznej. Aby w tak elitarnej grupie wyróżnić się czymś więcej niż samym logo producenta, potrzebny jest jednak odważny i precyzyjny tuning. Właśnie dlatego powstała limitowana edycja Mansory P820 Linea D’Arabo – projekt, który przenosi kultową terenówkę w sferę wyjątkowo ekskluzywnej, bliskowschodniej estetyki.

Nazwa i koncepcja

Dwuczłonowe oznaczenie „P820 Linea D’Arabo” nie jest jedynie marketingowym zabiegiem. Litera „P” odnosi się do podwyższonej mocy (Performance), zaś liczba 820 zdradza końcowy wynik w koniach mechanicznych. Druga część nazwy, „Linea D’Arabo”, podkreśla kierunek geograficzny projektu – samochód został przygotowany przede wszystkim z myślą o klientach z Półwyspu Arabskiego, gdzie zamiłowanie do limitowanych serii jest wyraźnie widoczne w statystykach sprzedaży supersamochodów i luksusowych SUV-ów. To rynek, na którym unikalny design oraz indywidualizacja stanowią równie silny magnes co osiągi czy technologia.

Stylistyka nadwozia

Karoseria otrzymała satynowy brąz, z wyraźną, lecz harmonijnie wkomponowaną kaligrafią arabską. Motyw piasku i ciepłych odcieni nawiązuje do pustynnego krajobrazu, a charakterystyczne, ręcznie nanoszone ornamenty biegną od maski aż po osłonę koła zapasowego. Rozbudowany pakiet aerodynamiczny obejmuje poszerzone błotniki, nowy przedni zderzak z powiększonymi wlotami powietrza, karbonową maskę z dodatkowymi przetłoczeniami oraz dyfuzor w tylnej sekcji. Na dachu zamontowano listwę świetlną LED poprawiającą widoczność poza utwardzonymi szlakami, natomiast 24-calowe felgi w stylistyce inspirowanej luksusowymi limuzynami segmentu F podkreślają muskularny profil pojazdu. Dodatkowym smaczkiem są tylne drzwi otwierane „pod wiatr”, rozwiązanie rzadko spotykane w SUV-ach, a kojarzone głównie z brytyjskimi limuzynami klasy ultra-premium.

Kabina pasażerska i wykończenie

Wnętrze utrzymano w tej samej tonalności, co nadwozie: dominują odcienie głębokiego brązu, uzupełnione kontrastowymi, czarnymi panelami karbonowymi. Na oparciach foteli, podsufitce i panelach drzwiowych pojawia się subtelnie wytłoczona kaligrafia, która dyskretnie nawiązuje do motywu z zewnątrz. Kierownica z wyraźnie pogrubionym wieńcem i perforowaną skórą dostała całkowicie nowy, minimalistyczny środek pozbawiony logo producenta – w jego miejscu znalazł się emblemat tunera. Mimo licznych zmian projektanci pozostawili pełną funkcjonalność seryjnych ekranów i sterowników systemu MBUX. Dopełnieniem wrażeń są aluminiowe nakładki na pedały, podszycia z mikrofibry w słupkach A i indywidualnie programowane oświetlenie ambientowe, które oferuje paletę barw dopasowaną do preferencji właściciela.

Układ napędowy i parametry

Serce pojazdu stanowi czterolitrowy silnik V8 biturbo z fabrycznego wariantu AMG, lecz Mansory wymieniło turbosprężarki, zoptymalizowało układ dolotowy, przeprojektowało wydech oraz zaktualizowało mapę sterującą ECU. Rezultat to 820 KM oraz 1000 Nm, przekazywane na obie osie przez dziewięciobiegową, wzmocnioną przekładnię automatyczną. Sprint do 100 km/h trwa około 3,8 sekundy – wynik imponujący, biorąc pod uwagę masę auta przekraczającą 2,5 tony. Maksymalna prędkość została elektronicznie ograniczona do 250 km/h z myślą o stabilności aerodynamicznej i niezawodności układu chłodzenia w wysokich temperaturach, typowych dla regionu Zatoki Perskiej.

Rynek odbiorców i znaczenie projektu

Luksusowe SUV-y w wersjach specjalnych cieszą się w krajach Bliskiego Wschodu statusem porównywalnym z hipersamochodami, a to za sprawą silnej kultury kolekcjonerskiej oraz licznych imprez motoryzacyjnych, takich jak targi w Dubaju czy Katarze. Mansory P820 Linea D’Arabo wpisuje się w ten trend, łącząc tradycyjne wzornictwo z nowoczesną technologią i imponującą mocą. Ograniczona liczba egzemplarzy oraz ręczna personalizacja podnoszą potencjał inwestycyjny modelu, a nabywcy otrzymują pojazd, którym mogą zarówno przemierzać pustynne szlaki, jak i eksponować go w klimatyzowanym garażu obok najbardziej wyszukanych superaut świata.